Strona główna Grupy pl.sci.psychologia O etiologii chorób - podejście cybernetyczne.

Grupy

Szukaj w grupach

 

O etiologii chorób - podejście cybernetyczne.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 84


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2018-02-17 05:50:48

Temat: Re: O etiologii chorób - podejście cybernetyczne.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 16.02.2018 o 22:41, Przemysław Dębski pisze:
> W dniu 2018-02-16 o 21:00, LeoTar Gnostyk pisze:
>> W dniu 16.02.2018 o 19:21, Przemysław Dębski pisze:
>>> W dniu 2018-02-16 o 18:21, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>> W dniu 16.02.2018 o 16:28, Przemysław Dębski pisze:
>>>>> W dniu 2018-02-16 o 06:08, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>>> W dniu 16.02.2018 o 05:05, Przemysław Dębski pisze:
>>>>>>> W dniu 2018-02-15 o 23:05, LeoTar Gnostyk pisze:

>>>>>>>> Nie wnikając ponownie w przyczynę przemocy psychicznej,
>>>>>>>> gdyż pisałem już o tym wielokrotnie, prześledzimy

>>>>>>> Proszę, proszę. Jedziesz stylem nauczycielskim. Czego ten
>>>>>>> twój chory mózg się nie czepi, by zaspokoić żądzę
>>>>>>> dominacji.

>>>>>> Że niby co ???

>>>>> Nie widzę żadnego powodu śmieciu, by odpowiadać na twoje
>>>>> pytania.

>>>> Wielkodusznie wybaczę ci chamstwa i... głupoty.

>>> Wielkodusznie awansuję cię ze śmiecia na ciecia.

>> Awanse ze strony chama olewam sikiem prostym.

> Oczywiście, przecież możesz się zająć gnębieniem własnych dzieci -
> samozadowolenie pewne, spięcie ze mną raczej ci takich przyjemności
> nie dostarczy. Prawda szmato?

Co ty możesz wiedzieć o tym kto? i w jaki sposób? gnębi dzieci skoro sam
dzieci nie masz boś niemota. Można się zajmować cudzymi bo to i żadna
odpowiedzialność i frajdę mieć można. No nie, ty dziadu jeden...
A co do "przyjemności" doświadczanych od ciebie to są mi całkowicie
obojętne. Po prostu w pełnej krasie wyłazi z ciebie skurwysyn.


> Dębska

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/year_2018
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2018-02-17 07:28:46

Temat: Re: O etiologii chorób - podejście cybernetyczne.
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-02-17 o 05:50, LeoTar Gnostyk pisze:
> W dniu 16.02.2018 o 22:41, Przemysław Dębski pisze:
>> W dniu 2018-02-16 o 21:00, LeoTar Gnostyk pisze:
>>> W dniu 16.02.2018 o 19:21, Przemysław Dębski pisze:
>>>> W dniu 2018-02-16 o 18:21, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>> W dniu 16.02.2018 o 16:28, Przemysław Dębski pisze:
>>>>>> W dniu 2018-02-16 o 06:08, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>>>> W dniu 16.02.2018 o 05:05, Przemysław Dębski pisze:
>>>>>>>> W dniu 2018-02-15 o 23:05, LeoTar Gnostyk pisze:
>
>>>>>>>>> Nie wnikając ponownie w przyczynę przemocy psychicznej,
>>>>>>>>> gdyż pisałem już o tym wielokrotnie, prześledzimy
>
>>>>>>>> Proszę, proszę. Jedziesz stylem nauczycielskim. Czego ten
>>>>>>>> twój chory mózg się nie czepi, by zaspokoić żądzę
>>>>>>>> dominacji.
>
>>>>>>> Że niby co ???
>
>>>>>> Nie widzę żadnego powodu śmieciu, by odpowiadać na twoje
>>>>>> pytania.
>
>>>>> Wielkodusznie wybaczę ci chamstwa i... głupoty.
>
>>>> Wielkodusznie awansuję cię ze śmiecia na ciecia.
>
>>> Awanse ze strony chama olewam sikiem prostym.
>
>> Oczywiście, przecież możesz się zająć gnębieniem własnych dzieci -
>> samozadowolenie pewne, spięcie ze mną raczej ci takich przyjemności
>> nie dostarczy. Prawda szmato?
>
> Co ty możesz wiedzieć o tym kto? i w jaki sposób? gnębi dzieci skoro sam
> dzieci nie masz boś niemota. Można się zajmować cudzymi bo to i żadna
> odpowiedzialność i frajdę mieć można. No nie, ty dziadu jeden...
> A co do "przyjemności" doświadczanych od ciebie to są mi całkowicie
> obojętne. Po prostu w pełnej krasie wyłazi z ciebie skurwysyn.

