Data: 2002-06-26 13:54:37
Temat: Re: O ja biedna...
Od: "Icez" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> wrote :
> a na zamowienie bys nie robila?
> ja tam nic zdroznego w sprzedazy nie widze...nawet jestem dosc
> dumna, jesli ktos mi zamowienie zlozy (do tej pory dwa - jedno na
> dwie kolderki -> bliznieta w rodzinie). zeby bylo glupiej , ani
> za jedno ani za drugie nie wzielam forsy, poza kosztami materialu
> na te dla blizniakow....ale czego bym nie potrafila, to zrobic
> cos z mysla, ze to bede PROBOWAC sprzedac... tu jestem
> zdecydowanie anty....
>
> Krysia
> K.T. - starannie opakowana
Hmmm...na zamowienie to bym chyba tez nie potrafila :(
Sama nie wiem, ale sama mysl, ze to ktos obcy bedzie posiadal, napawa mnie
dziwna niechecia...widac takie zboczenie:)) Co innego zamowienie kogos
znajomego - ale tutaj to przewaznie konczy sie bez pobierania oplaty za
moja prace. A juz proba sprzedania tego, co w tej chwili lezy gdzies w
szufladzie to calkowicie, jak dla mnie, odpada.
Agnieszka
|