Data: 2010-11-05 22:55:14
Temat: Re: Nienawiść
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-11-05 23:26, Chiron pisze:
> człowiek może nie wiedzieć, że można coś zmienić. Jednak jeśli ma taką
> chęć w sobie- to zmieni.
I nie mów mi, że dzieciak może mieć w sobie tyle determinacji, żeby
przełamać w sobie patologię. Owszem, teraz jako dorosła mogłaby coś z
tym zrobić (o ile nie zrobiła, bo o tym nie wiem tak naprawdę), ale nie
o tym pisałam. Pisałam o dziecku, ew. wieku młodzieńczym.
I jeszcze jedna historia mi się przypomniała, o innej koleżance, też z
podstawówki. Też sytuację w rodzinie miała nie najciekawszą (ojciec
alkoholik), ale jednak o wiele lepszą od tej poprzedniej, bo matka była
zdrowa, no i pewnie dzięki temu rodzinę miała w komplecie. Z nią już nie
przyjaźniłam się tak bardzo, była zwykłą koleżanką. Pięknie rysowała,
naprawdę miała talent. Tak bardzo mi się podobały jej rysunki, że przez
długi czas je kolekcjonowałam. Czasami nie mogłam uwierzyć, że ona sama
je rysuje, ale rysowała je też przy mnie. Zawsze namawiałam ją, żeby
poszła do szkoły plastycznej. Nie poszła oczywiście. Natomiast 2, 3 lata
temu, znalazłyśmy się na n-k i napisała mi, że jest strasznie
szczęśliwa, ponieważ zaczęła malować i kształcić się w tym kierunku, już
jako dorosła osoba i matka dzieciom. :)
Ewa
|