Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.dialog.net.
pl!not-for-mail
From: Stalker <t...@i...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Nowy Rok
Date: Sun, 09 Jan 2011 23:11:13 +0100
Organization: Dialog Net
Lines: 97
Message-ID: <igdbo2$ggl$1@news.dialog.net.pl>
References: <iflia5$j62$1@node1.news.atman.pl>
<2...@j...googlegroups.com>
<5kwmev1vf5w7$.6yuopd2ashx$.dlg@40tude.net>
<2...@q...googlegroups.com>
<1...@j...googlegroups.com>
<ig7pe2$kj7$1@news.dialog.net.pl>
<7...@i...googlegroups.com>
<ig85pq$rpm$1@news.dialog.net.pl><9...@m...googlegroups.com>
<act09y83yir6$.g5qk593752qd$.dlg@40tude.net>
<6...@j...googlegroups.com>
<ig98oq$cma$1@news.dialog.net.pl> <ig9ff0$5lo$1@speranza.aioe.org>
<ig9fr2$6tu$1@news.onet.pl> <igc220$mbr$1@speranza.aioe.org>
<igc66o$clt$1@news.onet.pl> <igc6sv$s2u$1@news.dialog.net.pl>
<igcaoq$rnr$1@news.onet.pl> <igcgk3$14c$1@news.dialog.net.pl>
<igcjir$pb8$1@news.onet.pl> <igcp81$5s8$1@news.dialog.net.pl>
<igd7vi$uq4$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: dynamic-78-8-88-146.ssp.dialog.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.dialog.net.pl 1294611010 16917 78.8.88.146 (9 Jan 2011 22:10:10 GMT)
X-Complaints-To: a...@d...net.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 9 Jan 2011 22:10:10 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.2.13) Gecko/20101207
Thunderbird/3.1.7
In-Reply-To: <igd7vi$uq4$1@news.onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:577034
Ukryj nagłówki
W dniu 2011-01-09 22:05, Chiron pisze:
> Użytkownik "Stalker" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:igcp81$5s8$...@n...dialog.net.pl...
>
> W dniu 2011-01-09 16:17, Chiron pisze:
>
>> Napiszę Ci tak: spotkanie 2 ludzi jest spotkaniem LUDZI. Ty mi
>> proponujesz spotkanie panaboga Stalkera z Chironem niewiadomokim. Samo
>> to jedno zdanie- ostatnie- o tym swiadczyć może.
>
> Chiron, ja ci nie proponuję żadnego spotkania :-)
> ====================================================
=================================
>
> cytuję:
>> Możemy się spotkać jak dwoje prawdziwych ludzi.
>
> Chłopie, my się tak spotykamy :-) Się spieramy, nie zgadzamy,
> dyskutujemy...
>
> Trochę to niespójne, nespa?
>
>
>
>> Nie bierzesz pod uwagę niczego praktycznie, co napisałem.
>> Masz swój pomysł- i wyłącznie jego się trzymasz.
>
> Chiron - dyskutujesz ze mną w sprawach, które wymagają chłodnej głowy i
> rozsądku. Sprawach dotyczących polityki, historii, i innych tego typu
> rzeczy. Próbujesz rozmawiać emocjami w sprawach, które wymagają logiki i
> analizy...
>
> Nie pamiętam, żebyśmy rozmawiali na tematy osobiste, prywatne, rodzinne,
> w których wymagana byłaby empatia czy np. osobiste emocjonalne
> zaangażowanie.
>
> Po czym ty oceniasz moją inteligencję emocjonalną jako niską, tylko na
> podstawie tego, że nie używam języka emocji tam gdzie go nie powinno
> być. W dodatku kompletnie IMO nie rozumiejąc pojęcia inteligencja
> emocjonalna, bo dla mnie np. w jej skład wchodzi umiejętność panowania
> nad emocjami tam gdzie jest to konieczne. Inteligencja emocjonalna to
> nie jest sam fakt POSIADANIA emocji, ale też umiejętności ich wyrażania
> i rozumienia. I w mojej ocenie właśnie ty (paradoksalnie) legitymujesz
> się niskim ilorazem emocjonalnego IQ
> ====================================================
=================================
>
> Moim zdaniem- gonisz w piętkę. Wciąż wracasz do sytuacji, w której dałem
> się ponieść emocjom, i napisałem Ci trochę przykrych rzeczy. Jak
> mniemam- niewiele to dla Ciebie znaczy, że Cię przeprosiłem. Wciąż do
> tego wracasz. I tak naprawdę- takie mam przekonanie- to jest tematem
> tego Twojego pisania powyżej, czyż nie?
>
>> Tak_się_nie_spotkasz_z_nikim.
>
> Tak się nie spotkam Z TOBĄ. I nawet nie zamierzam. Jeśli rozmawiam z
> Tobą np. o analizie lotu prezydenckiego TU154, to naprawdę nie ma
> potrzeby, żebym wiedział czy np.żona Cię bije i czy powinienem Ci z tego
> powodu współczuć, czy nie...
> ====================================================
=================================
>
> Proponuję, żebyśmy- choć na kilka dni- odłożyli temat tego feralnego TU.
> Zgadzasz się?
>
>> Pamiętasz- pisałem Ci o POKORZE- a to wyklucza np wykpiwanie. Mnie to
>> nic nie robi- jednak oddala nas od siebie jako ludzi.
>
> Chłopie, nie zasłaniaj się pokorą, jak dudy smalone sadzisz....
>
> ====================================================
=================================
>
> Jak wyżej. Zostawmy już tego TU. Po prostu- skoro to jest temat, na
> który trudno nam się porozumieć- to jaki widzisz sens w nawracaniu do
> niego? Ja wyraziłem się jasno- napisałem Ci, co sądzę o tym ciągłym
> nawracaniu: wchodzisz w rolę ofiary. Starasz się pokazać, jaki ja jestem
> zły a Ty dobry, biedny i pokrzywdzony. Tak to widzę. A Ty?
No bez jaj. Nie rób z tata wariata :-)
NIE WRACAM do sprawy TU i nie ma czego odkładać. To jest po prostu
przykład. Równie dobrze mógłbym wpisać np. "stosunki polsko-niemieckie",
czy coś innego. Jeszcze raz: w sprawach, które wymagają analizy i logiki
w rozmowie z tobą przychodzi taki moment, kiedy nawet nie to, że w tobie
biorą górę emocje, ale po prostu próbujesz przenieść ją na tory jakiejś
pseudo-analizy moich emocji. A to, że pewnie chcę wyjaśnić jakieś
zatargi z ojcem, albo ktoś mi płaci...
Próbujesz pomieszać, czy też połączyć rzeczy, których się nie miesza.
TOBIE emocje przeszkadzają w sprawach, które wymagają chłodnego
podejścia, a nie MNIE racjonalność broni przeżywać emocje
Ani nie jestem biedny, ani pokrzywdzony. Po prostu nie odnajduję w tobie
merytorycznego partnera do rozmowy :-)
Parafrazując malkontenta: Czy zbytnia "emocjonalność" (nie mogę użyć tu
pojęcia IQ, bo to nie jest wskaźnik WIELKOŚCI posiadanych emocji) może
przeszkadzać w racjonalnym odbiorze świata?
Stalker
|