Data: 2012-11-23 23:13:37
Temat: Re: No, Kobieta!
Od: ???????????? <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 23 Lis, 22:16, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Fri, 23 Nov 2012 13:10:12 -0800 (PST), ???????????? napisał(a):
>
> > To co sobie wymyśł tradycyjny model to mit. Nawet kobiety z elit były
> > jedynie reprezentacyjne, czyli maniery,haft, ładnie się pokłonić.
>
> :-DDD
>
> > Jedynie nasza historia zmusiła kobiety do działania, czyli czasem
> > zajmowała się ekonomią dworku, kombinowała bo mąż w powstaniu,
>
> No i głownie o NASZYCH kobietach piszę.
>
> > a
> > reszta to raczej jak zrobić wystrój. Jak cywilizacja przyśpieszyła to
> > wariowały, bo bez szkoły były zupełnie bezradne.
>
> Oj, globuś, globuś.
> Bez jakiej "szkoły"? - kobiety z arystokracji miały wykształcenie muzyczne
> i inne, w cieżkich czasach często dawało ono chleb rodzinie, np uczyły
> muzyki, języków, tańca itp.
>
No właśnie, nauka rzeczy rekreacyjnych, a nie rzeczy potrzebnych
społecznie, dlatego to były osoby wątłej kultury, gdyż cechowały je
maniery, a nie sposób myślenia, wiedza, rozwój.
> > A u Judyma
>
> O, właśnie, to co wg ciebie z tym Judymem? Dlaczego odrzucił miłość
> PRAWDZIWEJ kobiety?
> :-]]]
>
To ty źle czytałaś, bo Joasia to była taka polska sufrażystka-patrz
jej dzienniki.
I dlatego do Judyma pasowała, bo pochodziła z domu kultury i znała
chemie, matme itd... dzięki ojcu, i w jej dzienniku jest właśnie
opisany wieczorek dam pustych, ale z niebieską krwią, zupełnie bez
pojęcia co się mówi, a Joasia słucha panów, którzy ze środowisk
konserwatywnych obmawiają wyzwolenie kobiet. Żadna kobieta nie zabiera
głosu, bo nie mają pojęcia o czym panowie mówią, a mówią że baby
wariują i nie można puścić je do społeczeństwa, co Joasia się nie
odzywa, jest obserwatorem, ale tylko Ona rozumie o czym mówią.
> > np babę na
> > łańcuchu trzymali w pewnym domu bo oszalała, a przecież lekarze byli
> > dla tych co mają pieniądze.
>
> A to dziś jest INACZEJ?
> :->
No biedota, nie miała ludzkich praw, jak facet umierał to kończyła
dziewucha na ulicy, bo czym się umiała zająć?
Stąd się wzieły tancerki, foksdanserki, damy do towarzystwa, jeśli
były ładne, zbiedzona szlachta.
> XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
> takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
> (by XL)
|