Data: 2001-12-07 16:47:41
Temat: Re: Niepełnosprawni a komputer
Od: "Tomasz Gumny" <t...@i...org.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>[...] Zaufajmy czasami innym, a nie od razu atakujmy.
Ja bym to raczej nazwal "chlodnym przyjeciem". Przeciez ten mail to jeden z
nielicznych tego typu, ktory doczekal sie odpowiedzi.
>Może to my będziemy czerpać w przyszłości korzyści z pracy osób, które teraz
>nas proszą o pomoc. Może jestem czasami nieco naiwna, ale lubię ufać
>ludziom.
Zaufanie nie ma tu nic do rzeczy. Tak sobie mysle, ze autor watku moglby ruszyc
tylek i np. opisac nam czego moga oczekiwac na jego uczelni studenci z roznego
rodzaju niesprawnosciami. Jesli takowych na uczelni nie ma, to czy tak trudno
wypozyczyc wozek albo zamknac oczy? Albo blizej jego tematu. Niech usiadzie
przed kompem zacisnie dlonie w piesci i sprobuje cos zrobic. Albo rece do
kieszeni, olowek w usta i do roboty! Pol godziny wystarczy. Niech spojrzy z
nieco innej perspektywy, a wtedy nie bedzie pytal o ludzi "z roznego rodzaju
....", tylko zapyta: czym mozna zastapic ten cholerny olowek w gebie, zeby tak
zeby nie bolaly?!
TG
|