Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "mania" <m...@W...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Niuanse tworzenia.
Date: 31 Oct 2003 01:41:09 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 104
Message-ID: <5...@n...onet.pl>
References: <bnovm6$bob$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1067560869 17142 192.168.240.245 (31 Oct 2003 00:41:09 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 31 Oct 2003 00:41:09 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 62.233.197.226, 193.219.28.146, 192.168.243.36
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:236399
Ukryj nagłówki
[...]
> > a dla Ciebie istnieją jakieś kryteria oceny? dla ciebie - subiektywnie
>
> To mi odpowiada, co innego- nie. Nie zawsze musze wiedziec dlaczego. Tak,
> jak nie wiem, dlaczego smakuje mi czekolada z orzechami, a ta z rodzynkami
> nie zawsze.
> Jak zbadac skladniki smaku? :)
> A gdy musze wiedziec, rozkladam na czynniki pierwsze, by obnazyc pustke lub
> znalezc tresc.
> Jesli tresc uznam za istotna, to dzielo rowniez. Co to ta istotna tresc?
> Ponadczasowa wartosc, znak tego, czym jest czlowiek. Tylko ze tu latwo sie
> pomylic, latwo nie dostrzec lub dolozyc.
aha, czyli subiektywnie starasz się być obiektywna?
piszesz, że łatwo się pomylić, a któż poza Toba samą
wyznacza granicę błędu?
> To tez sztuka. Dlatego wole wolnosc intuicji.
super!
ale nie ciekawi Cię co sie kryje za tą intuicją?
to pozostanie w pozycji: "intuicyjnie wiem, i koniec"
to takie oddanie walkowerem - nie?
> > > > > > Czyżby więc sztuka tworzenia polegała generalnie na takim właśnie
> > > > > > zaskakiwaniu?
> > > > >
> > > > > Rowniez, ale nie tylko. Nie wiem, czy da sie w ogole zdefiniowac
> > > > > skladniki "sztuki tworzenia", bo taka jej natura,
> > > > > ze zawsze bedzie sie wymykac definicjom.
> > > >
> > > > to znaczy? czym ta natura się charakteryzuje?
> > > > "przekraczanie drzwi percepcji"
> > > > nie da się zdefiniować czegos czego istotą jest łamanie definicji
> > > > czyż to nie piękny absurd!
> > > > :)
> > >
> > > Przekraczanie drzwi percepcji, przeczucie, intuicja, unaocznianie i
> > > przyblizanie niedostrzeganych stron rzeczywistosci. Z drugiej strony
> > > siegamy tylko tam, gdzie siegaja nasze zmysly, wiec moze tylko
> > > subiektywna interpretacja lub dostrzeganie zwiazkow?
> >
> > tworzenie to interpretacja rzeczywistości? nie nadto zawęziłaś?
>
> Zapytalam, to tak na marginesie :) Ale to jest jedna z mozliwych odpowiedzi,
> wcale nie zawezajaca sprawy, bo ilu wymiarowa jest owa rzeczywistosc.
> Z drugiej strony nie mozna wykluczyc zycia w wymiarach, do ktorych nie mamy
> dostepu, ale jak sobie je wyobrazic, jesli nie ma mozliwosci percepcji.
ok
tyle, że z rzeczywistością mozna robić jeszcze kilka innych rzeczy
poza interpretowaniem jej - takie kształtowanie np? ;)
> > > Za malo. I dobrze, przynajmniej teoretycy nie wpadaja w samouwielbienie
> :)
> >
> > a co im żałujesz?! ;)
>
> Toz to ja jestem pepkiem wszechswiata ;))
tak więc można Cię nabić na pal i mamy gwarancję,
że wszechświat nie runie ;o)
> > > > > Jedno jest pewne - rezultatem ma byc dzielo, cos nowego i istotnego
> > > > > z punktu widzenia odbiorcow (kimkolwiek by oni nie byli,
> > > > > ilu by ich nie bylo itd. itp).
> > > >
> > > > moment! Mona Liza nie jest dla mnie czymś nowym - czy to znaczy, że
> > > > nie jest dziełem sztuki?
> > >
> > > Sama nie wiem, czy nie jest juz jedynie lub az ikona kultury.
> >
> > nie jest więc tak: Mona Liza zrobiła swoje, Mona Liza może odejść;
> > ikonę kultury utrzymujemy przez sentyment?
>
> Nie deprecjonujmy roli ikony. Toz to cos wiecej niz dzielo sztuki, to juz
> swiadomosc :)
opiszesz to dokładniej? jaki jest tego mechanizm?
> > > Ale to nie o to idzie, twory, dziela kultury sa w pewnym sensie
> > > pozbawione zwyklego wymiaru czasu, pojawiaja sie, ale miara ich
> > > wartosci beda stale "nowe odczytania", "interpretacje",
> > > "doswiadczenie", nawet te uwzgledniajace
> > > persperktywe historyczna. Co wiecej - nawet intencja tworcy nie ma tu
> > > znaczenia. Liczy sie tu i teraz.
> >
> > a jaki jest Twój stosunek do sfomuowania "obiektywne piękno"?
>
> A istnieje cos takiego? Jestes pewna? Bo ja jestem pewna, ze nie..
piszesz jednak: "Jesli tresc uznam za istotna, to dzielo rowniez.
Co to ta istotna tresc? Ponadczasowa wartosc, znak tego, czym jest czlowiek."
tak wiem, pisałaś już w innym miejscu o "prawdzie"
spytam więc jak jest wg Ciebie relacja pomiędzy "prawdą" a "pięknem"
pytam, żeby doprecyzować, bo z jednej strony opowiadasz się za relatywizmem
a z drugiej szukasz jednak absolutu
Mania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|