| « poprzedni wątek | następny wątek » |
341. Data: 2016-03-05 22:12:02
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznymDnia Sat, 5 Mar 2016 13:56:53 -0600, Pszemol napisał(a):
> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
> news:56db325d$0$699$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dnia 2016-03-05 20:06, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>>> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
>>> news:56db1bb6$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Dnia 2016-03-05 16:37, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
>>>>> Qrczak pisze:
>>>>>
>>>>>>> Teraz aż tak tłustych wędlin się nie widuje, pod tym względem
>>>>>>> nastąpiła duża poprawa.
>>>>>>
>>>>>> Tak. Cały tłuszcz z otoczki został wprasowany w "szyneczkę".
>>>>>
>>>>> Wciąż jednak dostępne są takie, których nikt nie prasowł, wszystko
>>>>> widać z osobna, można wręcz świńską anatomię studiować. Qrę w wersji
>>>>> noi-iron też da się qpić.
>>>>
>>>> No i co za problem odkroić to, co nie smakuje. Tłuszcz jest nośnikiem
>>>> smaku, odtłuszczanie na siłę czyni jedzenie "jałowym", więc trzeba
>>>> mocniej doprawiać i wzbogacać (wiadomo czym).
>>>> Z qry też wolę bardziej wszystko inne niż piersi.
>>>
>>> Widzę, Qra, że nie kłocilibyśmy się w kuchni ;-)
>>
>> I tak codziennie gotuję w sześciu garach.
>
> imponujące... opiekujesz się przedszkolem, kościelną kuchnią czy szpitalem?
RODZINĄ. Wtedy 6 garów to minimum 3-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
342. Data: 2016-03-05 22:12:35
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:56db4abf$0$703$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 05.03.2016 o 22:04, Pszemol pisze:
>> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
>> news:56db4847$0$22840$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Dnia 2016-03-05 21:46, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
>>>> Ikselka celując ripostą obnażyła obmierzły swój charakter:
>>>>
>>>>>> Też się wychowałem na szynce Krakus.
>>>>>
>>>>> Tatuś górnik ani chybi.
>>>>
>>>> Tak, jeśli kto nie jest tępy jak siekiera do rąbania cukru,
>>>> wie kto Tatuś. Tak, na trumnie położyli Mu czapkę górniczą.
>>>>
>>>>> puszkę chowało się nabożnie do kredensu "na święta" :->
>>>>
>>>> I tylko tyle tej nabożności. Niezmiennie do dzisiejszego dnia.
>>>
>>> Bajdełej czytając o polisz-hamie tutaj i co-nieco na sąsiedniej grupie
>>> podejrzewam u siebie górnictwo od przynajmniej 3. przodków wstecz.
>>
>> Zastanawiam się właśnie ciągle, jaką to kopalnie mieliśmy w Krakowe...
>> ;-)
>
> A w Bydgoszczy jaką?
Ja już wymyśliłem! Pewnie ojciec do Wieliczki codziennie jeździł!!! :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
343. Data: 2016-03-05 22:14:40
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznymW dniu 05.03.2016 o 22:06, Pszemol pisze:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
> news:56db4930$0$703$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 05.03.2016 o 21:53, Pszemol pisze:
>>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>> news:56db4532$0$703$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> W dniu 05.03.2016 o 20:04, Pszemol pisze:
>>>>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>>>> news:56db2226$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>>> Ja też w dzieciństwie lubiłem szynkę konserwową. Część powodów
>>>>>>>>> mojego
>>>>>>>>> lubienia pamiętam do dzisiaj -- w takim kwadratowym plasterku
>>>>>>>>> nie było
>>>>>>>>> widać, że to kawałek świni. W szynkach tradycyjnych z tamtego
>>>>>>>>> okresu
>>>>>>>>> przeszkadzała mi dwucentymetrowa otoczka tłuszczu. Brrr, tego
>>>>>>>>> to ja nie
>>>>>>>>> znosiłem! Teraz aż tak tłustych wędlin się nie widuje, pod tym
>>>>>>>>> względem
>>>>>>>>> nastąpiła duża poprawa.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Tak. Cały tłuszcz z otoczki został wprasowany w "szyneczkę".
>>>>>>>
>>>>>>> Mniam, mniam - może dlatego taka dobra?
>>>>>>> I ten mniam, mniam słony rosołek w postaci galaretki!
>>>>>>
>>>>>> A w tej galaretce to pewnie i żelatyna znalazła swoje miejsce. ;)
>>>>>
>>>>> Może, ale niekoniecznie... przecież wystarczy że długo gotowali
>>>>> i miała z czego się żelatyna sama zrobić w takim kotle...
>>>>
>>>> Ale po co tu dużo filozofować? Wszystko bardzo łatwo sprawdzić w
>>>> dzisiejszych czasach, bez wychodzenia z domu. I galaretkę, i soję:
>>>> https://dodomku.pl/produkt/25490/5900244010009/Kraku
s_szynka_konserwowa_puszka.html
>>>>
>>>
>>> No popatrz... taka dobra pewnie przez tą soję w puszcze!
>>> Trzeba tą spróbować kiedyś:
>>> https://dodomku.pl/produkt/33271/5900562446146/Sokol
ow_Szynka_konserwowa_Premium.html
>>>
>>> Nie ma soi :-
>>
>> Soję zdaje się akceptujesz, ale nie wiem, jak tę żelatynę przeżyjesz. ;)
>
> Soję mniej akceptuję od żelatyny, odkąd dowiedziałem się
> od zapoznanych na pl.soc.wegetarianizm wegetarian, że soja
> zawiera fitoestrogeny - a tych chyba żaden facet w diecie
> jakoś specjalnie nie pragnie?
Hm, u nas jest to sprawa dość powszechnie znana od dłuższego czasu.
> Być może źle robię, ale od
> tamtego czasu przestałem jeść pasztety 'z Kogutkiem' bo
> soją nafaszerowane - a takie france dobre som!!! ;-)))
Myślę, że robisz dobrze, nie tylko ze względu na soję.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
344. Data: 2016-03-05 22:14:46
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznymDnia 2016-03-05 22:09, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Sat, 5 Mar 2016 13:54:20 -0600, Pszemol napisał(a):
>> "Ikselka"<i...@g...pl> wrote in message
>> news:1dlf3dzl5mb0u.7vpu21930on1$.dlg@40tude.net...
>>>>> Chyba niektórzy powinni zacząć się w tym momencie obawiać o swoją skórę.
>>>>
>>>> Smacznego.
>>>
>>> Ale najpierw depilacja, Qrko!
>>
>> Opali się pióra opalarką... ;-)
>
> Adzietam! Pan się na dobrych kremach do depilacji oczywiście nie zna. Nie
> żebym stosowała - ale ja to ja, wyjątek, goła od urodzenia 3-)
Kto nie ma w głowie, ten ma w nogach.
Jak mawiają starożytni górale.
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
345. Data: 2016-03-05 22:16:29
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:ly128ezx0e6u.yc9yo5pkuapx$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 5 Mar 2016 13:56:05 -0600, Pszemol napisał(a):
>
>> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
>> news:56db32f9$0$699$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> No i co za problem odkroić to, co nie smakuje. Tłuszcz jest nośnikiem
>>>>> smaku, odtłuszczanie na siłę czyni jedzenie "jałowym", więc trzeba
>>>>> mocniej doprawiać i wzbogacać (wiadomo czym).
>>>>> Z qry też wolę bardziej wszystko inne niż piersi.
>>>>>
>>>>
>>>> Bo nie umiesz przyrządzić.
>>>
>>> A-ha.
>>> Nawet nie wiedziałam, że trzeba inaczej nacierać tors, a inaczej kuper.
>>> Przed np. pieczeniem.
>>
>> Nie wiedziałaś że przed pieprzeniem trzeba nacierać kuper???
>
> Najpierw pierś! pierś!- nie wiedziałeś???
Pierś i kuper i drugą pierś, tak przecież uczyłaś że całość trza, ale
INACZEJ.
>> Rozczarowałaś mnie ;-)
>
> No rozczarowałes mnie 3-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
346. Data: 2016-03-05 22:19:08
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznymW dniu 2016-03-05 o 20:23, Pszemol pisze:
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:16mb8yv9u2yti$.144h5pjbeut7e$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 5 Mar 2016 09:12:46 -0600, Pszemol napisał(a):
>>
>>> I tu jest moim zdaniem problem, bo przecież świniak żyje po to
>>> aby przemienić nam ziemniaki w boczek :-))
>>
>> Nie masz pojęcia o czym mówisz, jak zwykle. "Świniaki" karmione są
>> obecnie
>> amerykańską kukurydzą, dlatego nie ma już normalnej wieprzowiny :-/
>> Ziemniakami to chłop dziś świnki tylko dla siebie i rodziny karmi.
>
> A co wiesz na temat różnic karmienia prosiaków kukurydzą czy ziemniakami?
Ja wiem jedno -smak mięsa świni karmionej paszami na bazie kukurydzy
jest diametralnie różny od smaku świnki karmionej parowanymi ziemniakami
utłuczonymi z ospą i siekaną pokrzywą, nie zawadzi też trochę mięty
pieprzowej...
Uwierz na słowo - są jeszcze takie miejsca, gdzie można kupić taką
świnkę, nie powiem, bo bym już tam życia nie miał. Zresztą tanie to nie
jest - przynajmniej 3 razy droższe.
pozdr
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
347. Data: 2016-03-05 22:20:33
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym"stefan" <s...@w...pl> wrote in message
news:nbfige$2od$1@node1.news.atman.pl...
> W dniu 2016-03-05 o 20:23, Pszemol pisze:
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:16mb8yv9u2yti$.144h5pjbeut7e$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sat, 5 Mar 2016 09:12:46 -0600, Pszemol napisał(a):
>>>
>>>> I tu jest moim zdaniem problem, bo przecież świniak żyje po to
>>>> aby przemienić nam ziemniaki w boczek :-))
>>>
>>> Nie masz pojęcia o czym mówisz, jak zwykle. "Świniaki" karmione są
>>> obecnie
>>> amerykańską kukurydzą, dlatego nie ma już normalnej wieprzowiny :-/
>>> Ziemniakami to chłop dziś świnki tylko dla siebie i rodziny karmi.
>>
>> A co wiesz na temat różnic karmienia prosiaków kukurydzą czy ziemniakami?
> Ja wiem jedno -smak mięsa świni karmionej paszami na bazie kukurydzy jest
> diametralnie różny od smaku świnki karmionej parowanymi ziemniakami
> utłuczonymi z ospą i siekaną pokrzywą, nie zawadzi też trochę mięty
> pieprzowej...
> Uwierz na słowo - są jeszcze takie miejsca, gdzie można kupić taką świnkę,
> nie powiem, bo bym już tam życia nie miał. Zresztą tanie to nie jest -
> przynajmniej 3 razy droższe.
Nie wątpię że są takie miejsca, ale pewnie trudno je znaleść
wśród wielu udawaczy i oszustów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
348. Data: 2016-03-05 22:20:52
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznymDnia Sat, 5 Mar 2016 13:58:01 -0600, Pszemol napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1jhqwm3m4r3a2$.58707vho946u.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 5 Mar 2016 13:08:52 -0600, Pszemol napisał(a):
>>
>>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>>> news:56db21b1$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> W dniu 05.03.2016 o 13:53, Jarosław Sokołowski pisze:
>>>>> Pani Ewa napisała:
>>>>>
>>>>>>> Obawiam się że i dziś nie jest to mielonka - to szynka prasowana,
>>>>>>> więc są tam duże i małe kawałki mięsa uformowane aby się do
>>>>>>> puszki zmieściły. Ale przyznaję, że dawno nie kupowałem...
>>>>>> Mógłbyś się rozczarować. Trochę rozumiem ten Twój sentyment, bo mój
>>>>>> mąż
>>>>>> ma ten sam - czasami go nachodzi, żeby kupić tego krakusa, jak wpadnie
>>>>>> mu w oko na półce. Ale zawsze potem jest lekkie rozczarowanie, że to
>>>>>> jednak nie to, co w czasach dzieciństwa. A może to gusta się zmieniły?
>>>>> A jeśli się zmieniły, to czy chodzi o zmianę jednostkową, czy inną
>>>>> modę?
>>>>
>>>> Podejrzewam, że jednostkową. Ale może też być to zjawisko bardziej
>>>> rozpowszechnione, bo jednak obecnie wszyscy mamy większy wybór, więcej
>>>> różnych kulinarnych doświadczeń i coraz to inne rzeczy nam zaczynają
>>>> smakować.
>>>>
>>>>> Ja też w dzieciństwie lubiłem szynkę konserwową. Część powodów mojego
>>>>> lubienia pamiętam do dzisiaj -- w takim kwadratowym plasterku nie było
>>>>> widać, że to kawałek świni. W szynkach tradycyjnych z tamtego okresu
>>>>> przeszkadzała mi dwucentymetrowa otoczka tłuszczu. Brrr, tego to ja nie
>>>>> znosiłem!
>>>>
>>>> Albo te białe oczka w kiełbasach! Chyba większość ludzi, którzy byli
>>>> dziećmi w tamtym okresie, ma podobne przeżycia.
>>>
>>> Ja jadłem kiełbasę robioną na wsi, w domu: przechowywana w słojach
>>> szklanych przypominała smalec z wielkimi kawałkami mięsa wtopionymi
>>> w ten smalec do słoja. Przeżycia mam z dzieciństwa jak widzisz smakowite
>>> i chyba dzięki temu nie zaraziłem się wstrętem do tłuszczu z mediów.
>>
>> Drugia wypowiedź z sensem - chyba zacznę numerować... Aż dziw, że nie
>> chcesz sam sobie zrobić takiej "słoikówki" i dziś. Mięso niby inne, bo
>> mniej tłuste, ale można słoninki dodać i jest mniamuśnie :-)
>
> A gdzie wyczytałaś że nie chcę?
U Ciebie :-)
Przecież gdybyś chciał, to byś tak nie tęsknił i nie wspominał z
rozrzewnieniem, tylko sobie zrobił :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
349. Data: 2016-03-05 22:21:36
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznymW dniu 05.03.2016 o 22:12, Pszemol pisze:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
> news:56db4abf$0$703$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 05.03.2016 o 22:04, Pszemol pisze:
>>> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
>>> news:56db4847$0$22840$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Dnia 2016-03-05 21:46, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
>>>>> Ikselka celując ripostą obnażyła obmierzły swój charakter:
>>>>>
>>>>>>> Też się wychowałem na szynce Krakus.
>>>>>>
>>>>>> Tatuś górnik ani chybi.
>>>>>
>>>>> Tak, jeśli kto nie jest tępy jak siekiera do rąbania cukru,
>>>>> wie kto Tatuś. Tak, na trumnie położyli Mu czapkę górniczą.
>>>>>
>>>>>> puszkę chowało się nabożnie do kredensu "na święta" :->
>>>>>
>>>>> I tylko tyle tej nabożności. Niezmiennie do dzisiejszego dnia.
>>>>
>>>> Bajdełej czytając o polisz-hamie tutaj i co-nieco na sąsiedniej
>>>> grupie podejrzewam u siebie górnictwo od przynajmniej 3. przodków
>>>> wstecz.
>>>
>>> Zastanawiam się właśnie ciągle, jaką to kopalnie mieliśmy w
>>> Krakowe... ;-)
>>
>> A w Bydgoszczy jaką?
>
> Ja już wymyśliłem! Pewnie ojciec do Wieliczki codziennie jeździł!!! :-)
A, to mój pewnie do Inowrocławia, w tym samym celu.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
350. Data: 2016-03-05 22:23:00
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznymDnia Sat, 05 Mar 2016 21:00:11 +0100, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2016-03-05 20:32, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
>> news:56db30d9$0$699$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Dnia 2016-03-05 19:52, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>>>> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
>>>> news:56db229c$0$690$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> Dnia 2016-03-05 16:18, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
>>>>>> Pan Pszemol napisał:
>>>>>>
>>>>>>> Które to wędliny mają tylko kilka procen mięsa?
>>>>>>> I czy napewno jednakowo rozumiemy termin mięso?
>>>>>>> Moze chodzi o salcesony?
>>>>>>> Tu nie byłbym zdziwiony gdyby było tylko kilka %.
>>>>>>
>>>>>> Nie nie chodzi o salcesony (na te też mnie ktoś kiedyś w dzieciństwie
>>>>>> próbował namówić -- bezskutecznie).
>>>>>
>>>>> Salceson, a ozorkowy zwłaszcza, ale prawdziwy (nie za 9,99) - pysznota.
>>>>
>>>> Co nie zmienia faktu, że mięsa w nim pewnie < 2%. I o tym mowa :-)
>>>
>>> I tu zaczynają się schody.
>>> Sam ozór jest mięśniem, ale też podrobami.
>>
>> Zgadza się, dlatego właśnie pytałem czy jednakowo rozumiemy termin
>> "mięso". Inaczej może bowiem rozumieć mięso producent a inaczej Ty.
>
> Składnikowo salceson jest ewidentnie niemięsny, głowizna, uszy, skórki,
> podgardla, jakieś tam zrzynki i resztki. Nie dość, że nie MOM, to
> jeszcze dodatkowo "niezmlety".
Albowiem głowizna mięsa nie ma ni w (nomen omen) ząb :-]
Oj, oj...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |