Data: 2010-03-17 11:34:11
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ggrr4kywtz6p$.42txayknclcm$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 17 Mar 2010 09:44:23 +0100, Ender napisał(a):
>
>
> Marchewka nie czyta moich postów jak widzę (he he...), a niedawno
> opisywałam na psd zajście na Poczcie Głównej w Kielcach, gdzie 3-4 letni
> chłopczyk rzucił się na podłogę tupiąc, wierzgając i wrzeszcząc, bijąc
> głową o podłoże, bo mu matka nie chciała czegoś tam... Ta usiłowała go
> niepordnie podniesc, a on po którejś jej próbie z taką nienawiścią i siłą
> wgryzł jej się w przedramię wszystkimi posiadanymi zębami, że kobieta o
> mało nie zemdlała.
> Widziało to kilkadziesiąt osób stojących przy okienkach, a po wyjściu
> kobiety z dzieckiem komentarze były bardzo niepochlebne na jej temat - tzn
> dotyczyły jej nieporadności jako rodzica i błędów w wychowaniu.
Przepraszam, a czy ktoś ruszył dupkę, żeby jakoś jej pomóc? Ktoś jakoś
zareagował?
Dzieci czesto uspokają się w obecności "obcych"
>
> Więc moja negatywna opinia o tym pokrywa się ze zdaniem ogółu, bo jak
> uważam, kilkadziesiat osób losowo wznajdujących się w tym czasie na
> poczcie
> to jest dobra grupa reprezentatywna i nikt mi nie wmówi, ze zebrali się
> tam
> sami psychopaci lub inne osoby nieposiadające zdolności obiektywnej oceny
> faktów, a ta mamusia była normą jesli chodzi o typ rodzica i wychowania.
Nie przeszłaś nawet dwóch kroków w jej butach.....
Mnie byłoby niepomiernie głupio, tak kategorycznie osądzać ludzi.
> --
>
> Ikselka.
>
MK
|