Data: 2004-09-04 12:40:56
Temat: Re: No i się zaczęło
Od: "RomanO" <r...@k...chip.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Blondi" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:chca3p$rlo$1@opal.futuro.pl...
>
>Może trzeba zaprosić pedagoga na lekcję, potem rodziców. Myślę, że z
> czasem się wyciszą, jak zobaczą, że lekcje są ciekawe.
<...>
Witam!
Kurcze, czego na tych studiach pedagogicznych uczą? :-))
Moim, powiedziałam, że jak tylko coś wyczuję na lekcjach "młodych"...(?!)
Są (niestety) takie dwie "młódki". Oni są np trzeci rok, młodzi nauczyciele,
pierwszy!
Nauczyciel /wychowawca, _musi_ nad klasą panować.
"Ani kroku w tył"! Jak się dziecuszka narażą, nic im nie pomoże!
Jest zawsze, pewna grupa co "napędza".
Potem, jest utrata kontroli nad całością klasy.
Swoją drogą, jakiś gaz, (radzę "całkiem prywatnie" ;-| )
tej koleżance-kobiecie, by się przydał!
Zaprosić?. _Wezwać_ !, a dyro gdzie?
A co, potem, Toruń?
Roman
|