Data: 2005-12-09 10:05:58
Temat: Re: Normalnie czyli jak?
Od: "Tomek" <d...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "LECH DUBROWSKI" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dnbjun$bh3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Myślisz, że takich wśród ON nie ma? Może trochę więcej wiary w ON
> > - wśród nas zawsze znajdą się tacy, którzy mogą i chcą wykonywać
> > dane zawody, i spełniają wymagania do tego potrzebne.
>
> Wiem, ze tacy sa ale wtedy ci co maja problemy z mowieniem beda czuli sie
> dyskryminowani.
>
Ależ czemu? W ten sposób można dojść do absurdalnych wniosków. Przecież
jeśli wykonywanie danego zawodu wymaga określonych predyspozycji, jest
oczywiste, że osoby, które tych predyspozycji nie mają, nie będą się o niego
ubiegać, a przynajmniej nie powinny. I nie ma tu znaczenia, czy są to ON czy
nie. Dotyczy to wszystkich. Trudno oczekiwać od TV, żeby zatrudniła kogoś,
kto będzie mówił w sposób niezrozumiały dla widzów, tak jak na operatora
dźwigu nikt rozsądny nie zatrudni delikwenta z rozchwianą psychiką. O
dyskryminacji można mówić co najwyżej wtedy, gdy warunki wykonywania zawodu
są dla wszystkich jednakowe, a jednak jakaś grupa osób jest wykluczana z
powodów czysto pozazawodowych (jeśli można się tak wyrazić), nie do końca
jasnych. W tym przypadku nic takiego nie zachodzi.
Pozdrawiam!
Tomek
|