Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.atman.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi
.pl!not-for-mail
From: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Niezależnoś
Date: Tue, 10 Dec 2002 13:16:15 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 62
Message-ID: <3...@p...onet.pl>
References: <arp991$7u3$1@news.gazeta.pl> <arq5ct$kd5$2@news.tpi.pl>
<003b01c293af$773c5e00$9b4dfea9@nielegalny> <arrdmv$jg0$1@news.gazeta.pl>
<00c401c29470$f6797c40$9b4dfea9@nielegalny> <arva4e$p6r$1@news.gazeta.pl>
<asfm3o$t37$1@news2.ipartners.pl> <asftbu$iuo$1@news.gazeta.pl>
<ashtk7$94d$1@localhost.localdomain> <askior$5vb$1@news.tpi.pl>
<askmb0$3o3$1@news.gazeta.pl> <aspmgd$17n$1@localhost.localdomain>
<assoi0$63j$1@news.gazeta.pl> <3...@p...onet.pl>
<at2b6p$jdi$1@news.gazeta.pl> <3...@p...onet.pl>
<at49vh$fvd$1@news.gazeta.pl> <3...@p...onet.pl>
<at4gbr$4ev$1@news.gazeta.pl> <3...@p...onet.pl>
<at4kvv$j6d$1@news.gazeta.pl>
Reply-To: a...@p...onet.pl
NNTP-Posting-Host: raptor.pp.adso.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1039522572 11068 212.244.192.22 (10 Dec 2002 12:16:12 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 10 Dec 2002 12:16:12 +0000 (UTC)
X-Accept-Language: en
X-Mailer: Mozilla 4.61 [en] (WinNT; I)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:27415
Ukryj nagłówki
Jolanta Pers wrote:
> Wydawało mi się, że rozmawiamy o pracach domowych, a nie - powiedzmy -
> wpływie księżyca na porost ogórków.
Jolu sama uogólnilas- wiec i pytanie poszlo dalej a propos tego
uogólnienia. Uwazaj co dokladnie piszesz to i odpowiedzi beda takie
jakich oczekujesz.
> Nie, oczywiście, że nie. Żaden czas poświęcony na zarabianie pieniędzy nie
> jest zmarnowany.
Dziekuje za konkretna odpowiedz- o to mi chodzilo.
> > No chyba, ze dla Ciebie takie zestawienia sa na porzadku dziennym ->
> > wtedy ok; tyle, ze dostosowuje sie do podanej przez Ciebie konwencji i
> > podtrzymuje-> informatyk, tlumacz etc... :))
>
> Twój problem. Ja nie mam nic do prostytutek. Pracują i dostają za to
> pieniądze. Jak informatyk i tłumacz.
Problemu niet. Po prostu zle mi brzmi to porównanie i chcialam sie
dowiedziec co sie za nim krylo- pogarda dla tego nieszczesnego
kucharzenia czy Twój sposób wypowiadania sie.
> > Oczywiscie. Tylko powiedz mi po jaka anielke zestawilas kucharzenie
> > akurat z prostytucja? Intryguje mnie w tym momencie Twój tok myslenia i
> > ciekawa jestem pobudek. Zwyczajnie- bo IMHO nie jest to normalne i
> > naturalnie narzucajace sie zestawienie.
>
> Bo podobnie jak seks, można je uprawiać za darmo i za pieniądze.
Podobnie jak wiele innych zawodów, do których nie bylas laskawa tego
porównac. Ale ok- dowiedzalam sie czego chcialam.
> Jasne, w milionach polskich domów codziennie gotuje się codziennie mousse de
> foies de volaille, gratinée de coquilles St Jacques, fricassée de mer et sa
> julienne de légumes i zapija to wszystko St Emilion Château Mauvezin GCC
> Grand Cru. Rocznik 1974, oczywiście.
Nie. Ale znam sporo osób dla których kucharzenie jest pasja i wkladaja w
nie znacznie wiecej serca niz Ty- bo po prostu to lubia. Co próbowalam
Ci delikatnie uzmyslowic. Dla nich nie jest to zmarnowany czas. Ale
skoro nie ma pogardy w Twoich wypowiedziach ( wbrew mojemu odbiorowi )
to tematu nie ma.
> > Nie rób drugiemu... czyli z polskiego na nasze- nie narzucaj
> > uwlaczajacego brzmienia temu co ktos lubi mimo, ze dla Ciebie nie ma to
> > sensu.
> Ponownie - Twój problem, czego się tam dopatrujesz. Widocznie nie widziałam
> szans na delikatniejsze uświadomienie Ci tego, że z robieniem pewnych rzeczy
> za pieniądze jest trochę inna sprawa.
Cóz- jak widac mój :)
Na pewno aby inna? A ktoz tak czesto na grupach cieszy sie, ze laczy
pasje z praca i zarabianiem pieniedzy? :))
pzdr
agi
|