Magdalena Bassett napisał(a):
> Ewa (siostra Ani) N. wrote:
>
> >>
> >> Niemozliwym jest
> >>odnalezienie prawowitych autorów kazdego przepisu.
>
> Bzdura. Wystarczy wpisac kawalek przepisu w goole i od razu wiadomo, kto
> jest autorem przepisow na Twojej stronie.
> >
> >
> > I co z tego ? Jezli autor cie znajdzie, to ci zrobi proces. Ktory
> > wygra.
> >
> > Wiec lepiej umieszczac teksty ktore nie przysporza ci klopotow (to
> > taka rada...)
>
> Dobra rada! Tygodnik Wprost bardzo sie ucieszy, gdy sie dowie, ze
> nagrodzil witryne, ktora nie szanuje praw autorskich.
>
> Magdalena Bassett

Bardzo mi przykro, że mój serwis wzbudził taką nieprzychylną
reakcję:( pomimo dobrych zamiarów ...
Do serwisu dietykon już napisałem stosownego maila, natomiast z
przepisami kulinarnymi to nie jest taka prosta sprawa, wcale nie jest
to takie proste jak sie wydaje "wpisac w google' i juz.
A co z przepisami nadsyłanymi przez uzytkowników?
Mam sprawdzać kazdy przepis i kazdego uzytkownika czy jest autorem?
Słuszne uwagi prawicie i gwarantuję iż będę się starać
wyjaśniać tą sytuację , natomiast jest mi przykro, że zrobiłem
coś dla ludzi a ludzie mnie ukamieniowali...

Nie będę już odpisywał w tym temacie bo zda się to zapewne na nic.

Serdecznie pozdrawiam wszystkich którym chciało się odpisywać w tym
poście.