Strona główna Grupy pl.sci.psychologia O TYCH KOBIETACH, ktorych nie ma? Re: O TYCH KOBIETACH, ktorych nie ma?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: O TYCH KOBIETACH, ktorych nie ma?

« poprzedni post
Data: 2004-08-09 11:36:28
Temat: Re: O TYCH KOBIETACH, ktorych nie ma?
Od: "Natek" <n...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Redart w news:cf6a91$a3i$1@news.onet.pl:

> 1. Zarówno Natek jak i Cbnet znają moją prawdziwą tożsamość
> (i nie wątpię, że ani na chwilę o tym nie zapominają :)

Czemu służy dopisek: "i nie wątpię... [itd]"?

> 2. "Redart wciąż nie zauważa, jak sam potrafi ostro
> dokopywać nie używając epitetów."
> 3. 'system' działania Redarta, który polega na
> uderzeniach w 'czułe miejsca' za pomocą absurdalnych wymysłów
> zazwyczaj dotyczących właśnie sytuacji rodzinnej rozmówcy.
>
> 1. Oboje mieli (mają) dostęp do dość szczegółowych postów,
> w których opisywałem swoją sytuację rodzinną, łącznie ze szczegółami
> intymnymi i kopiami dialogów (kłótni) z żoną z GG.

To Twój wybór. Dobrowolny.
Nikt z Ciebie niczego nie wyciągał, poprosiłeś o pomoc,
i wszyscy myśleli, jak Ci pomóc. Niektórzy nawet nadal myślą.

> 2. Czy ja nie zauważam ? Zauważam. Ale dzięki temu właśnie, że
> istnieje punkt 1 nie mam obaw, że jak komuś bardzo boleśnie wlezę
> z buciorami w życie, to że nie będzie mógł mi się odwdzięczyć
> pięknym za nadobne. [...]

"Mógł" jest aktualne w przypadku kogoś myślącego
jak Ty. W wielu innych "mógł" nie wchodzi w rachubę,
ponieważ "coś" w środku mówi, że nie wolno.
Za "epitety" też się można odwdzięczyć mocniej - nie powinny
Ci więc w ogóle przeszkadzać zgodnie z Twoją teorią.

> Jest nawet lepiej: znając moją prawdziwą
> tożsamość ewentualne moje "ofiary" przy odrobinie wysiłku
> i inteligencji mogą mi nieźle napsuć krwi "w realu", nie tylko
> wirtualnie. Siedzę więc jak na patelni i z tą świadomością
> robię to co robię.

"Przy odrobinie wysiłku" można namierzyć większość osób.
Argument idiotyczny w całości.

> A ew. "ofiary mogą oceniać, co jest, a co
> nie jest moją projekcją (i będą się upierać, że wszysko jest
> moją projekcją :)))).

Jesteś tak zarozumiały, że wierzysz tylko w swoje wymysły.

> I co ważne: nigdy nie angażuję się w coś, z czego potem
> chciałbym szybko uciec. Jeśli widzę, że wchodzę w trudny
> rejon to nie po to, żeby kogoś poniżyć, wyśmiać i zwiać.
> Może czasem mi to nie wychodzi, ale generalnie jeśli już
> kogoś wyjątkowo "męczę" to zawsze zakładając, że będzie
> ciąg dalszy. Jak ktoś mówi "nie" to nie. Jak sam widzę
> ( o ile moje ograniczone oczęta potrafią to dostrzec), że
> ktoś "chce, ale nie może" powiedzieć "nie" - też kończę.

Nieprawda. A może uważałeś, że ja "chcę, ale nie mogę"
powiedzieć tak?

> Ludzkie emocje to nie labirynt z twardych ścian.

Proponuję, żebyś sobie zrobił z tego tekstu mantrę.

> [...]
> Ciekawą rzecz cbnet mi ostatnio rzekł, coś w rodzaju:
> "naucz się jednocześnie i czuć i myśleć". Czuję, że muszę
> to jeszcze głębiej przemyśleć :))).

Tu nie ma nic do śmiechu.

> 3. System. Tak - genialnie to Natek wyczuł i określił:

"Wyczuł", bo widzi coraz wyraźniej, co się dzieje
w Twojej głowie - i martwi go ten widok.

> system uderzeń poprzez drążenie tematu rodziny. Co prawda
> Natek użył jeszcze słowa "absurdalnych", ale roboczo
> niech będzie :).
> Ja tylko dopiszę motto, które wielokrotnie już cytowałem:
> "Najtrudniej jest współczuć własnej rodzinie". Jest
> to cytat z mistrza buddyjskiego, mniejsza z tym.
> Cbnet swego czasu w rozmowach ze mną (skręciliśmy
> jawnie w kierunku schizofrenii) kilkakrotnie określił
> moją postawę jako "dychotomiczną", czyli dwoistą.
> Nie wnikajac, co cbnet konkretnie miał na myśli,
> słowo "dychotomia", czy też "integralność osobowości"
> to słowa-klucze. Myślę(wiem), że istnieje ogólnoludzka
> tendencja do tego, by wzmacniać dwoistość rzeczywistości,
> gdzie jedna rzeczywistość, to ta, której się wstydzimy
> i w której trudno się nam zrealizować (czyli po prostu twardy
> real) i druga to rzeczywistość niepełnych, wybiórczych
> wizerunków, które chcemy stawiać jako własną etykietę
> i z tego punktu widzenia np. wydawać osądy o "rzeczywistym"
> życiu innych osób. Dodatkowo kultura internetu, wirtualność
> i nieograniczona anonimowość - dają ogromne możliwości
> lepszego zamaskowania się, schowania "realu", a wystawienia
> wyidealizowanych "obrazków". Nawet "lepiej": internet daje
> nam możliwość prowadzenia małym kosztem eksperymentów
> z różnymi osobowościami: każdy nasz wizerunek przepuszczany
> jest przez sito weryfikacji, stąd możemy go pogłębiać. Wystarczy
> inteligncja i spostrzegawczość - a możemy sobie stworzyć
> osobowość niemalze idealną, a stojącą w jawnej sprzecznosci
> z rzeczywistą.
> No ale żeby się nie rozwlekać. Uważam, że materia problemów
> psychicznych jest na tyle rozmyta i delikatna, że niestety
> dominującymi "kryteriami doboru" "lekarzy i pacjentów"
> na tej grupie są nie rzeczywiste i formalnie usankcjonowane
> umiejętności, ale kryteria doboru panujące np. w sektach
> religijnych, czyli "silna osobowość-słaba osobowość".
> I tak, jak słabe osobowości, które na tę grupę trafiają
> są rzeczywiście słabe, tak te silne - nie bardzo są silne,
> a raczej starają się wirtualnie wypromować własną siłę.
> No i ja w zasadzie nie mam nic przeciwko promocji,
> ale pod warunkiem uczciwości wobec siebie samego.
> A takim weryfikatorem uczciwości (ograniczonym rzecz jasna)
> jest właśnie najbliższa rodzina. Po relacjach z małżonkiem
> i DZIEĆMI najłatwiej można się przekonać o rzeczywistej
> sile danej osoby.
> Po tym, jakie problemy ROZWIĄZAŁA, a nie od jakich
> uciekła albo w ogóle ich nigdy nie widziała i nie ma,
> albo planuje dopiero rozwiązać (np. w następnym
> życiu, czy też tuż po obecnym w innym świecie).
> Bo, jak uczy historia ostatnich czasów, nawet tytuł
> naukowy i "powszechny szacunek" nie chronią
> ludzi potrzebujących pomocy przed wpadnięciem w ręce
> ludzi z poważnymi własnymi problemami i niezdolnymi
> do rzetelnego wykonywania zawodu psychologa czy
> psychoterapeuty. A po wnikliwej ocenie związków
> rodzinnych danej osoby wiele rzeczy od razu może
> wyjść na wierzch.
> Ale oczywiście też nie zawsze.
> Labirynt nie ma twardych ścian.
> No niestety :)))

To jest po prostu chore.
Redart, kiedy wreszcie zrozumiesz, że ludzie to nie
klocki na Twoim dywaniku?
"Wnikliwa ocena związków rodzinnych danej osoby"
na grupie dyskusyjnej??? Bez woli tej osoby???
W Twoim wykonaniu???!!!
Przecież Ty nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego,
że gdy opisywałeś własną żonę - zrobiłeś z niej potwora.
Okazało się zupełnie coś innego, kiedy wreszcie
umieściłeś tu wasze 'rozmówki' z GG.
Ty żyjesz w swojej głowie.

> Temat mógłbym jeszcze rozwinąć w kierunku bardziej
> personalnym - czyli co tu robi Natek i Cbnet, ale
> siły nie mam ...

Niedobrze mi.

* Natek

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
09.08 Miśka
09.08 Miśka
09.08 Miśka
09.08 GABi
09.08 Redart
09.08 jagusia
09.08 GABi
09.08 Inga Kosieradzka
09.08 Natek
09.08 Natek
09.08 jagusia
09.08 Natek
09.08 Redart
09.08 Cien
09.08 Inga
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem