Nienawiść

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1477

1411. Data: 2010-11-11 12:46:09

Temat: Re: Nienawiść
Od: Paweł <z...@...ll> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:11cf6d40-2cf8-43fd-8423-6072975016dd@f20g2000yq
i.googlegroups.com...

[...]
> Dodam, e pracowa w Wielkopolsce wi c podejrzewam, e stamt d
> rekrutowa a si wi kszo populacji polskiej wzi tej do normalizacji -
> co zapewne nie jest bez znaczenia.

Bo to nie byli prawdziwi Polacy :-)

-----------

Z różnych miejsc w Polsce, w których mieszkałem nigdzie nie czułem się tak
bardzo za granicą jak przez pół roku w Poznaniu :).
Dziwna intonacja i wyższe tempo mówienia (często prosiłem o powtórzenie),
leksykalizmy regionalne, typ urody (rosłość, pociągłość twarzy), wyraźny
szwung w twarzach, ruchach, gestach.

Nie mówię, że mi się to zawsze nie podobało - np. po Poznaniu świetnie mi
się jeździło samochodem, ludzie nie jeżdżą tam tak "dynamicznie" jak w
Warszawie, ani tak ślamazarnie jak w Lublinie czy Wrocławiu, ani tak
nieumiejętnie jak w tym ostatnim.

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1412. Data: 2010-11-11 12:48:02

Temat: Re: Nienawiść
Od: Paweł <z...@...ll> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:e7ec2902-1086-454a-be25-e97e50f694b4@r29g2000yq
j.googlegroups.com...
On 11 Lis, 13:38, Stalker <t...@i...pl> wrote:
> On 11 Lis, 13:00, vonBraun <i...@g...pl> wrote:
>
> > IMHO wi c, stereotypy spo eczne zawieraj w sobie wi cej prawdy niz
> > chcieliby badacze, kt rzy pisz o ich "negatywnych" skutkach dla "Zyd w"
> > czy "murzyn w".

A jeszcze cos mi się przypomniało....

Trzeba też pamiętać, o zgodności deklaracji ze stanem faktycznym :-)
Czyli o zgodności stereotypu z rzeczywistością

Cos mi się wydaje, że w przypadku stereotypów narodowych
(zresztą tak samo jak w przypadku astrologicznych cech charakteru) za
łatwo "wskakujemy w rolę".

Któż nie chciałby mieć słowiańskiej wrażliwej duszy, albo być gościnny
jak Polak?
Albo rycerski, z ułańska fantazją?

Stalker
----------------

W rzeczy samej. A za deklaracjami, w mniejszym stopniu, ale zawsze, podąża
rzeczywistość.
Dlatego coś tam z tych charakterów narodowych i istnieje, i jest. Bo ludzie
chcą do pewnego stopnia być z nimi w zgodzie.

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1413. Data: 2010-11-11 12:57:02

Temat: Re: Nienawiść
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stalker wrote:

> On 11 Lis, 13:38, Stalker <t...@i...pl> wrote:
>
>>On 11 Lis, 13:00, vonBraun <i...@g...pl> wrote:
>>
>>
>>>IMHO wi c, stereotypy spo eczne zawieraj w sobie wi cej prawdy niz
>>>chcieliby badacze, kt rzy pisz o ich "negatywnych" skutkach dla "Zyd w"
>>>czy "murzyn w".
>
>
> A jeszcze cos mi się przypomniało....
>
> Trzeba też pamiętać, o zgodności deklaracji ze stanem faktycznym :-)
> Czyli o zgodności stereotypu z rzeczywistością
>
> Cos mi się wydaje, że w przypadku stereotypów narodowych
> (zresztą tak samo jak w przypadku astrologicznych cech charakteru) za
> łatwo "wskakujemy w rolę".
>
> Któż nie chciałby mieć słowiańskiej wrażliwej duszy, albo być gościnny
> jak Polak?
> Albo rycerski, z ułańska fantazją?
>
> Stalker

Co do stereotypów astrologicznych. Istnieje sporo zjawisk - np w
psychopatologii, które są związane np. z cyklem rocznym - nasz organizm
zresztą rozpoznaje cykl roczny - chocby poziom utlenowania krwi
najwyższy bywa w czerwcu najniższy w grudniu w okolicach przesilenia.
Schizofrenicy np. częsciej rodzą się "na przednówku". Podejrzewam, nie
interesowałem się tym jakoś szczególnie, że takich zalezności
nazbierałoby się więcej - okres w którym człowiek dojrzewa może jakoś
determinować na stałe jego organizm.

Różnica polega jedynie na tym, ze astrologia wyjaśnia to "pozycją
słońca"{ a w wersji naukowej odwołamy się do skutków nasłonecznienia dla
rozwijającego sie organizmu. Z tego co mi sie wydaje, właśnie pozycja
słońca jest najważniejszą wykorzystywana przez astrologów zmienna.
Mozliwe, że nieprzypadkowo.

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1414. Data: 2010-11-11 12:58:38

Temat: Re: Nienawiść
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Paweł pisze:

> Nie mówię, że mi się to zawsze nie podobało - np. po Poznaniu świetnie
> mi się jeździło samochodem, ludzie nie jeżdżą tam tak "dynamicznie" jak
> w Warszawie, ani tak ślamazarnie jak w Lublinie czy Wrocławiu, ani tak
> nieumiejętnie jak w tym ostatnim.

U nas panowie z Detroit (DTR), Oławy i cała reszta napływowych robi
swoje... i jeszcze kretyn Dutkiewicz, który pojęcie o organizacji ruchu
w mieście ma z wysokości swojej ciepłej posadki.

--

Paulinka zmykam reinstalować kompa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1415. Data: 2010-11-11 13:00:32

Temat: Re: Nienawiść
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 11 Lis, 13:45, vonBraun <i...@g...pl> wrote:
> Stalker wrote:
> > On 11 Lis, 13:00, vonBraun <i...@g...pl> wrote:
>
> >>IMHO wi c, stereotypy spo eczne zawieraj w sobie wi cej prawdy niz
> >>chcieliby badacze, kt rzy pisz o ich "negatywnych" skutkach dla "Zyd w"
> >>czy "murzyn w". Krzywdz ce s jedynie poprzez OG LNO - bo wi si z
> >>wy czeniem ka dorazowego sprawdzania jak OSOB jest za ka dym razem
> >>" yd" czy "murzyn" i zamiast tego pos ugiwania si stereotypami.
>
> > Dok adnie. Stereotyp jest w pewnych sytuacjach wygodnym uproszczeniem,
> > pozwalaj cym szybko podj decyzj ,
> > czy oceni sytuacj . Niestety szybko podejmowania decyzji okupiona
> > jest jej dok adno ci ...
>
> > Poza tym zauwa jedn rzecz: w badaniu wzi li udzia atei ci i
> > katolicy, ale wszyscy to byli Polacy.
> > Mog o si zdarzy e mieli wzajemnie wykluczajace si "cechy
> > charakteru".
> > To teraz kt rzy s prawdziwymi Polakami i kt re cechy wyl duj w
> > opisie stereotypu narodowego? :-)
>
> > Nawet je li da oby si wydzieli wsp lne cechy i ateist w Polak w, i
> > katolik w Polak w, to obejmowa yby one
> > tylkoe "wycinek" osobowo ci...
>
> > IMO pasuje to do jednolito ci "mniejszych grup", ale niekoniecznie do
> > "narodu"
>
> >>Dodam, e pracowa w Wielkopolsce wi c podejrzewam, e stamt d
> >>rekrutowa a si wi kszo populacji polskiej wzi tej do normalizacji -
> >>co zapewne nie jest bez znaczenia.
>
> > Bo to nie byli prawdziwi Polacy :-)
>
> > Stalker
>
> Nie jestem pewien czy przekaza em istot tego o co mi chodzi -
> wielkopolska przez wiele lat "uczy a si od Niemc w" i podgl da a
> Niemc wm enia a sie i wychodzi a za m za Niemc w itd.

No właśnie :-)

Więc Poznaniacy to Polacy, czy nie? :-)

> A artobliwie:
> Ci prawdziwi to tylko w kieleckiem ;-)
> vB

No ba....

