Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 544


« poprzedni wątek następny wątek »

301. Data: 2016-03-05 21:16:41

Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2016-03-05 20:54, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
> Pan Pszemol napisał:
>
>>>>>>> Teraz aż tak tłustych wędlin się nie widuje, pod tym względem
>>>>>>> nastąpiła duża poprawa.
>>>>>> Tak. Cały tłuszcz z otoczki został wprasowany w "szyneczkę".
>>>>> Wciąż jednak dostępne są takie, których nikt nie prasowł, wszystko
>>>>> widać z osobna, można wręcz świńską anatomię studiować.
>>>> Raczej część tej anatomii, bo skóry i tłuszcz podskórny odkroili już...
>>>
>>> Są też wędzone razem z kością i ze skórą, bez okrajania czegokolwiek.
>>> I również nie ma tam nadmiaru tłuszczu, jaki to nadmiar być może się
>>> niektórym marzy.
>>
>> Dodałeś NADMIAR już całkiem od siebie, prawda?
>> Bo ja mówiłem o tłuszczu a nie jego NADMIARZE :-)
>
> Prawda. Gdzie indziej pisałem o rozmiarowym pokrewieństwie świni
> i człowieka, oraz o wadze, powyżej której należy mówić o nadmiarze.
> Te nadmiary w tłuszcz idą, u gatunków obojga.

A bo i życie mamy podobne: mało ruchu i dużo kukurydzy.

Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


302. Data: 2016-03-05 21:18:05

Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnndmfe0.9h5.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Pan Pszemol napisał:
>
>>> Rzeczy idą w złym kierunku, gdy wędliny nie nadają się do jedzenia po
>>> kilku dniach. Kiedyś wymyślono je po to, by mięso dało się przechować
>>> przez wiele tygodni (miesięcy, lat).
>>
>> I znów nadajesz ocenę "złym kierunku"...
>> Zmieniają się po prostu priorytety - gdy nie było lodówek to oczywiście
>> żywność się suszyło. Co nie znaczy że każdemu suszone mięso smakuje
>> bardziej niż soczyste. A dziś, nie musimy się ograniczać tylko do
>> suszonego.
>
> No to jak chcę zjeść "niesuszone mięso", to jem świeże mięso. Mogę kupić
> w każdej chwili, co kiedyś nie było takie oczywiste.
>
>> Jak chcesz to sobie kabanosa kupisz, a jak chcesz soczyste to szyneczkę
>> pakowaną w worek, co w lodówce miesiąc poleży nieotwarta a otwarta 2 dni.
>
> "Soczyste" wędliny też mogą tygodniami leżeć, bywa że bez lodówki.
> Jeśli coś ma dwudniową trwałość, to to nie jest wędliną. Nie jest
> też aż tak przełomowym wynalazkiem, bym od razu musiał polubić.

Musiał polubić? :-))
No skądże znowu...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


303. Data: 2016-03-05 21:18:33

Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 5 Mar 2016 20:30:15 +0100, FEniks napisał(a):

> W dniu 05.03.2016 o 20:10, Pszemol pisze:
>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>> news:56db229c$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
>>> W dniu 05.03.2016 o 13:42, Jarosław Sokołowski pisze:
>>>> PS Ciekawym wynalazkiem tamtego okresy była konserwowa szynka z
>>>> puszki bez blachy. W sklepie dało się czasem kupić wędlinę o nazwie
>>>> "szynka konserwowa", ciętą i ważoną na miejscu. Przywozili to w
>>>> postaci długich bloków zawiniętych w folię -- żadnej przy tym blachy.
>>>
>>> Obecnie też można kupić na wagę taką szynkę konserwową w blokach.
>>> Niektóre z nich są nawet zjadliwe. No i w dalszym ciągu mają tę
>>> niewątpliwą dla dzieci zaletę, że nie widać tłuszczu, żyłek, ani
>>> innych tego typu cielesnych przypadłości.
>>
>> Czy dzieci nie przyjmują przypadkiem takiego "wstręctwa" do
>> żyłek, tłuszczu od swoich rodziców obserwując miny rodziców? :-)
>
> Zwłaszcza pewnie od tych rodziców, którzy namawiają do tej z białą
> otoczką "no zjedz, przecież to najlepsza szynka jaka może być." I sami
> takową ze smakiem zajadają.


Otóż to - moje dziewczyny szynkę z tłuszczykiem ( i nawet golonkę) do dziś
uwielbiają, ku osłupieniu i zgrozie swych niegdysiejszych
sałatkowo-bezmięsnych koleżanek.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


304. Data: 2016-03-05 21:19:35

Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
news:56db3e55$0$22841$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia 2016-03-05 20:54, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:1dlf3dzl5mb0u.7vpu21930on1$.dlg@40tude.net...
>>>>> Chyba niektórzy powinni zacząć się w tym momencie obawiać o swoją
>>>>> skórę.
>>>>
>>>> Smacznego.
>>>
>>> Ale najpierw depilacja, Qrko!
>>
>> Opali się pióra opalarką... ;-)
>
> Wolę Hawajami!!!

Ja też! Albo gdzieś w Egipcie, Filipiny i te sprawy...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


305. Data: 2016-03-05 21:19:58

Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 5 Mar 2016 13:35:44 -0600, Pszemol napisał(a):

> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1d9luvgmbwiyx$.11n8g3u73lswd$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 05 Mar 2016 19:17:02 +0100, Qrczak napisał(a):
>>
>>> Dnia 2016-03-05 16:18, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
>>>> Pan Pszemol napisał:
>>>>
>>>>> Które to wędliny mają tylko kilka procen mięsa?
>>>>> I czy napewno jednakowo rozumiemy termin mięso?
>>>>> Moze chodzi o salcesony?
>>>>> Tu nie byłbym zdziwiony gdyby było tylko kilka %.
>>>>
>>>> Nie nie chodzi o salcesony (na te też mnie ktoś kiedyś w dzieciństwie
>>>> próbował namówić -- bezskutecznie).
>>>
>>> Salceson, a ozorkowy zwłaszcza, ale prawdziwy (nie za 9,99) - pysznota.
>>>
>>>> MOM można rozumieć jakoi mięso,
>>>> bo przecież skrót wykłada się jako "mięso oddzielane mechanicznie".
>>
>>
>> Czy wiesz, jak to się "mechanicznie" robi? Lepiej, żebyś nie wiedział...
>
> Czemu nie? https://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C4%99so_oddzielane_
mechanicznie

No więc czyż nie lepiej, żebyś nie wiedział?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


306. Data: 2016-03-05 21:24:55

Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2016-03-05 21:14, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
> news:56db3cbb$0$22841$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dnia 2016-03-05 20:56, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>>> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
>>> news:56db325d$0$699$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Dnia 2016-03-05 20:06, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>>>>> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
>>>>> news:56db1bb6$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>
>>>>>> No i co za problem odkroić to, co nie smakuje. Tłuszcz jest nośnikiem
>>>>>> smaku, odtłuszczanie na siłę czyni jedzenie "jałowym", więc trzeba
>>>>>> mocniej doprawiać i wzbogacać (wiadomo czym).
>>>>>> Z qry też wolę bardziej wszystko inne niż piersi.
>>>>>
>>>>> Widzę, Qra, że nie kłocilibyśmy się w kuchni ;-)
>>>>
>>>> I tak codziennie gotuję w sześciu garach.
>>>
>>> imponujące... opiekujesz się przedszkolem, kościelną kuchnią czy
>>> szpitalem?
>>
>> Zwykła rodzina kulinarnie patchworkowa.
>
> I jak tak długo sobie na taki abuse pozwalasz?
> Kiedy planujesz się zbuntować?

Epatowanie otoczką tłuszczu na szynce powoduje daleko idące skutki
psychiczne i fizyczne. W ostateczności raptowną śmierć epatującego.

Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


307. Data: 2016-03-05 21:30:28

Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:r1qm1iejkzjj.ium1r2jstv6c.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 5 Mar 2016 13:35:44 -0600, Pszemol napisał(a):
>
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:1d9luvgmbwiyx$.11n8g3u73lswd$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sat, 05 Mar 2016 19:17:02 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>
>>>> Dnia 2016-03-05 16:18, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
>>>>> Pan Pszemol napisał:
>>>>>
>>>>>> Które to wędliny mają tylko kilka procen mięsa?
>>>>>> I czy napewno jednakowo rozumiemy termin mięso?
>>>>>> Moze chodzi o salcesony?
>>>>>> Tu nie byłbym zdziwiony gdyby było tylko kilka %.
>>>>>
>>>>> Nie nie chodzi o salcesony (na te też mnie ktoś kiedyś w dzieciństwie
>>>>> próbował namówić -- bezskutecznie).
>>>>
>>>> Salceson, a ozorkowy zwłaszcza, ale prawdziwy (nie za 9,99) - pysznota.
>>>>
>>>>> MOM można rozumieć jakoi mięso,
>>>>> bo przecież skrót wykłada się jako "mięso oddzielane mechanicznie".
>>>
>>>
>>> Czy wiesz, jak to się "mechanicznie" robi? Lepiej, żebyś nie wiedział...
>>
>> Czemu nie?
>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C4%99so_oddzielane_
mechanicznie
>
> No więc czyż nie lepiej, żebyś nie wiedział?

Ja lubię wiedzieć, wiedza mi nie przeszkadza.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


308. Data: 2016-03-05 21:32:11

Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 05.03.2016 o 20:56, Jarosław Sokołowski pisze:
> Qrczak pisze:
>
>>>> No i co za problem odkroić to, co nie smakuje. Tłuszcz jest nośnikiem
>>>> smaku, odtłuszczanie na siłę czyni jedzenie "jałowym", więc trzeba
>>>> mocniej doprawiać i wzbogacać (wiadomo czym).
>>>> Z qry też wolę bardziej wszystko inne niż piersi.
>>> Bo nie umiesz przyrządzić.
>> A-ha.
>> Nawet nie wiedziałam, że trzeba inaczej nacierać tors, a inaczej kuper.
>> Przed np. pieczeniem.
> Najpierw pieczenie, potem nacieranie. Gdy się z opalaniem przesadzi.

Dlatego lepiej natrzeć przed.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


309. Data: 2016-03-05 21:32:35

Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:kln8g748so53.nuu6wtr6mb57$.dlg@40tude.net...
>>>>> Mniam, mniam - może dlatego taka dobra?
>>>>> I ten mniam, mniam słony rosołek w postaci galaretki!
>>>>
>>>> A w tej galaretce to pewnie i żelatyna znalazła swoje miejsce. ;)
>>>
>>> Akurat MA znaleźć. Niby co innego daje żel?
>>
>> Ja do rosołu nie dodaję żelatyny - wystarczy że się za długo pogotuje
>> i sam się żeluje odstawiony do lodówki...
>
> No - to chyba oczywiste.
>
>> A w tej szynce ta galaretka
>> szybko się topiła, trzeba było na nią polować zaraz po wyjęciu z lodówki.
>
> Dziś się nie rozpływa - bo sypią zelatynę "z wiadra".

Wiesz że sypią z wiadra do Krakusa czy zgadujesz tylko, jak z tą soją??

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


310. Data: 2016-03-05 21:33:15

Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2016-03-05 21:09, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
> news:56db3ac9$0$22841$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>
>>>>>> Za to można mieć "Parówki cielęce" z zawartością 52% cielęciny (co
>>>>>> jest i tak rekordem Polski, bo wszystkie inne mają dużo mniej albo
>>>>>> tylko aromat z cielaka).
>>>>>
>>>>> Co stanowi resztę, 48%? Tłuszcz? Podroby? W czym to ujmuje wartości?
>>>>
>>>> 43% - wieprzowina.
>>>
>>> E... no to nie widzę problemu. A Ty?
>>
>> A ja odróżniam dziecko krowy od świni.
>
> Ja też. :-) Ale ponieważ nie jestem ani muzułmaninem ani Żydem
> to nie przywiązuje tak "religijnej" uwagi do zawartości wieprzowiny
> w parówkach - zakładam, być może błędnie, że wszystkie są
> z wieprzowiną, bo smaczna jest... Te cielęce mają udział droższego
> mięsa cielęcego, te drobiowe mają udział droższego mięsa
> drobiowego (pewnie tańszy indyk a nie kurczak) co nie znaczy
> że jakiekolwiek z tych parówek są koszerne - nie są.
>
> Jeśli skarżysz się o to, że nazwa parówki cielęcej jest nieprawidłowa,
> że powinna się nazywać "cielęco-wieprzowa" to w pełni Cię poprę :-)
> Gdzie mam podpisać/napisać petycję?? :-))))

Nie ma sprawy.
Po prostu czytam etykiety.
Niestety w sklepach mięsnych nie zawsze etykieta jest "na widoku",
czasami to po prostu kartka z tekstem typu: "skład surowcowy wyrobu
wymieniony jest w księdze produktów dostępnej u sprzedawcy".

Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 30 . [ 31 ] . 32 ... 40 ... 55


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Buraczki w plasterkach
Malaysia PPC Search Marketing Agencies
TVN24 - nowa piramida żywnościowa
Ale jaja!!!
Ciekawostka dla wielbicieli zdrowych ryb i suszi

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »