Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 544


« poprzedni wątek następny wątek »

281. Data: 2016-03-05 20:56:53

Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
news:56db325d$0$699$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia 2016-03-05 20:06, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
>> news:56db1bb6$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Dnia 2016-03-05 16:37, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
>>>> Qrczak pisze:
>>>>
>>>>>> Teraz aż tak tłustych wędlin się nie widuje, pod tym względem
>>>>>> nastąpiła duża poprawa.
>>>>>
>>>>> Tak. Cały tłuszcz z otoczki został wprasowany w "szyneczkę".
>>>>
>>>> Wciąż jednak dostępne są takie, których nikt nie prasowł, wszystko
>>>> widać z osobna, można wręcz świńską anatomię studiować. Qrę w wersji
>>>> noi-iron też da się qpić.
>>>
>>> No i co za problem odkroić to, co nie smakuje. Tłuszcz jest nośnikiem
>>> smaku, odtłuszczanie na siłę czyni jedzenie "jałowym", więc trzeba
>>> mocniej doprawiać i wzbogacać (wiadomo czym).
>>> Z qry też wolę bardziej wszystko inne niż piersi.
>>
>> Widzę, Qra, że nie kłocilibyśmy się w kuchni ;-)
>
> I tak codziennie gotuję w sześciu garach.

imponujące... opiekujesz się przedszkolem, kościelną kuchnią czy szpitalem?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


282. Data: 2016-03-05 20:58:01

Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1jhqwm3m4r3a2$.58707vho946u.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 5 Mar 2016 13:08:52 -0600, Pszemol napisał(a):
>
>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>> news:56db21b1$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
>>> W dniu 05.03.2016 o 13:53, Jarosław Sokołowski pisze:
>>>> Pani Ewa napisała:
>>>>
>>>>>> Obawiam się że i dziś nie jest to mielonka - to szynka prasowana,
>>>>>> więc są tam duże i małe kawałki mięsa uformowane aby się do
>>>>>> puszki zmieściły. Ale przyznaję, że dawno nie kupowałem...
>>>>> Mógłbyś się rozczarować. Trochę rozumiem ten Twój sentyment, bo mój
>>>>> mąż
>>>>> ma ten sam - czasami go nachodzi, żeby kupić tego krakusa, jak wpadnie
>>>>> mu w oko na półce. Ale zawsze potem jest lekkie rozczarowanie, że to
>>>>> jednak nie to, co w czasach dzieciństwa. A może to gusta się zmieniły?
>>>> A jeśli się zmieniły, to czy chodzi o zmianę jednostkową, czy inną
>>>> modę?
>>>
>>> Podejrzewam, że jednostkową. Ale może też być to zjawisko bardziej
>>> rozpowszechnione, bo jednak obecnie wszyscy mamy większy wybór, więcej
>>> różnych kulinarnych doświadczeń i coraz to inne rzeczy nam zaczynają
>>> smakować.
>>>
>>>> Ja też w dzieciństwie lubiłem szynkę konserwową. Część powodów mojego
>>>> lubienia pamiętam do dzisiaj -- w takim kwadratowym plasterku nie było
>>>> widać, że to kawałek świni. W szynkach tradycyjnych z tamtego okresu
>>>> przeszkadzała mi dwucentymetrowa otoczka tłuszczu. Brrr, tego to ja nie
>>>> znosiłem!
>>>
>>> Albo te białe oczka w kiełbasach! Chyba większość ludzi, którzy byli
>>> dziećmi w tamtym okresie, ma podobne przeżycia.
>>
>> Ja jadłem kiełbasę robioną na wsi, w domu: przechowywana w słojach
>> szklanych przypominała smalec z wielkimi kawałkami mięsa wtopionymi
>> w ten smalec do słoja. Przeżycia mam z dzieciństwa jak widzisz smakowite
>> i chyba dzięki temu nie zaraziłem się wstrętem do tłuszczu z mediów.
>
> Drugia wypowiedź z sensem - chyba zacznę numerować... Aż dziw, że nie
> chcesz sam sobie zrobić takiej "słoikówki" i dziś. Mięso niby inne, bo
> mniej tłuste, ale można słoninki dodać i jest mniamuśnie :-)

A gdzie wyczytałaś że nie chcę?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


283. Data: 2016-03-05 20:59:33

Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:56db3351$0$22832$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 05.03.2016 o 20:19, Pszemol pisze:
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:1oqjvsd0rivux.yhisr75k45cc.dlg@40tude.net...
>>> "Bezoczność" kiełbasy to znak czasów, kiedy nic nie jest tym, czym być
>>> powinno - "kiełbasa" dziś to odpadki rzeźne i hydrolizat białkowy z soi.
>>>
>>> Robię kiełbasę po to, aby oczka były, bo tylko taka ma prawo do swej
>>> nazwy.
>>
>> Ludzie się dziś masowo boją tłuszczu w jedzeniu. Niestety.
>
> Widzę, że oboje z XL nie zauważyliście, że mówimy tu o doświadczeniach i
> emocjach (odrazach) z dzieciństwa. U XL mnie to nie dziwi, bo tylko czeka
> na okazję, by komuś dopiec, ale u Ciebie się nie spodziewałam.

Ewa - doświadczenia z dzieciństwa tu opisywane splatają się
z tymi z obecnych czasów - a dopiec nikomu skórki nie zamierzam.
Lubię dopieczoną samemu wcinać, więc jak Ty nie lubisz to daj mi swoją ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


284. Data: 2016-03-05 21:00:11

Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2016-03-05 20:32, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
> news:56db30d9$0$699$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dnia 2016-03-05 19:52, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>>> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
>>> news:56db229c$0$690$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Dnia 2016-03-05 16:18, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
>>>>> Pan Pszemol napisał:
>>>>>
>>>>>> Które to wędliny mają tylko kilka procen mięsa?
>>>>>> I czy napewno jednakowo rozumiemy termin mięso?
>>>>>> Moze chodzi o salcesony?
>>>>>> Tu nie byłbym zdziwiony gdyby było tylko kilka %.
>>>>>
>>>>> Nie nie chodzi o salcesony (na te też mnie ktoś kiedyś w dzieciństwie
>>>>> próbował namówić -- bezskutecznie).
>>>>
>>>> Salceson, a ozorkowy zwłaszcza, ale prawdziwy (nie za 9,99) - pysznota.
>>>
>>> Co nie zmienia faktu, że mięsa w nim pewnie < 2%. I o tym mowa :-)
>>
>> I tu zaczynają się schody.
>> Sam ozór jest mięśniem, ale też podrobami.
>
> Zgadza się, dlatego właśnie pytałem czy jednakowo rozumiemy termin
> "mięso". Inaczej może bowiem rozumieć mięso producent a inaczej Ty.

Składnikowo salceson jest ewidentnie niemięsny, głowizna, uszy, skórki,
podgardla, jakieś tam zrzynki i resztki. Nie dość, że nie MOM, to
jeszcze dodatkowo "niezmlety".

>>>>> MOM można rozumieć jakoi mięso,
>>>>> bo przecież skrót wykłada się jako "mięso oddzielane mechanicznie".
>>>>> Ale ja bym był za tym, aby w tym przypadku nie oceniać rzeczy tylko
>>>>> po nazwie. Jak coś ma w składzie podane, że zawiera 40% sqry z qry,
>>>>> to też bym za tradycyjnie nięsny takiego wyrobu nie uznał.
>>>>
>>>> Racja.
>>>> Za to można mieć "Parówki cielęce" z zawartością 52% cielęciny (co
>>>> jest i tak rekordem Polski, bo wszystkie inne mają dużo mniej albo
>>>> tylko aromat z cielaka).
>>>
>>> Co stanowi resztę, 48%? Tłuszcz? Podroby? W czym to ujmuje wartości?
>>
>> 43% - wieprzowina.
>
> E... no to nie widzę problemu. A Ty?

A ja odróżniam dziecko krowy od świni.

Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


285. Data: 2016-03-05 21:00:26

Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:56db33c3$0$22832$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 05.03.2016 o 20:10, Pszemol pisze:
>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>> news:56db229c$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
>>> W dniu 05.03.2016 o 13:42, Jarosław Sokołowski pisze:
>>>> PS Ciekawym wynalazkiem tamtego okresy była konserwowa szynka z puszki
>>>> bez blachy. W sklepie dało się czasem kupić wędlinę o nazwie "szynka
>>>> konserwowa", ciętą i ważoną na miejscu. Przywozili to w postaci długich
>>>> bloków zawiniętych w folię -- żadnej przy tym blachy.
>>>
>>> Obecnie też można kupić na wagę taką szynkę konserwową w blokach.
>>> Niektóre z nich są nawet zjadliwe. No i w dalszym ciągu mają tę
>>> niewątpliwą dla dzieci zaletę, że nie widać tłuszczu, żyłek, ani innych
>>> tego typu cielesnych przypadłości.
>>
>> Czy dzieci nie przyjmują przypadkiem takiego "wstręctwa" do
>> żyłek, tłuszczu od swoich rodziców obserwując miny rodziców? :-)
>
> Zwłaszcza pewnie od tych rodziców, którzy namawiają do tej z białą otoczką
> "no zjedz, przecież to najlepsza szynka jaka może być." I sami takową ze
> smakiem zajadają.

Czy Ty taką lubisz właśnie, z białą otoczką?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


286. Data: 2016-03-05 21:03:07

Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pan Pszemol napisał:

>>>> A kto twierdził, że "Krakus" lepszy ponad wszystkie szynki świata?
>>> Nie wiem kto tak twierdził. Z całą pewnością nie ja.
>>> Chyba nie odczytałeś tak tych moich słów:
>>>
>>> > Czasem się skuszę na szynkę z lokalnego targu, od
>>> > lokalnej wytwórczyni, bo ta szynka smakuje normalnie.
>>
>> A ja do tych:
>>
>> Podobnie jest z wędlinami, np. szynką, którą "oszukuje się"
>> dotatkiem zmiękczaczy, co sprowadza się że jest mniej szynki
>> w szynce a więcej wody - no ale szynka lepiej wtedy smakuje
>> i nie jest "sucha" gdy jest tak "oszukana".
>
> I czyjego te słowa autorstwa?

<nb1civ$6p6$1@dont-email.me>

>>>> No wiem, ideałem jest rolada, ale może choć wśród szynek wygrywa?
>>> Nie, rolada też nie jest ideałem. Skąd u Ciebie to ciągłe mianowanie
>>> kolejnych potraw ideałem? Ja nie o kulinarnych ideałach tu mówię :-)
>>
>> Ja na ten przykład wyszukuję np. w polskim sklepie jakiejś
>> rolady gdzie mięso z tłuszczem (słoniną?) zawinięte i pieprzem
>> oblepione i przyprawami - mniam mniam :-)))
>>
>> Jeśli ktoś ma tak wyszukane upodobania, to uznałem, że chce zdobyć
>> coś, co choćby bliskie jest ideałowi.
>
> Tak myślałem że prze-interpretowałeś :-)

Raczej niedointerpretowałem. Ideału szuka sie przez całe życie, próżną
jest nadzieja, że się odnajdzie w byle sklepie na Midłokach.

--
Jarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


287. Data: 2016-03-05 21:04:07

Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:uita1s3v9zwb$.1fkxswn0iq2m4.dlg@40tude.net...
>>>> Obawiam się że i dziś nie jest to mielonka - to szynka prasowana,
>>>> więc są tam duże i małe kawałki mięsa uformowane aby się do
>>>> puszki zmieściły. Ale przyznaję, że dawno nie kupowałem...
>>>
>>> I nie warto. Zapewniam. Mielonka (czyli raczej mielone mięso resztkowo
>>> - w zawiesinie sojopochodnej) upchana z KILKOMA kawałkami mięsa.
>>
>> Widziałaś soję na liście składników
>
> SOJĘ? - no gdzie tam, któż by się ważył! Pisząc o zawiesinie sojopochodnej
> mam na myśli to:
> http://www.ciam.pl/substancje-uzupelniajace/skladnik
-hydrolizat-bialka-sojowego
> http://www.librapolska.pl/pl/nowosci/izolat_bialka_s
ojowego
> "Izolat białka sojowego - wyjątkowej klasy izolat białkowy
> (...)przeznaczony do nastrzyków mięsa zarówno wieprzowego jak i drobiowego
> oraz ryb."
> Rozrabia się toto w kadziach z wodą, a jak zemulguje i zgęstnieje tworząc
> szarą galaretowatą maź, wlewa si do mieszalnika, a potem lu w osłonki :->
>
> http://kulturystyka.pl/dla-wszyskich-ktorzy-lubia-po
lendwice-drobiowa-i-inne-tradycyjne-wedliny/
> "Na środku peklowni stoi głośno pracująca trzęsąca się maszyna wielkości
> dużej pralki. To główna bohaterka tej historii - nastrzykiwarka. Obok niej
> w plastikowym kuble pływa bladoszara maź pokryta gęstym kożuchem, który
> dopiero po kilkakrotnym zamieszaniu palcem ukazuje powierzchnię płynu.
> Nastrzykiwarka za pomocą specjalnych igieł wlewa, ile się tylko da, tej
> szarej cieczy do wysokogatunkowych wędlin. "Szyneczka prezesa", "baleron
> babuni", polędwice i wędzonki, które każdego tygodnia kupujemy w sklepie,
> po opuszczeniu nastrzykiwarki zwiększają swoją wagę od kilkudziesięciu do
> stu procent."
>
>> czy tylko zgadujesz/spekulujesz
>
> Jak zwykle wątpisz w moją znajomość tematu i jak zwykle musze Cię
> dokształcić :->
> Cóż, tak już masz. Smacznego 3-\

Powtórzę pytanie innymi słowami aby nie wzbudzać kolejnych wątpliwości...
bo mówiliśmy przecież o szynce Krakusa "POLISH HAM" - więc pytam jeszcze
raz: czy widziałaś soję na liście składników tej szynki, nawet w postaci
hydrolizatu?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


288. Data: 2016-03-05 21:08:29

Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2016-03-05 20:56, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
> news:56db325d$0$699$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dnia 2016-03-05 20:06, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>>> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
>>> news:56db1bb6$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Dnia 2016-03-05 16:37, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
>>>>> Qrczak pisze:
>>>>>
>>>>>>> Teraz aż tak tłustych wędlin się nie widuje, pod tym względem
>>>>>>> nastąpiła duża poprawa.
>>>>>>
>>>>>> Tak. Cały tłuszcz z otoczki został wprasowany w "szyneczkę".
>>>>>
>>>>> Wciąż jednak dostępne są takie, których nikt nie prasowł, wszystko
>>>>> widać z osobna, można wręcz świńską anatomię studiować. Qrę w wersji
>>>>> noi-iron też da się qpić.
>>>>
>>>> No i co za problem odkroić to, co nie smakuje. Tłuszcz jest nośnikiem
>>>> smaku, odtłuszczanie na siłę czyni jedzenie "jałowym", więc trzeba
>>>> mocniej doprawiać i wzbogacać (wiadomo czym).
>>>> Z qry też wolę bardziej wszystko inne niż piersi.
>>>
>>> Widzę, Qra, że nie kłocilibyśmy się w kuchni ;-)
>>
>> I tak codziennie gotuję w sześciu garach.
>
> imponujące... opiekujesz się przedszkolem, kościelną kuchnią czy szpitalem?

Zwykła rodzina kulinarnie patchworkowa.

Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


289. Data: 2016-03-05 21:09:50

Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
news:56db3ac9$0$22841$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>> MOM można rozumieć jakoi mięso,
>>>>>> bo przecież skrót wykłada się jako "mięso oddzielane mechanicznie".
>>>>>> Ale ja bym był za tym, aby w tym przypadku nie oceniać rzeczy tylko
>>>>>> po nazwie. Jak coś ma w składzie podane, że zawiera 40% sqry z qry,
>>>>>> to też bym za tradycyjnie nięsny takiego wyrobu nie uznał.
>>>>>
>>>>> Racja.
>>>>> Za to można mieć "Parówki cielęce" z zawartością 52% cielęciny (co
>>>>> jest i tak rekordem Polski, bo wszystkie inne mają dużo mniej albo
>>>>> tylko aromat z cielaka).
>>>>
>>>> Co stanowi resztę, 48%? Tłuszcz? Podroby? W czym to ujmuje wartości?
>>>
>>> 43% - wieprzowina.
>>
>> E... no to nie widzę problemu. A Ty?
>
> A ja odróżniam dziecko krowy od świni.

Ja też. :-) Ale ponieważ nie jestem ani muzułmaninem ani Żydem
to nie przywiązuje tak "religijnej" uwagi do zawartości wieprzowiny
w parówkach - zakładam, być może błędnie, że wszystkie są
z wieprzowiną, bo smaczna jest... Te cielęce mają udział droższego
mięsa cielęcego, te drobiowe mają udział droższego mięsa
drobiowego (pewnie tańszy indyk a nie kurczak) co nie znaczy
że jakiekolwiek z tych parówek są koszerne - nie są.

Jeśli skarżysz się o to, że nazwa parówki cielęcej jest nieprawidłowa,
że powinna się nazywać "cielęco-wieprzowa" to w pełni Cię poprę :-)
Gdzie mam podpisać/napisać petycję?? :-))))

Swoją drogą w USA dostępne są parówki wyłącznie wołowe,
i powiem Ci, że mi nie smakują: są bardzo twarde i słone - ale są koszerne,
i jest to napisane na opakowaniu firmy HEBREW NATIONAL że sa koszerne... :-)
http://www.foodservicedirect.com/product.cfm/p/20762
0/Hebrew-Beef-Frank.htm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


290. Data: 2016-03-05 21:10:46

Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2016-03-05 20:56, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
> news:56db32f9$0$699$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> No i co za problem odkroić to, co nie smakuje. Tłuszcz jest nośnikiem
>>>> smaku, odtłuszczanie na siłę czyni jedzenie "jałowym", więc trzeba
>>>> mocniej doprawiać i wzbogacać (wiadomo czym).
>>>> Z qry też wolę bardziej wszystko inne niż piersi.
>>>>
>>>
>>> Bo nie umiesz przyrządzić.
>>
>> A-ha.
>> Nawet nie wiedziałam, że trzeba inaczej nacierać tors, a inaczej
>> kuper. Przed np. pieczeniem.
>
> Nie wiedziałaś że przed pieprzeniem trzeba nacierać kuper???
> Rozczarowałaś mnie ;-)

Sama zostałam w tamtej chwili mocno oczarowana.

Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 28 . [ 29 ] . 30 ... 40 ... 55


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Buraczki w plasterkach
Malaysia PPC Search Marketing Agencies
TVN24 - nowa piramida żywnościowa
Ale jaja!!!
Ciekawostka dla wielbicieli zdrowych ryb i suszi

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »