Data: 2007-09-26 11:58:35
Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
truskawa pisze:
> Ja bym wyslala dzieciaki, a swoj bilet zamienila (za zgoda i
> porozumieniem fundujacych) na cos tanszego np. w kraju, ale z mezem.
Tego typu rozwiązania odpadają.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
|