Strona główna Grupy pl.sci.psychologia O WSZYSTKIM - 1,2,3,4 Re: O WSZYSTKIM - 1,2,3,4

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: O WSZYSTKIM - 1,2,3,4

« poprzedni post następny post »
Data: 2011-11-09 08:09:51
Temat: Re: O WSZYSTKIM - 1,2,3,4
Od: AW <d...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki

>>On 2 Lis, 10:02, "spit" <s...@g...pl> wrote:
>>> Użytkownik "AW" napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:893fa5e6-200b-4ebb-9aa2-4d900a4ea...@v8
g2000vbe.googlegroups.com...
>>>
>>> >Jest tylko jedna niekończona rzeczywistość, wspólna dla wszystkich.
>>> >Ty zaś odbierasz jej pewien niewymierny fragment, przejawiający się w
>>> >twojej świadomości. I to jest twój świat.
>>>
>>> Nieskończoność jedynej rzeczywistości występuje w świadomości
>>> symbolicznie jako oo potencjalna.
>>> Czy można , będąc skazanym na lokalność , mówić w ten sposób o prawdziwej
>>> nieskończoności, nie podkreślając ,że to prawdziwość symboliczna,
>>> wychodząca poza normy prawdziwości lokalnej?
>>>
>>> Prawdę ulokowaną w rzeczywistości można udowodnić,a w prawdę określającą
>>> całą rzeczywistość trzeba wierzyć? Czy czasem prawda wywodzące się
>>> z tej drugiej to nie jest prawda objawiona?
>>>
>>> Jeśli nieskończoność aktualna to ulokowana w rzeczywistości urojona
>>> nieosiągalność danego świadomie uporządkowanego rozumowania ,
>>> nie mająca nic wspólnego z prawdziwą nieskończonością to jak to udowodnić
>>> ,
>>> bez stosowania prawd objawionych, dogmatów i aksjomatów?
>>
>>
>>
>>Tak, racja! Nieskończoność w wymiarze obiektywnym to nic więcej jak
>>domniemanie.
>
> Czym jest u Ciebie wymiar obiektywny,a czym wymiar subiektywny?
> Czy mają coś ze sobą wspólnego i czy czymś się różnią i który przekracza
> który jeśli w ogóle może naprawdę przekraczać ,
> skoro wszystko dzieje się w Twojej świadomości?



A więc wstępnie, oto powszechnie panująca konwencja, wyrażona moją
parafrazą:


Wymiar obiektywny to realne byty poza świadomością, a więc przedmioty
niezależne od podmiotu, prawdy stanowiące desygnaty poznania.

zaś

Wymiar subiektywny to wrażenia w świadomości, a więc aspekty podmiotu
bez obiektywnych desygnatów.


Są jeszcze wtórnie powstałe implikacje, które gawiedź bezkrytycznie
przyswaja jako główne znaczenia. Według nich, obiektywizm to
bezstronność i rzeczowość, zaś subiektywizm to bezkrytyczne podejście,
bezpodstawna tendencyjność, brak poznawczego zrównoważenia, wyraz
indywidualnych upodobań, iluzje, wymysły, itp.


A teraz moje na ten temat zdanie:

Aby nie popaść w językowe nieporozumienie należy trzymać się
pierwotnych znaczeń, nie wtórnych skojarzeń. A więc, zaczynamy od
pierwotnych definicji:

Obiektywność to byt poza świadomością, zaś subiektywność to byt w
świadomości. Prosta rzecz, kropka.

Jeśli teraz głęboko rzecz przemyślisz, być może pojmiesz, że
rzeczywistością bezpośrednią, czyli niezaprzeczalną i absolutną, są
TYLKO własne doznania świadome, a wiec subiektywizm.

Co więcej, wymiar obiektywny, bez względu na jego domniemane źródła,
dociera do ciebie wyłącznie poprzez zmysłowe doznania i przejawia Ci
się jako zbiór pojęć w umyśle. Stanowi więc pewną swoistą kategorię
świadomości.

Absolutnie wszystko przejawia się nam poprzez świadomość - włącznie z
tzw. bytami obiektywnymi. Skoro zaś byty obiektywne mają być z
definicji poza świadomością, wobec tego muszą nam być zupełnie
niedostępne.

Zaś przejawiające się nam poprzez świadomość byty które uznajemy za
obiektywne, to najwyżej byty pseudo-obiektywne. Prawdziwie obiektywne
być nie mogą, chyba że twoja świadomość nie jest świadomością.

Dlatego też twierdzę, że upierając się, iż mamy wgląd w rzeczywistość
prawdziwie obiektywną, dopuszczasz się negacji samego siebie jako
istoty świadomej.

Nie wykluczam oczywiście bytów poza świadomością. Byty
prawdziwie_obiektywne mają prawo istnieć i być przebogate. Można je
domniemywać, choć wykazać ich nie sposób - no bo jako takie, mogą być
z definicji przecież tylko POZA świadomością!

Twierdzę natomiast, że byt pseudo-obiektywny, który powszechnie
uznajemy za "obiektywną rzeczywistość" to nic więcej jak kategoria
pewnych TREŚCI przejawiających się w naszych świadomościach,
stanowiąca co najwyżej nasze wewnętrzne odbicia pewnych fragmentów
domniemanych bytów na zewnątrz.

A wynika to wszystko z logicznych konsekwencji etymologicznie
pierwotnych (nie moich!) definicji subiektywizmu i obiektywizmu, które
sam możesz sprawdzić w słowniku.



