Data: 2010-03-17 11:20:34
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: Marchewka <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ender pisze:
> Marchewka pisze:
>> Ender pisze:
>>> cbnet pisze:
>>>> Ludzie nie mogą pojąc, że kiedy "się odzywam" to zwykle
>>>> mam ku temu jakiś Powód. ;)
>>>>
>>>> BTW podziwiam twoją inteligencję.
>>>> Jest niepospolicie potężna imho.
>>>
>>> Trochę szczęścia chyba tez miałem,
>>> bo balansowałem już dość ostro na krawędzi :-))
>>
>> Piszesz o swoim podwojnym zyciu?
>> Mialam ostatnio stycznosc z taka pozdwojnoscia. Tylko koles jednej i
>> drugiej pani sporo obiecywal. I dosc znacznie balansowal przez 5 lat!
>> Mysle, ze to moze miec zwiazek z pewnymi wymaganiami temperamentu -
>> koniecznosc dostymulowywania sie dzialaniami na krawedzi. A temperamet
>> jest wlasciwoscia wrodzona, wiec mozna uznac, ze to nie Twoja wina. ;-)
>
> Dobra, weź się w garść Marchewka bo chyba robię ci krzywdę.
LOL.
> Skoro jesteś zmuszona odmówić mi kultury i uprzejmości,
> zwłaszcza że już wiesz, jak są dla mnie wartościowe,
Sorry, ale nie zauwazylam jeszcze. No, chyba, ze Twoja wlasna nie miesci
sie w ramach ww. "kultury i uprzejmości".
> to zwróć przynajmniej kobieto uwagę na swoją godność,
> bo zaczynasz zamiatań nią tutaj rozmowę jak szmatą.
Ty o godnosci? Smiechu warte?
I skad po tym, co napisalam, wzielo Cie na refleksje o godnosci?
I.
|