Data: 2010-03-17 14:29:09
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: Marchewka <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
> Dnia Wed, 17 Mar 2010 14:29:57 +0100, Stalker napisał(a):
>
>> XL wrote:
>>
>>>> Przepraszam, a czy ktoś ruszył dupkę, żeby jakoś jej pomóc?
>>> A jak sobie to wyobrażasz? - jako wspólne szarpanie dziecka?
>> 1. Podchodzisz do matki i dyskretnie pytasz się czy możesz pomóc.
>
> A ona mówi: tak, proszę wziąc moje dziecko na ręce i mi podać.
> Po czym potem oskarża Cię o próbę porwania lub innego skrzywdzenia dziecka.
> Jasne.
Jestes lepsza, niz niejeden sit-kom.
>> 3. Jeśli się zgadza podchodzisz do malca i bardzo stanowczym tonem
>> mówisz np. że nie powinien sie tak zachowywać i jeśli nie chce byc z
>> mamą, to może iść z tobą i wyciagasz do niego rękę...
>
> Aha - czyli przemoc psychiczna i fizyczna wobec obcego dziecka?
A gdzie Ty widzisz przemoc?
> Albo dla oberwania od ukrywajacego się moze przed trudną sytuacją gdzieś w
> tłumie tatusia - miałby wreszcie okazję wykazania się tak, jak potrafi
> najlepiej.
W tlumie tych emerytow na poczcie?
> Nie, zrobili najlepsze, co mogli.
Zdecydowanie! Inaczej bys nam o tym nie pisala przeciez.
I.
|