Ojejej, znowu twój podgniły móżdżek robi ci psikusa - podobnego do tego
z rozmowy z Ewą, ale w tym przypadku jeszcze bardziej kretyńskiego. Tam,
żeby móc nie przyjąć czegoś do wiadomości, zaperzył się i zdyskredytował
rozmówczynię jako nieetyczną idiotkę, której zdanie nie może się liczyć.
Dyskredytacja odbyła się na podstawie niejasnych kryteriów, a w zasadzie
żadnych. Twój wyćwiczony w samooszukiwaniu się móżdżek uznał, że w
tamtym wypadku wystarczy samo stwierdzenie o "ograniczonej wiedzy i
etyce" by móc z czystym sumieniem nie traktować słów rozmówcy poważnie.
W przypadku wypowiedzi powyżej skierowanej do mnie mechanizm jest
podobny. Ale sprawa jest większej wagi. Przecież nie możesz przyjąć do
wiadomości że krzywdzisz własne dzieci - o nie. Chcesz myśleć, że
starasz się je uszczęśliwić a one w swej nieświadomości odbierają twoje
czyny jako działania na ich szkodę. Tu już nie wystarczy proste
zdyskredytowanie osoby która ci to wytyka, przy pomocy obelgi bez
pokrycia. W sprawie takiej wagi, twój samooszukujący się móżdżek musi
mieć solidniejsze podstawy do nieliczenia się z moim zdaniem. I co
wymyślił? Ano kurwa mistrzostwo świata wymyślił - "co on może wiedzieć o
gnębieniu dzieci, skoro nie ma dzieci" :))) Naprawdę szczere gratulacje,
wyrastasz na lidera popaprańców :)

Dębska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2018-02-17 07:44:42

Temat: Re: O etiologii chorób - podejście cybernetyczne.
Od: "Totalna Opozycja - \(c\) PiS" <c...@t...kod> szukaj wiadomości tego autora

Przestań zasrywac swoimi chorymi rojeniami pl.soc.polityka

CL


Użytkownik "LeoTar Gnostyk" <l...@l...net> napisał w wiadomości
news:p673qo$vjs$1@node1.news.atman.pl...
>W dniu 16.02.2018 o 16:21, Przemysław Dębski pisze:
>> W dniu 2018-02-16 o 13:29, LeoTar Gnostyk pisze:
>>> W dniu 16.02.2018 o 13:04, FEniks pisze:
>>>> W dniu 16.02.2018 o 12:46, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>> W dniu 16.02.2018 o 12:20, FEniks pisze:
>>>>>> W dniu 15.02.2018 o 23:05, LeoTar Gnostyk pisze:
>
>>>>>>> Nie wnikając ponownie w przyczynę przemocy psychicznej
>
>>>>>> I tak trzymaj!
>
>>>>> Od czasu do czasu trzeba jednak powtórzyć cykl
>>>>> przypominania/odświeżania pamięci
>
>>>> Wręcz przeciwnie - twoje wypociny jak najszybciej powinny pójść
>>>> w zapomnienie.
>
>>> Wątpię by Twoja ograniczona wiedza i etyka, którą tutaj
>>> prezentujesz, mogły się stać podstawą do osądzenia przydatności
>>> (lub nie) moich - jak to lekceważąco ujęłaś - "wypocin".
>
>> Wiedza i etyka oceniającego, nie mają nic do rzeczy w kwestii oceny
>> przydatności twoich wypocin.
>
> Mylisz się pszemololo. Z systemem wiedzy i etyką związane są ściśle
> wyznawany paradygmat oraz system wartości. Jak widać doskonale na co
> dzień w obecnym świecie materializm doprowadził tylko do totalnej
> degrengolady i moralnego upadku społeczeństw. Najwyższy więc czas by
> zrewidować obowiązujący system wartości oraz zbiór założeń na podstawie
> których zdefiniowano dominujący w nauce paradygmat, który nie spełnił
> pokładanych w nim oczekiwań.
>
>
>> Wystarczy zauważyć fakt, że odkąd produkujesz te pierdoły (będzie
>> ładnych naście lat), i próbujesz je wszystkim dookoła na siłę
>> wciskać, nie zdarzyło się jeszcze by komuś do czegoś się przydały.
>
> Po pierwsze nie próbuję tej wiedzy wciskać wszystkim a tylko poddaję te
> moje wypociny pod publiczną dyskusję pomimo tego, że sam jestem na 100%
> przekonany o ich słuszności a poparcie swoich tez znajduję w
> doświadczeniu oraz w teorii o podejściu systemowym.
> Nieodpowiedzialnością z mojej strony byłoby zachowywanie tej wiedzy
> wyłącznie dla siebie skoro jestem przekonany, że wdrożenie mojego
> pomysłu ocali nie tylko mnie ale i rodzaj ludzki, do którego należę.
>
> A po drugie, skoro żyjemy ponoć w demokratycznym i pluralistycznym
> świecie to wolno mi jest głosić tezy, szczególnie te o słuszności
> których jestem głęboko przekonany. I to nawet wtedy kiedy zdecydowana
> większość niedouczonego i uzależnionego społeczeństwa twierdzi, że
> jestem wariatem. Takie jest moje wilcze prawo.
>
> Po trzecie wreszcie przemolu nie powinieneś podpierać się innymi
> osobnikami o których nic nie wiesz, a już tym bardziej nie wiesz co
> myślą o moim pomyśle uwolnienia ludzkości od przemocy. Nie pomyślałeś
> nigdy, że może to być jedyna i ostatnia szansa na uniknięcie Zagłady? No
> chyba, że jesteś nieukiem takim jak większość społeczeństwa - wtedy nie
> nadajesz się na nic innego jeno na paszteciki dla psa.
>
>
>> Dębska
>
> --
> Pozdrawiam
> LeoTar Gnostyk
>
> Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/year_2018
> Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2018-02-17 07:45:00