>> Z tym, że skończoność to również domniemanie - całkiem
>>równorzędne. A więc jednak tak i nie. Osobiście wierzę w
>>nieskończoność, bo skończoności jakoś nie potrafię sobie wyobrazić.
>>
>
> Co byłoby gdyby nie zakładać nieskończoności i traktować rzeczywistość
> lokalnie,
> a zamiast nieskończoności wprowadzić symboliczne granice nieosiągalności,
> które traktując o całej rzeczywistości nie wnikają w jej skończoność czy
> nieskończoność(uzyskując rzeczywisty obiektywizm).
> Ich charakter zależałaby od porządku ,który opisują i redukowalności
> wymiarowej.
> Przy okazji pozbywamy się ZZWW Przewodasa. :P
>
> W analogii matematycznej byłyby to alefy - moce zbiorów nieskończonych
> redukowalnych do jednego wymiaru,
> ale też i liczby niewymierne ,których moc wymiernie w jednym wymiarze opisać
> nie sposób.
> Nic by się nie zmieniło ,a wszechmocnej nieskończoności by nie było.
> :)



Co by było? Racja że byłoby to co jest, bo takie zawężone podejście
do rzeczywistości, z koncentracją na jej lokalnym szczeblu to przecież
panujący standard.



>>Choć rzeczywistość logicznie może być tylko jedna, na jej pewnym
>>szczeblu występuje dualizm, czyli rzecz zakrawająca o absurd, z punktu
>>widzenia konwencjonalnej logiki.

> ...a może jednak dualizmu można się po kolei pozbywać ustalając inny sposób
> określania wszystkiego?



Oczywiście że można: zatykając uszy, zamykając oczy i chowając głowę w
piach. Tak się przecież robi.



>>No bo z jednej strony dla każdego z nas istnieje tylko i wyłącznie
>>własna świadomość jako niezaprzeczalny fakt. Choć stanowi wymiar
>>skończony, jej granice nie są przypieczętowane na stałe. Przeciwnie,
>>granice poznania mogą się przemieszczać - kurczyć lub poszerzać.
>>
>
> Może dlatego trzeba to inaczej określać żeby nie popaść w obłęd?



Nie! Aby WYJŚĆ z obłędu należy to określać właśnie tak.



>>Natomiast wymiar poza świadomością, "z drugiej strony" jej granic,
>>jest trwałym i niezmiennym kontekstem, który jest nam całkowicie i
>>absolutnie niedostępny.
>
> Jaki można gadać o wymiarach pustki, której nie ma i która niczego nie
> wyjaśnia. :)



Niedostępny i nieznany wymiar może być pustką, choć jest to tylko
jedna nikła możliwość z nieskończenie wielu. Jest on podstawą,
warunkująca wymiar dostępny naszemu poznaniu, w której może być
absolutnie wszystko.

W oparciu o ów wymiar masz prawo postulować podwaliny wszystkiego co
zechcesz realizować w wymiarze lokalnym.



>>Nasze na jego temat domniemania na zawsze pozostają tylko
>>domniemaniami. Nie stanowią faktów obiektywnych, lecz są wiarą
>>wewnątrz świadomości.
>
> ...a czyli u Ciebie fakty obiektywne są wewnątrz świadomości,ale nie są
> domniemaniami,
> a wiara i domniemania określa fakty subiektywne?



Jak pisałem powyżej, wewnątrz świadomości są tylko doznania świadome,
składające się wyłącznie ze zmysłowych elementów oraz pojęciowych
modeli. Mogą one tworzyć różne kategorie, włącznie z modelami
domniemanych bytów obiektywnych. Owe wewnętrzne modele są na ogół
błędnie utożsamiane z bytami obiektywnymi, którymi jednak nie są.

Zaś byty autentyczne obiektywne pozostają poza świadomością, jako
wymiar nieznany. Ich odwzorowania w świadomości to wiara, a więc
domniemania nie podlegające weryfikacji na zewnątrz.



> No to jaki to będzie fakt kiedy będąc spragniony na pustyni i chodząc bez
> wody od dłuższego czasu w oddali zobaczysz oazę,
> a w rzeczywistości będzie to fatamorgana,oczywiście ty w danym momencie nie
> będziesz o tym wiedział.
> Kiedy fakt subiektywny stanie się faktem obiektywnym i czy można mówić o
> fakcie takim to i takim ,
> skoro jak to mawiał MW nigdy nie dowiesz się naprawdę czy nie jesteś
> wielbłądem?
> ;)



"Fatamorgana" to jedna kategoria świadomości, zaś "prawdziwa oaza" to
druga, bardziej usystematyzowana kategoria. I jedna i druga składa
się z WYŁĄCZNIE ze zmysłowych doznań oraz pojęciowych schematów.
Dlatego obydwie rezydują w świadomości.



>>A więc,ów zewnętrzny wymiar to nieskończony potencjał, znajdujący się
>>(jednak!) wewnątrz skończonej świadomości (absurd, nieprawdaż? ;-).
>
> Zaczynam wątpić w nieskończoność,
> dobrze ,że Robakksa tu nie ma. ;-)

> --
> pozdr.spit


pozdrawiam subiektywnie,

:-)

AW


.

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
09.11 olo
09.11 AW
10.11 spit
10.11 Robakks
10.11 AW
10.11 kiwiko
10.11 Robakks
10.11 spit
10.11 Ikselka
11.11 spit
11.11 Ikselka
11.11 AW
13.11 khonsu
13.11 spit
15.11 AW
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem