Data: 2010-12-27 21:30:38
Temat: Re: Nieopłacalność solarów naukowo, czyli jak być snobem we wsi
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ifas7c$97n$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
> news:ifarj6$6j6$1@news.onet.pl...
>
>> Rozumiem, ze Twoj zbiornik wisi w prozni i nie ma strat dobowych a i
>> gorna warstwa wody podczas jej zuzywania tez ma ciagle stala temp. 45C
>> przez 8 - 9 godzin niegrzania druga taryfa? Masz nas za idiotow?
>
> Maniek, ale II taryfa to nie tylko noc, ale także jest w ciągu dnia chyba
> 1 czy 2 godziny.
Dla tego napisalem 8-9 godzin, tyle mniej wiecej bedzie miedzy taryfa nocna
a dzienna druga. Jakim cudem wieczorem po tylu godzinach chocby samego
wiszenia zasobnika ma byc ciagle uzytkowa do kapieli woda? Jasio moze nie
myje rak jak wychodzi z lazienki, nie myje podlog, nie myje warzyw, owocow i
co tam jeszcze. Toz to dobre dla singla spedzajacego dzien w pracy, czyli
mamy dom jak hotel. Jak mozna porownywac takie cos scisle powiazane ze
specyficznym sposobem zycia do calodniowej instalacji CWU w normalnej
rodzinie? Zmiana zasobnika nie wiele tu zmieni, bo grzalka w zasobniku
musialaby miec moc przewyzszajaca moje cale przylacze zeby zagrzac wode w
ciagu tych dwoch godzin w ciagu dnia. Dzieci kiedy kapac, po 24 jak woda juz
sie troche nagrzeje? Trzeby byc kretynem zeby brac to na powaznie a Jasio
pewnie sam nie wierzy w to co pisze. Za miesiac nie uwierzy jak to
przeczyta.
Pozdro.. TK
|