Data: 2004-08-11 18:07:36
Temat: Re: O TYCH KOBIETACH, ktorych nie ma?
Od: "jagusia" <j...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " Pyzol" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cfdj9q$1cg$1@inews.gazeta.pl...
> Nie. Ty zaczelas od zarliwej obrony zachowan Kominka, poniewaz go "lepiej
> znasz". Nie jest to dla mnie zaden argument, poniewaz pisze o tym, co widze
> tutaj, a co jest takie a nie inne.
>
> Kominek w i e i przyznaje sie,ze manipuluje. Pytanie bylo DO NIEGO.
po 1. wlasciwie znudzila mi sie ta przepychanka z toba i tylko dlatego nie bede cie
prosic
o to zebys przytoczyla moja zarliwa obrone jego zachowan.
po 2. jesli pytanie bylo do niego, to nie rozumiem po co kolejne do nas skierowane.
do bawienia sie w adwokata wlasnych wypowiedzi sklonilas mnie ty.
swoimi domyslami co do relacji pomiedzy nami. relacji, o ktorych nie masz pojecia.
Ja wcale, czego byc moze nie zauwazylas w swoim dazeniu do prawdy, nie chcialam ci w
zadnym momencie odpowiadac na twoje pytanie dotyczace TEGO jego zachowania.
moj post w odpowiedzi na twoje pytanie DO NIEGO moglas zostawic bez odpowiedzi, a nie
brnac w kierunku pozbawionej merytoryki dyskusji, nad ktora teraz tak uragasz.
nie mialam zamiaru dyskutowac z toba na temat zachowan kogos kogo znam w
rzeczywistosci,
bo to co ktos reprezentuje na grupach od czasu kiedy znam go w realu nie ma
znaczenia.
dlatego dla mnie szukanie odpowiedzi skad bierze sie styl pisania jakiejkolwiek osoby
na
grupie zawsze stanowilo nonsens.
nie utozsamiam postaw ludzi, ktorzy tu pisuja z postawami w rzeczywistosci.
a tylko rzeczywistosc ma dla mnie znaczenie.
I dlatego nigdy nie bede w tej kwestii sklonna do rzeczowej rozmowy, poniewaz ten
temat po
prostu mnie nei interesuje.
|