>> --
>podałam Cię jako przykład po prostu. Uważam, że ściąganie przepisów z
>jakiejś strony, nieznaczne ich modyfikowanie i podawanie jako swoich jest
>nie fair, czyz nie? Co innego, jesli się tworzy nowe rzeczy.
>

a nieznaczne modyfikowanie przpeisow to tez moze byc powod do
grubszej awantury...czy nieznaczne to 3 jajka zamiast 2 czy
dodanie cynamonu zamiast kminku...to sa wszystko bardzo subtelne
roznice...np w salatkach - teraz sa modne takie a kalusta
pekinska, kukurydza, oliwkami...ile roznic = roznych przepsiow
stanowi plagiat...cos mi sie widzi, ze najlatwiej jest jednak
chyba najpierw zrobic komus (mozliwe...) przyjemnosc proszac go o
udostepnienie przpeisu - mala rzecz a cieszy. No i dopisanie
zrodla/autora...to sa rzeczy, ktore raczej poztywnie
nastrajaja...jesli autor odmowi to zdaje sie, ze ma jednak do
tego prawo - Transactional Analysis - kazdy ma prawo do
powiedzenia NIE... zbaczam...hehe

ja tam wole ludziom przyjemnosci robic,nawet jak najmniejsze

Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net