Temat: Re: O etiologii chorób - podejście cybernetyczne.
Od: "Totalna Opozycja - \(c\) PiS" <c...@t...kod> szukaj wiadomości tego autora

Przestań zasrywac swoimi chorymi rojeniami pl.soc.polityka

CL

Użytkownik "LeoTar Gnostyk" <l...@l...net> napisał w wiadomości
news:p673v8$vjs$2@node1.news.atman.pl...
>W dniu 16.02.2018 o 16:28, Przemysław Dębski pisze:
>> W dniu 2018-02-16 o 06:08, LeoTar Gnostyk pisze:
>>> W dniu 16.02.2018 o 05:05, Przemysław Dębski pisze:
>>>> W dniu 2018-02-15 o 23:05, LeoTar Gnostyk pisze:
>
>>>>> Nie wnikając ponownie w przyczynę przemocy psychicznej, gdyż
>>>>> pisałem już o tym wielokrotnie, prześledzimy
>
>>>> Proszę, proszę. Jedziesz stylem nauczycielskim. Czego ten twój
>>>> chory mózg się nie czepi, by zaspokoić żądzę dominacji.
>
>>> Że niby co ???
>
>> Nie widzę żadnego powodu śmieciu, by odpowiadać na twoje pytania.
>
> Wielkodusznie wybaczę ci chamstwa i... głupoty.
>
>
>> Dębska
>
> --
> Pozdrawiam
> LeoTar Gnostyk
>
> Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/year_2018
> Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2018-02-17 14:31:56

Temat: Re: O etiologii chorób - podejście cybernetyczne.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 17.02.2018 o 07:28, Przemysław Dębski pisze:
> W dniu 2018-02-17 o 05:50, LeoTar Gnostyk pisze:
>> W dniu 16.02.2018 o 22:41, Przemysław Dębski pisze:
>>> W dniu 2018-02-16 o 21:00, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>> W dniu 16.02.2018 o 19:21, Przemysław Dębski pisze:
>>>>> W dniu 2018-02-16 o 18:21, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>>> W dniu 16.02.2018 o 16:28, Przemysław Dębski pisze:
>>>>>>> W dniu 2018-02-16 o 06:08, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>>>>> W dniu 16.02.2018 o 05:05, Przemysław Dębski pisze:

>>>>>>>>> Proszę, proszę. Jedziesz stylem nauczycielskim. Czego
>>>>>>>>> ten twój chory mózg się nie czepi, by zaspokoić żądzę
>>>>>>>>> dominacji.

>>>>>>>> Że niby co ???

>>>>>>> Nie widzę żadnego powodu śmieciu, by odpowiadać na twoje
>>>>>>> pytania.

>>>>>> Wielkodusznie wybaczę ci chamstwa i... głupoty.

>>>>> Wielkodusznie awansuję cię ze śmiecia na ciecia.

>>>> Awanse ze strony chama olewam sikiem prostym.

>>> Oczywiście, przecież możesz się zająć gnębieniem własnych dzieci
>>> - samozadowolenie pewne, spięcie ze mną raczej ci takich
>>> przyjemności nie dostarczy. Prawda szmato?

>> Co ty możesz wiedzieć o tym kto? i w jaki sposób? gnębi dzieci
>> skoro sam dzieci nie masz boś niemota. Można się zajmować cudzymi
>> bo to i żadna odpowiedzialność i frajdę mieć można. No nie, ty
>> dziadu jeden... A co do "przyjemności" doświadczanych od ciebie to
>> są mi całkowicie obojętne. Po prostu w pełnej krasie wyłazi z
>> ciebie skurwysyn.

> Ojejej, znowu twój podgniły móżdżek robi ci psikusa - podobnego do
> tego z rozmowy z Ewą, ale w tym przypadku jeszcze bardziej
> kretyńskiego. Tam, żeby móc nie przyjąć czegoś do wiadomości,
> zaperzył się i zdyskredytował rozmówczynię jako nieetyczną idiotkę,
> której zdanie nie może się liczyć. Dyskredytacja odbyła się na
> podstawie niejasnych kryteriów, a w zasadzie żadnych.

Widzę, że bardziej dbasz o skórę kobiety niż o swoja własną. Zgodziłbyś
się nawet na to by cię wyskrobała. Jest zwolenniczką aborcji, a ty razem
z nią, i to jest wasza etyka, która was oboje dyskredytuje.


> Twój wyćwiczony w samooszukiwaniu się móżdżek uznał, że w tamtym
> wypadku wystarczy samo stwierdzenie o "ograniczonej wiedzy i etyce"
> by móc z czystym sumieniem nie traktować słów rozmówcy poważnie. W
> przypadku wypowiedzi powyżej skierowanej do mnie mechanizm jest
> podobny.

j.w.


> Ale sprawa jest większej wagi. Przecież nie możesz przyjąć do
> wiadomości że krzywdzisz własne dzieci - o nie.

W jaki sposób je krzywdzę? Czy może tym, że mówię prawdę o zachowaniach
ich matki? O tym, że najpierw wyskrobała nasze pierwsze dziecko? A może
mam ukrywać to, że znęcała się psychicznie nad Kasią, gdy ta odważyła
się zdradzić mi sekret swojej matki? Przypomnę ci list mojej córki do
mnie http://leotar.net/war_1996-99/cze---tato.html chociaż jestem prawie
pewien, że i tak nic z niego nie zrozumiesz.

I rzecz nie w tym, że chcę Teresę M. obarczyć jakąkolwiek
odpowiedzialnością za aborcję, której się dopuściła na naszym pierwszym
dziecku. Istotą sprawy jest to, że za ten fakt ona chciała obciążyć
odpowiedzialnością WYŁĄCZNIE mnie. A gdy się jej to nie udało
przerzuciła tę odpowiedzialność na Kasię sama pozostając kobietą
bez poczucia jakiejkolwiek winy, czyli socjopatką. Bo albo winni
jesteśmy wspólnie albo też uznajemy, że popełniliśmy błąd wskutek
nieświadomości i próbujemy rozwikłać tajemnicę nieświadomości by w
przyszłości uniknąć sytuacji skrajnie kryzysowej. Bo o tym, że aborcja
jest złem, skrajną przemocą i prowadzi do rozbicia związku kobiety i
mężczyzny, którzy oboje są potrzebni dzieciom do wychowania, przekonałem
się na skórze własnej oraz moich dzieci i mam obowiązek - a nie tylko
prawo - o tym mówić.


> Chcesz myśleć, że starasz się je uszczęśliwić a one w swej
> nieświadomości odbierają twoje czyny jako działania na ich szkodę.

Nie wiesz o czym mówisz, pajacu. Bredzisz trzy po trzy co ci twoja
przerażona, głupia pała, ze strachu przed totalną porażką, podpowiada.


> Tu już nie wystarczy proste zdyskredytowanie osoby która ci to
> wytyka, przy pomocy obelgi bez pokrycia. W sprawie takiej wagi, twój
> samooszukujący się móżdżek musi mieć solidniejsze podstawy do
> nieliczenia się z moim zdaniem.

Ty na pewno nie jesteś w stanie narzucić mi swojego zdania ponieważ, jak
dla mnie, masz za małą wiedzę o mechanizmach konfliktu miedzy kobieta i
mężczyzną. Byłbym skrajnie nieodpowiedzialnym gdybym pozwolił narzucić
sobie czyjeś zdanie i jeszcze wziąć za to na siebie za to odpowiedzialność.

Nie możesz zresztą tej wiedzy praktycznej posiadać bo nigdy nie byłeś w
stanie zaangażować się na 100% w związek z kobietą. Dopiero porażka(?)
przy takim zaangażowaniu i cywilna odwaga poszukiwania przyczyny
klęski(?) może ci dostarczyć wiedzy o konflikcie i jego istocie. Ja moje
porażki przekułem w głęboką wiedzę o psychice człowieka. Dzięki tej
wiedzy odwieczne pytania egzystencjalistów przestały być dla mnie
tajemnicami. A ty się miotasz by nie ponieść porażki w dyskursie ze mną.
I sam tę porażkę sobie przygotowujesz.


> I co wymyślił? Ano kurwa mistrzostwo świata wymyślił - "co on może
> wiedzieć o gnębieniu dzieci, skoro nie ma dzieci" :))) Naprawdę
> szczere gratulacje, wyrastasz na lidera popaprańców :)

No to powiedz coś o gnębieniu dzieci przez matki.. A może powiesz coś w
jaki sposób ojcowie gnębią dzieci? Bo jak na razie to jeno śmierdzącą
kloaką jedzie ci z wyszczekanego pyska.


> Dębska

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/year_2018
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2018-02-17 18:03:37

Temat: Re: O etiologii chorób - podejście cybernetyczne.
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-02-17 o 14:31, LeoTar Gnostyk pisze:

Najpierw pajacu wytłumacz się z tego:
"Wątpię by Twoja ograniczona wiedza i etyka, którą tutaj prezentujesz,
mogły się stać podstawą do osądzenia przydatności (lub nie) moich - jak
to lekceważąco ujęłaś - "wypocin". "

Unikasz tego jak ognia. Chyba nie sądzisz popaprańcu, że będę uważnie
czytał te rzygi które przed chwilą zaserwowałeś?

Dębska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2018-02-17 19:27:04

Temat: Re: O etiologii chorób - podejście cybernetyczne.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 17.02.2018 o 18:03, Przemysław Dębski pisze:
> W dniu 2018-02-17 o 14:31, LeoTar Gnostyk pisze:

> Najpierw pajacu wytłumacz się z tego:

>> "Wątpię by Twoja ograniczona wiedza i etyka, którą tutaj
>> prezentujesz, mogły się stać podstawą do osądzenia przydatności
>> (lub nie) moich - jak to lekceważąco ujęłaś - "wypocin". "

> Unikasz tego jak ognia. Chyba nie sądzisz popaprańcu, że będę
> uważnie czytał te rzygi które przed chwilą zaserwowałeś?

Po prostu. Jesteś homoniepewny a zatem nie posiadasz mózgu androgyna. W
związku z tym nie masz możliwości obiektywnego oglądu i osądu relacji
kobieta-mężczyzna. I tłumaczenie ci tego, że Twoja wiedza jest
niekompletna nie ma najmniejszego sensu. Do tego byśmy mogli
porozumiewać się jak równy z równym musiałbyś przeżyć dezintegrację
pozytywną, czyli zwyczajnie musiałbyś, już jako dorosły człowiek, nie
umierając fizycznie przeżyć mentalnie swoje ponowne narodziny by stać
się obiektywnym obserwatorem życia.

