Data: 2010-06-23 13:24:27
Temat: Re: Nieuleczalni ;)
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hvsvvu$ru2$1@news.onet.pl...
>> Dziękuję, dziękuję, życzę Ci tego samego, oraz byś się do końca życia nie
>> przekonała na własnej skórze, do czego zdolne są życzliwe i lojalne
>> przyjaciółki gdy w grę wchodzi samiec ;)
>>
>> Na post po zbóju zaprosił
>> P.D.
>
> Ooo zdążyłam się przekonać, nie bój żaby.....
> Ale to nie znaczy, że będę odsądzać od czci i wiary cały rodzaj babski.
> Są po prostu kobiety-ludzie i kobiety-samice.
> A ja tu o ludziach piszę, Ludziach.... Wiesz, takich co mają jakiś
> kręgosłup i którym można zaufać, a nie tandecie ludzkiej.
Ja nawet nie czuję potrzeby odsądzać od czci i wiary ten podzbiór krwawo
wojujący ;)
Podział na kobiety-ludzie i kobiety-samice ... znaczy "dziel i rządź" ? ;)
No w sumie, jak wy tam się kobitki dzielicie nie wnikam, ale na próbę
analogicznego podziału z serii ludzie/samce to mnie raczej śmiech ogarnia -
bez urazy ;)
Kręgosłup i zaufanie mówisz. Ale czy ten kręgosłup i zaufanie był poddawany
"próbie samca" ?.
Od męskiej strony ta sama sprawa. W szkole średniej z kumplem uderzaliśmy do
tej samej panny. Rywalizacja odbywała się na płaszczyźnie ja-ona kontra
on-ona, przeciwko sobie nigdy nie wystąpiliśmy, do tej pory jesteśmy dobrymi
przyjaciółmi.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|