Data: 2010-06-23 13:31:32
Temat: Re: Nieuleczalni ;)
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hvt1uc$f5i$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hvsvvu$ru2$1@news.onet.pl...
>
>>> Dziękuję, dziękuję, życzę Ci tego samego, oraz byś się do końca życia
>>> nie przekonała na własnej skórze, do czego zdolne są życzliwe i lojalne
>>> przyjaciółki gdy w grę wchodzi samiec ;)
>>>
>>> Na post po zbóju zaprosił
>>> P.D.
>>
>> Ooo zdążyłam się przekonać, nie bój żaby.....
>> Ale to nie znaczy, że będę odsądzać od czci i wiary cały rodzaj babski.
>> Są po prostu kobiety-ludzie i kobiety-samice.
>> A ja tu o ludziach piszę, Ludziach.... Wiesz, takich co mają jakiś
>> kręgosłup i którym można zaufać, a nie tandecie ludzkiej.
>
> Ja nawet nie czuję potrzeby odsądzać od czci i wiary ten podzbiór krwawo
> wojujący ;)
> Podział na kobiety-ludzie i kobiety-samice ... znaczy "dziel i rządź" ?
> ;) No w sumie, jak wy tam się kobitki dzielicie nie wnikam, ale na próbę
> analogicznego podziału z serii ludzie/samce to mnie raczej śmiech
> ogarnia - bez urazy ;)
> Kręgosłup i zaufanie mówisz. Ale czy ten kręgosłup i zaufanie był
> poddawany "próbie samca" ?.
>
> Od męskiej strony ta sama sprawa. W szkole średniej z kumplem uderzaliśmy
> do tej samej panny. Rywalizacja odbywała się na płaszczyźnie ja-ona kontra
> on-ona, przeciwko sobie nigdy nie wystąpiliśmy, do tej pory jesteśmy
> dobrymi przyjaciółmi.
>
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
Nie no.
Podział powstał na potrzebę chwili.
Po prostu są ludzie, do których masz zaufanie i tacy, do których go nie
masz. I to cała filozofia.
Twoja przyjaźń z kumplem tez opiera się z pewnością na jakichś tam
podwalinach, z których jednym z ważniejszych jest zaufanie.
Mam wrażenie, że trujemy jak potłuczeni o rzeczach oczywistych :-).
MK
|