Data: 2004-10-01 16:16:06
Temat: Re: Nowa dieta
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:cjjonp$dgg$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> napisał
w
> wiadomości news:cjjfpa$8$1@news.onet.pl...
>
> > Widzisz... i tu by się przydały takie konkretne długoterminowe
> > naukowe badania nad DO z dużą liczbą badanych osób, z grupą
> > kontrolną i przede wszystkim przy zastosowaniu całkowicie
> > kontrolowanego całodobowego żywienia optymalnego wg jednej
> > receptury.
>
> a poki nie ma badań i wyników to polecanie tej diety innym jest
zwykłym ku....stwem
Ku....stwo to ja widzę tu:
http://naukowcy.republika.pl/strglowna.html
http://www.naukowcy.republika.pl/refbezglowy.html
http://www.naukowcy.republika.pl/bazakbn.html
> jako pkt 4 proponuje wpisanie ,że zasada DO jest szybkie zdrowienie
ze wszystkich chorób .jesli zdrowienie nie nastepuje to znaczy ze
człowiek
> mieniacy sie mianem optymalnego zle stosuje diete kwasniewskiego
I jak tu z takimi uwagami dyskutować?... znowu straciłeś cierpliwość
do dyskusji...
> uscislij to dodając ,że chodzi o weglowodany o wysokim
IG,weglowodany
> wysokoprzetworzone i weglowodany w połączeniu z tłuszczem.
> jesli tego nie zrobisz to mijasz sie z prawda.
A SAM sobie uściślaj.
Można przecież unikać węglowodanów (lub je preferować) według
najprzeróżniejszych kryteriów, np. ze zwględu na kolor, smak, wygląd,
konsystencję, albo na przykład unikania wszystkiego co zaczyna się na
literę "m", albo "s", albo wszystkiego co wyrosło u nas w Polsce... ;>
Ja nie stosuję żadnego z tych kryteriów, ja się trzymam konkretnych
gramowych ilości zjadanych węglowdanów na dobę w granicach 30-50 g
i jest gut, ale JEDNOCZEŚNIE muszę mieć na uwadze ilość B i T.
I wtedy to działa jak ja trzeba.
> > Gdyby wszyscy myśleli w ten sposób, to pewnie nadal byśmy
siedzieli
> > w jaskiniach, albo na drzewach... oczywiście jeżeli inny
> > wysokorozwinięty gatunek by nam na to pozwolił... ;)
>
> ale skoro juz nam się udało wyjsc z jaskiń to nie cofajmy się
intelektualnie do epoki jaskiniowej
No właśnie... i nie ulegajmy instynktom stadnym.
--
Krystyna [na DO od 06.06.98 r.]
Nieprzewidziane skutki zamierzonego działania są najczęstszą przyczyną
chorób cywilizacyjnych. Julian Aleksandrowicz
|