Data: 2007-09-26 12:22:15
Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: "gdaMa" <g...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Słonko świeci, deszczyk pada... a *Szpilka* takie rzeczy
opowiada:
> Tak samo ja i mój mąż nie
> moglibyśmy bezsrtesowo się cieszyć wypoczynkiem, wiedząc że druga osoba
> została sama w domu.
Nie zauważyłam żeby mój jakoś osiwiał z tego powodu, że dwukrotnie został
"porzucony" na okres ponad 2 -mcy kiedy to z młodą progenturą udawałam się
na wywczas do tatusia :)
Zdarzyło nam się, że urlop spędzaliśmy osobno i nie powiem żeby nam to
jakieś specjane kuku zrobiło ... Ba! nawet korzystnie wyszło (na dowód mamy
Majkę ;P zmajstrowaną w tzw. międzyczasie).
--
Pozdrawiam,
*gdaMa*
"Meravigliosa creatura, sei sola al mondo..."
Gianna Nannini mi gra :)
|