Data: 2004-09-28 20:21:10
Temat: Re: Nowa dieta
Od: "slawek" <slawekopty(usuń)@gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cj8ifd$b38$1@inews.gazeta.pl...
>
> Jak sobie leżałam po porodzie w zwykłym państwowym szpitalu, to położna
> powiedziała (ktoś pytał), że doba kobiety na oddziale położniczym kosztuje
> średnio 2400zł (3 lata temu).
> Wliczone są w to takie rzeczy jak - pensje opiekującego się personelu,
> oczywiście "zajęcie" łóżka i wyżywienie (pikuś), ogrzewanie budynku przez
> większą część roku (na położniczym musi być zawsze dość ciepło),
> sterylizacja podkładów, pościeli, piżam dla kobiet, ubrań dla noworodków,
> szczepienia noworodków, badania na fenyloketonurię i cos tam jeszcze,
które
> się wykonuje standardowo, ew. naświetlania dzieci mających fizjologiczną
> żółtaczkę poporodową, oczywiście sam poród i wykorzystanie urządzeń
> biorących przy nim, itd., itp. - oczywiście jak rodzi się dziecko
> dystroficzne i potrzebuje jakichś nieziemskich urządzeń, badań, leków
itp. -
> to taka doba zapewne kosztuje kilka, kilkadziesiąt, kilkaset razy więcej -
> tyle , że nikt nie musi sobie tym głowy zawracać, o ile płaci
ubezpieczenie.
Zaraz zaraz nie dawaj ponosic się emocją ;) a Polcse rodzi się około 160 tyś
dzieci rocznie jeśli przyjmiesz ze srednio kazda kobieta jest w szpitalu 4
dni to wychodzi ponad 1,5 miliarda zł rocznie na same porody i to przy
założeniu ze nie ma zadnych problemów , a wszak kazdy nowy obywatel to jest
przyszły podatnik ;) przyjmi teraz ze ze składek na ubezpieczenie zdrowotne
ludzie wpłacają około 50 miliardów zł to porody znacznie już nadszarpują tą
kwote a chyba wiesz ze około 1 miliarda minimum to jest sama insulina
refundowana cukrzykom , sam się dziwię ze nasza słuzba "zdrowia" jeszcze
jakoś ciągnie ;) albo zwyczajnie ktoś nas robi w jajo i podaje absurdalne
ceny mające na celu podniesienie własnej wartości.
Slawek
|