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1416. Data: 2010-11-11 13:06:13

Temat: Re: Nienawiść
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stalker wrote:

> On 11 Lis, 13:45, vonBraun <i...@g...pl> wrote:
>
>>Stalker wrote:
>>
>>>On 11 Lis, 13:00, vonBraun <i...@g...pl> wrote:
>>
>>>>IMHO wi c, stereotypy spo eczne zawieraj w sobie wi cej prawdy niz
>>>>chcieliby badacze, kt rzy pisz o ich "negatywnych" skutkach dla "Zyd w"
>>>>czy "murzyn w". Krzywdz ce s jedynie poprzez OG LNO - bo wi si z
>>>>wy czeniem ka dorazowego sprawdzania jak OSOB jest za ka dym razem
>>>>" yd" czy "murzyn" i zamiast tego pos ugiwania si stereotypami.
>>
>>>Dok adnie. Stereotyp jest w pewnych sytuacjach wygodnym uproszczeniem,
>>>pozwalaj cym szybko podj decyzj ,
>>>czy oceni sytuacj . Niestety szybko podejmowania decyzji okupiona
>>>jest jej dok adno ci ...
>>
>>>Poza tym zauwa jedn rzecz: w badaniu wzi li udzia atei ci i
>>>katolicy, ale wszyscy to byli Polacy.
>>>Mog o si zdarzy e mieli wzajemnie wykluczajace si "cechy
>>>charakteru".
>>>To teraz kt rzy s prawdziwymi Polakami i kt re cechy wyl duj w
>>>opisie stereotypu narodowego? :-)
>>
>>>Nawet je li da oby si wydzieli wsp lne cechy i ateist w Polak w, i
>>>katolik w Polak w, to obejmowa yby one
>>>tylkoe "wycinek" osobowo ci...
>>
>>>IMO pasuje to do jednolito ci "mniejszych grup", ale niekoniecznie do
>>>"narodu"
>>
>>>>Dodam, e pracowa w Wielkopolsce wi c podejrzewam, e stamt d
>>>>rekrutowa a si wi kszo populacji polskiej wzi tej do normalizacji -
>>>>co zapewne nie jest bez znaczenia.
>>
>>>Bo to nie byli prawdziwi Polacy :-)
>>
>>>Stalker
>>
>>Nie jestem pewien czy przekaza em istot tego o co mi chodzi -
>>wielkopolska przez wiele lat "uczy a si od Niemc w" i podgl da a
>>Niemc wm enia a sie i wychodzi a za m za Niemc w itd.
>
>
> No właśnie :-)
>
> Więc Poznaniacy to Polacy, czy nie? :-)
>
>
>>A artobliwie:
>>Ci prawdziwi to tylko w kieleckiem ;-)
>>vB
>
>
> No ba....
>
> Stalker
Jakiś czas temu na PSP eksponowano mapę "wyborczą" przy okazji chyba
wyborów prezydenckich i pokrywała się ona dokładnie z mapą "gęstości" i
przebiegu połączeń kolejowych w Polsce.

Wyjaśnienie mogło byc takie - zachowania wyborcze Polaków mozna wyjaśnić
granicami zaborów + mozliwościa wzajemnego kontaktu z innymi

pozdrawiam
vonBraun

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1417. Data: 2010-11-11 13:11:57

Temat: Re: Nienawiść
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 11 Lis, 13:57, vonBraun <i...@g...pl> wrote:
> Stalker wrote:
> > On 11 Lis, 13:38, Stalker <t...@i...pl> wrote:
>
> >>On 11 Lis, 13:00, vonBraun <i...@g...pl> wrote:
>
> >>>IMHO wi c, stereotypy spo eczne zawieraj w sobie wi cej prawdy niz
> >>>chcieliby badacze, kt rzy pisz o ich "negatywnych" skutkach dla "Zyd w"
> >>>czy "murzyn w".
>
> > A jeszcze cos mi się przypomniało....
>
> > Trzeba też pamiętać, o zgodności deklaracji ze stanem faktycznym :-)
> > Czyli o zgodności stereotypu z rzeczywistością
>
> > Cos mi się wydaje, że w przypadku stereotypów narodowych
> > (zresztą tak samo jak w przypadku astrologicznych cech charakteru) za
> > łatwo "wskakujemy w rolę".
>
> > Któż nie chciałby mieć słowiańskiej wrażliwej duszy, albo być gościnny
> > jak Polak?
> > Albo rycerski, z ułańska fantazją?
>
> > Stalker
>
> Co do stereotypów astrologicznych. Istnieje sporo zjawisk - np w
> psychopatologii, które są związane np. z cyklem rocznym - nasz organizm
> zresztą rozpoznaje cykl roczny - chocby poziom utlenowania krwi
> najwyższy bywa w czerwcu najniższy w grudniu w okolicach przesilenia.
> Schizofrenicy np. częsciej rodzą się "na przednówku". Podejrzewam, nie
> interesowałem się tym jakoś szczególnie, że takich zalezności
> nazbierałoby się więcej - okres w którym człowiek dojrzewa może jakoś
> determinować na stałe jego organizm.
>
> Różnica polega jedynie na tym, ze astrologia wyjaśnia to "pozycją
> słońca"{ a w wersji naukowej odwołamy się do skutków nasłonecznienia dla
> rozwijającego sie organizmu. Z tego co mi sie wydaje, właśnie pozycja
> słońca jest najważniejszą wykorzystywana przez astrologów zmienna.
> Mozliwe, że nieprzypadkowo.

Wydaje mi się, że dotknąłeś tu innego problemu związanego ze
stereotypami, teoriami spiskowymi,
astrologią i wieloma jeszcze pewnie innymi "zespołami oddziaływań" na
człowieka.
To ABSOLUTNIE nie jest przypadkowe

Bo to nie jest tak, że NIE MA wpływu słońca na człowieka i pewnie jego
charakter.
Żeby coś było PRZEKONUJĄCE, MUSI zawierać elementy sprawdzalne,
potwierdzone, rzeczywiste.
Problem pojawia się chyba w momencie kiedy tego typu elementy
zaczynają być UWIERZYTELNIENIEM innych,

Czy słońce ma wpływ na człowieka? No ma (co nie jest chyba specjalnie
dziwne).
A to znaczy że koniunkcja Andromedy, Wenus, Marsa i księżyca też ma...

Masz "słowiańską wrażliwą duszę" i jesteś rycerski, tolerancyjny,
gościnny?
No ba kto by nie chciał... No to musisz tez przyjąć, że każdy Niemiec
to urodzony morderca....

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1418. Data: 2010-11-11 13:16:17

Temat: Re: Nienawiść
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 11 Lis, 14:06, vonBraun <i...@g...pl> wrote:
> Stalker wrote:
> > On 11 Lis, 13:45, vonBraun <i...@g...pl> wrote:
>
> >>Stalker wrote:
>
> >>>On 11 Lis, 13:00, vonBraun <i...@g...pl> wrote:
>
> >>>>IMHO wi c, stereotypy spo eczne zawieraj w sobie wi cej prawdy niz
> >>>>chcieliby badacze, kt rzy pisz o ich "negatywnych" skutkach dla "Zyd w"
> >>>>czy "murzyn w". Krzywdz ce s jedynie poprzez OG LNO - bo wi si z
> >>>>wy czeniem ka dorazowego sprawdzania jak OSOB jest za ka dym razem
> >>>>" yd" czy "murzyn" i zamiast tego pos ugiwania si stereotypami.
>
> >>>Dok adnie. Stereotyp jest w pewnych sytuacjach wygodnym uproszczeniem,
> >>>pozwalaj cym szybko podj decyzj ,
> >>>czy oceni sytuacj . Niestety szybko podejmowania decyzji okupiona
> >>>jest jej dok adno ci ...
>
> >>>Poza tym zauwa jedn rzecz: w badaniu wzi li udzia atei ci i
> >>>katolicy, ale wszyscy to byli Polacy.
> >>>Mog o si zdarzy e mieli wzajemnie wykluczajace si "cechy
> >>>charakteru".
> >>>To teraz kt rzy s prawdziwymi Polakami i kt re cechy wyl duj w
> >>>opisie stereotypu narodowego? :-)
>
> >>>Nawet je li da oby si wydzieli wsp lne cechy i ateist w Polak w, i
> >>>katolik w Polak w, to obejmowa yby one
> >>>tylkoe "wycinek" osobowo ci...
>
> >>>IMO pasuje to do jednolito ci "mniejszych grup", ale niekoniecznie do
> >>>"narodu"
>
> >>>>Dodam, e pracowa w Wielkopolsce wi c podejrzewam, e stamt d
> >>>>rekrutowa a si wi kszo populacji polskiej wzi tej do normalizacji -
> >>>>co zapewne nie jest bez znaczenia.
>
> >>>Bo to nie byli prawdziwi Polacy :-)
>
> >>>Stalker
>
> >>Nie jestem pewien czy przekaza em istot tego o co mi chodzi -
> >>wielkopolska przez wiele lat "uczy a si od Niemc w" i podgl da a
> >>Niemc wm enia a sie i wychodzi a za m za Niemc w itd.
>
> > No w a nie :-)
>
> > Wi c Poznaniacy to Polacy, czy nie? :-)
>
> >>A artobliwie:
> >>Ci prawdziwi to tylko w kieleckiem ;-)
> >>vB
>
> > No ba....
>
> > Stalker
>
> Jaki czas temu na PSP eksponowano map "wyborcz " przy okazji chyba
> wybor w prezydenckich i pokrywa a si ona dok adnie z map "g sto ci" i
> przebiegu po cze kolejowych w Polsce.
>
> Wyja nienie mog o byc takie - zachowania wyborcze Polak w mozna wyja ni
> granicami zabor w + mozliwo cia wzajemnego kontaktu z innymi

W pełni się z Tobą zgadzam...

Ja tu jakiś czas temu miałem podobne spostrzeżenie w trochę innym
kontekście.
Dla wielu szokiem było, że "za" PO są całe województwa "ziem
odzyskanych",
czyli wydawałoby się, tych najabrdziej zagrożonych "niemiecką
zaborczością",
rewizjonizmem, czy czym tam jeszcze...

A my po prostu mamy codzienny normalny kontakt z Niemcami i jak to
mówią
"nie taki diabeł straszny jak to malują". W kontekście dyskusji
powiedziałbym:
Mamy możliwość zweryfikowania stereotypów w praktyce...

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1419. Data: 2010-11-11 13:20:31

Temat: Re: Nienawiść
Od: Paweł <z...@...ll> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:1e2df640-b86b-4bdc-8428-c955d43466a0@o14g2000yq
e.googlegroups.com...

[...]

A my po prostu mamy codzienny normalny kontakt z Niemcami i jak to
mówią
"nie taki diabeł straszny jak to malują". W kontekście dyskusji
powiedziałbym:
Mamy możliwość zweryfikowania stereotypów w praktyce...

----------------------------

Nie tylko. Tu mieszkają potomkowie osadników, zresztą wbrew stereotypom w
większości z centralnej Polski, a nie zza Buga.
Osadników, czyli tych, którzy wyruszyli w nieznane i zamieszkali w
miejscach, które nie należały do żadnych konkretnych grup przybyszów, tu
każdy był obcy i musiał sobie z tym radzić większą tolerancją i otwartością.
Ta postawa nie zginęła.

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1420. Data: 2010-11-11 13:27:34

Temat: Re: Nienawiść
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Paweł wrote:

> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:1e2df640-b86b-4bdc-8428-c955d43466a0@o14g2000yq
e.googlegroups.com...
>
> [...]
>
> A my po prostu mamy codzienny normalny kontakt z Niemcami i jak to
> mówią
> "nie taki diabeł straszny jak to malują". W kontekście dyskusji
> powiedziałbym:
> Mamy możliwość zweryfikowania stereotypów w praktyce...
>
> ----------------------------
>
> Nie tylko. Tu mieszkają potomkowie osadników, zresztą wbrew stereotypom
> w większości z centralnej Polski, a nie zza Buga.
> Osadników, czyli tych, którzy wyruszyli w nieznane i zamieszkali w
> miejscach, które nie należały do żadnych konkretnych grup przybyszów, tu
> każdy był obcy i musiał sobie z tym radzić większą tolerancją i
> otwartością. Ta postawa nie zginęła.
>
> P.
>
Tak, w psychopatologii depresji uważa się np.: że pewien specyficzny
styl myślenia sprzyjający depresji - rodzaj "memów" depresji -
przekazuje sie z pokolenia na pokolenie przez WIELE pokoleń. Nie ma
przeszkód aby wielopokoleniowo trwały nawyki myślenia w obszarach
zaborów. Różne tam "memy" trzymają się mocno.
vB