Data: 2011-01-08 11:45:24
Temat: Re: Nowa koncepcja sztuki.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Panslavista napisał(a):
> "glob" <r...@g...com> wrote in message
> news:f6f1bb19-b4aa-4f9d-879e-750559fb1ab9@l22g2000vb
p.googlegroups.com...
> Tak, tak, porobimy z was artyst?w lub uwra?liwimy, aby?cie troch?
> inaczej obejrzeli rzeczywisto??, ni? do tej pory widzieli?cie, tylko
> trzeba u?wiadomi? sobie pewne sztuczne blokady , kt?rym si?
> nie?wiadomie podlega.
> Tu w?a?nie jest sedno problemu. Je?li chcemy ruszy? z martwe punktu,
> musimy zastosowa? ?rodki radykalne, bo drobne ulepszenia ju? nie
> skutkuj?. Ot? chwilowo porzuci? trzeba ca?? filozofi? artystyczno-
> estetyczn?, a zamiast odwiecznego pytania '' JAK ROBI? SZTUK?? ''
> nale?y postawi? inne, bardziej praktyczne; '' W JAKI SPOS?B MAM
> WYRAZI? W?ASN? OSOBOWO?? ?''. Zamiast pr?bowa? w pocie czo?a
> przekszta?ci? sztuk? w co? specjalnego i ekskluzywnego, powinni?my
> wzbudzi? w sobie prze?wiadczenie, ?e w istocie artyst?w nie ma,
> poniewa? wszyscy s? po trochu artystami, i ?e kiedy dziewczyna we
> w?osy wpina sobie jakie? ?wiecide?ko albo gdy gwoli rozrywki gaw?dzimy
> sobie w kawiarni-- robimy sztuk?. Redukowanie tej tak naturalnej i
> powszechnej czynno?ci do dzia?a? niewielkiej grupki maluj?cej obrazy i
> pisz?cej ksi??ki, szukanie na si?? jakiej? specjalnej racji bytu dla
> nich, idiotyczna zgo?a przesada w ocenie wagi tego procederu i jego
> wp?ywu na ?wiat dookolny z pewno?ci? nie s? ?wiadectwem g??bi czy
> szeroko?ci umys?owego horyzontu, lecz wprost przeciwnie. Liczy si?
> tylko osobowo??, niewa?ne jest za?, czy osobowo?? wybitna zechce
> ujawni? si? za po?rednictwem wierszy, jak Goethe, czy dzie?a
> filozoficznego, jak Schopenhauer, czy dzia?alno?ci politycznej, jak
> Richelieu, czy wreszcie jak Sokrates b?dzie si? wy?ywa? w codziennych
> pogaduszkach.
> Jednak?e arty?ci wsp?cze?ni wol? by? raczej artystami ni? lud?mi i
> s?u?y? bogu sztuki zamiast zmusi? go do s?u?enia im samym. Epitafium
> dla artysty wsp?czesnego mog?yby brzmie? tak; '' Ju? w szkole nauczy?
> si? pisa? wypracowania, aby zas?u?y? na dobry stopie? nauczyciela.
> Potem pisa?, aby dosta? dobry stopie? od krytyka. P?niej pisa?, ?eby
> tworzy? sztuk? i by? Artyst?. Tu le?y cz?owiek, kt?ry chcia? zadowoli?
> Absolut, Sztuk?, Poziom, Poj?cia i Regu?y, Fundamenty i Cele, Krytyk?w
> i Znawc?w, tudzie? w?asn? biografi?, kt?ry jednak nigdy nie zapragn??
> zadowoli? samego siebie ''.
>
> Tak wi?c nie bez przyczyny pisa?em o Ikselci i jej przechwalaniu, ?e
> stworzy?a akt tw?rczy, wybijaj?c si? z zubo?onego t?umu, by kocha?
> siebie, ta wyrazisto?? tego dokonaniu budzi u mnie w?a?nie to
> ?echtanie, smaku estetycznego, bo jest w tym element ekspresyjnego
> pi?kna, czyli sztuki. I napewno lubicie robi? rzeczy w kt?rych
> czujecie si? dobrze, gdzie ?wiec? wam si? z pasji oczy i te momenty to
> sztuka, kt?r? roztaczacie wok? siebie. Tylko wy jeszcze nie umiecie
> patrze?, nazwa?...z zoomowa? te obrazy, te poczucia, barwy dozna?. Tak
> wi?c warto spr?bowa?, otworzy? umys? i oczy.
>
> Wypaczony obgl?d ?wiata, aberracja sferyczna i daltonozm + udawany?wir
> psychiczny.
> Jednym s?owem ?aden artysta, jedynie symulanctwo wi?zienne...
Już buraczka niedojebany wyczułeś wartości co.... i się kurwo posrałeś
nienawiścią
|