Taki sam efekt stania się umysłem androgynicznym osiągnie osobnik,
który przejdzie przez proces wychowania seksualnego w rodzinie łącznie z
inicjacją seksualną według mojego pomysłu. I w tym momencie wkraczając w
dorosłe życie stanie się w sposób bezbolesny androgynem. Im później
dokonuje w życiu człowieka dokonuje się, o ile w ogóle dokonuje się,
dezintegracja pozytywna tym większe jest zagrożenie śmiercią ciała.
Dezintegracja pozytywna, a właściwie integracja yin z yang, to swoisty
szok, którego przebieg jest tym łagodniejszy im wcześniej się dokonuje.
Poza tym im później się dokonuje tym dłużej trwa i tym większe stwarza
zagrożenie dla fizycznego życia osobnika. Niestety, przy obecnym
systemie wychowawczym pozbawionym edukacji seksualnej w rodzinie,
dezintegracja pozytywna jest rzadkością a jej przykładem jest satori lub
przemiana Szawła. Stanie się powszechną gdy wprowadzony zostanie mój
model wychowawczy dzieci. Jak już wcześniej wspomniałem będzie się
dokonywać podczas rytuału inicjacji seksualnej dziecka w świętym
trójkącie: rodzice + dziecko.


> Dębska

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/year_2018
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2018-02-17 22:37:55

Temat: Re: O etiologii chorób - podejście cybernetyczne.
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-02-17 o 19:27, LeoTar Gnostyk pisze:

Ok szmaciarzu, rozumiem że stanowię dla ciebie tylko pretekst do
wygłaszania twoich bredni. Żadna to nowość. Myślisz sobie, oni się
plują, a moje słowa zostaną dla potomności. Myślisz sobie - jestem górą.
Ale ty stary pierdziel jesteś. Jest spore prawdopodobieństwo, że
zdechniesz przede mną. Co byś powiedział stary skurwysynku, gdybym po
twoim zdechnięciu bardzo dokładnie po tobie posprzątał w necie ...
rozumiesz - dzieło życia w pizdu, nie było czegoś takiego jak LeoTar.

Dębska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2018-02-18 06:18:17

Temat: Re: O etiologii chorób - podejście cybernetyczne.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 17.02.2018 o 22:37, Przemysław Dębski pisze:
> W dniu 2018-02-17 o 19:27, LeoTar Gnostyk pisze:

> Ok szmaciarzu, rozumiem że stanowię dla ciebie tylko pretekst do
> wygłaszania twoich bredni. Żadna to nowość. Myślisz sobie, oni się
> plują, a moje słowa zostaną dla potomności. Myślisz sobie - jestem
> górą. Ale ty stary pierdziel jesteś. Jest spore prawdopodobieństwo,
> że zdechniesz przede mną. Co byś powiedział stary skurwysynku, gdybym
> po twoim zdechnięciu bardzo dokładnie po tobie posprzątał w necie ...
> rozumiesz - dzieło życia w pizdu, nie było czegoś takiego jak
> LeoTar.

Za późno, Drogi Przemysławie. Dzieło mojego życia jest już wdrażane bo
jestem jednym z wielu, którzy poszukują dla ludzkości sposobu uwolnienia
się od przemocy i drogi wyjścia z domu umysłowej niewoli. Mam nadzieję,
że zdajesz sobie sprawę z tego, że co raz zostało wpuszczone w Sieć tego
już nigdy nie uda się zniszczyć ponieważ staje się częścią naszej
zbiorowej Świadomości. A to, że padło na mnie, że mnie jako pierwszemu
udało się rozwikłać odwieczną zagadkę to, z punktu widzenia Świadomości,
nie ma żadnego znaczenia. Jest to istotne tylko dla dla ludzi
uczestniczących w "wyścigu szczurów" dla których zwycięstwo w
rywalizacji jest chwilowym uwolnieniem się od piekącego bólu poniżenia
wynikającego z zakazu poznania, który narzucił nam nieświadomy Stwórca,
a co funkcjonuje w potocznym obiegu jako kompleks Edypa i kompleks
Elektry. No cóż, w naszej poszukiwawczej działalności zawsze musi być
ten "pierwszy raz" i ten pierwszy ktoś, kto sięgnie pierwszy raz. Wybacz
mi, że ten pierwszy raz należy do mnie...

> Dębska

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/year_2018
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2018-02-19 15:08:36

Temat: Re: O etiologii chorób - podejście cybernetyczne.
Od: z...@g...com szukaj wiadomości tego autora

Leo. Co to za bełkot?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Hipokryzja lewaków w praktyce.
Tusk nie ma powodów do uCIECHy...
Człowiek Wolności 2017!
Nur fur BioDeutsch!
Żydowskie dominantki.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »