Data: 2009-12-19 14:36:35
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"XL" <i...@g...pl> wrote in message
news:pvy6gxqbhdd4$.19nucm5110mld.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 19 Dec 2009 15:15:52 +0100, Chiron napisał(a):
>
> > Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> > news:1rayjick2hxgo.fmd79jttzzu7$.dlg@40tude.net...
> >> Dnia Sat, 19 Dec 2009 14:18:45 +0100, Chiron napisał(a):
> >>
> >>> OK- tylko ja raczej nie obarczałbym córki takimi pracami.
> >>
> >> Ja się tylko dziwię, że SAMA nie przyszła pomóc. O obarczaniu mowy nie
ma.
> >
> >
> > No nie wiem...córka nie jest od dźwigania. Może- z braku synów- sam nie
> > wiem...
>
> Nie jest, ale w życiu są różne sytuacje i nawet dziewczyna musi
> wiedzieć=czuć, że powinna pomóc, spontanicznie. Poza tym włąśnie jako
> kobieta - nie powinna być uczona zbytniej delikatnosci wobec siebie. Moje
> dźwigały z ojcem cieżkie meble i inne rzeczy - z własnej inicjatywy, kiedy
> probował sam. Są silne i zdrowe, a przede wszystkim myślące i kochające.
> --
>
> Ikselka.
Moja córka podobnie jak najmnieszy syn mają siłę w dloniach, daleko
przewyższającą moją, choć mi też nic nie brak. Poczytaj o Zośce Mocarnej...
|