Data: 2010-03-17 11:30:35
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: zażółcony <z...@g...on.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ggrr4kywtz6p$.42txayknclcm$.dlg@40tude.net...
> opisywałam na psd zajście na Poczcie Głównej w Kielcach, gdzie 3-4 letni
> chłopczyk rzucił się na podłogę tupiąc, wierzgając i wrzeszcząc, bijąc
> głową o podłoże, bo mu matka nie chciała czegoś tam... Ta usiłowała go
> niepordnie podniesc, a on po którejś jej próbie z taką nienawiścią i siłą
> wgryzł jej się w przedramię wszystkimi posiadanymi zębami, że kobieta o
> mało nie zemdlała.
No właśnie - tylko jak to się ma do tego, o czym mówimy i do tego, jak
Ty wychowywałaś córki ... No nijak.
> Więc moja negatywna opinia o tym pokrywa się ze zdaniem ogółu, bo jak
> uważam, kilkadziesiat osób losowo wznajdujących się w tym czasie na
> poczcie
> to jest dobra grupa reprezentatywna i nikt mi nie wmówi, ze zebrali się
> tam
> sami psychopaci lub inne osoby nieposiadające zdolności obiektywnej oceny
> faktów, a ta mamusia była normą jesli chodzi o typ rodzica i wychowania.
Ale my tu nie dyskutyujemy z tezą "nie jest dobrze, no nie jest dobrze
z tym dzieciakiem i z tą mamusią", tylko szukamy gdzieś wcześniej.
Myślisz, że jakby go ta mama walnęła pięścią albo co, to byłoby wszystko OK
?
|