Bardzo często wściekam się na złe traktowanie mnie przez środowisko ludzi
zdrowych, że nie starają się zrozumieć moich problemów, nie widzą potrzeby
pomagania słabszym. Ale my nie jesteśmy lepsi.
To ja przeglądając grupę pl.soc.edukacja.szkoła znalazłam prośbę Jana i
poradziłam mu kontakt z naszą grupą. Niestety więcej mu pomóc nie mogę,
ponieważ nie używam specjalnego oprogramowania ani dodatkowych urządzeń do
komputera. Z moim porażeniem po polio nie jest mi to potrzebne.
Czy jesteście pewni, że praca Jana nikomu nigdy się nie przyda? Gdyby poznał
oczekiwania osób niepełnosprawnych dotyczących obsługi komputera, może
wykorzystałby swoje umiejętności aby nam pomóc. Ja mam kontakt z pewną grupą
dzieci, dla których kiedyś ta umiejętność będzie jedynym sposobem na
zdobycie samodzielności. Zaufajmy czasami innym, a nie od razu atakujmy.
Może to my będziemy czerpać w przyszłości korzyści z pracy osób, które teraz
nas proszą o pomoc. Może jestem czasami nieco naiwna, ale lubię ufać
ludziom.
Serdecznie pozdrawiam - Basia.

Użytkownik "NeoN" <w...@p...fm> napisał w wiadomości
news:9uq2mv$d72$1@news.tpi.pl...
> HMM
> Odpowiem tak
>
> Moze nie zupełnie na temat, może tutaj wielu nie zgodzi się ale co tam.
> Zauważyć można, że jak coś trzeba to wiedzą (pełnosprawni) gdzie szukać,
że
> istnieje takie środowisko, grupa, itd.
> Gdyby chcieli naprawdę to by częściej zaglądali, czytali, rozmawiali, by
to
> IM (mówie im) ułatwiło.
> A nie -piszę pracę magisterską/dyplomową i to i to......
> To jak piszesz to powinieneś już rok temu rozmawiać na ten temat,
zaznajomić
> się z tematem, problematyką ON.
>
> pozdr. W.
>
>
>
>
>
>