O oglądaniu się za kobietami...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 88

11. Data: 2003-09-11 09:20:44

Temat: Odp: O oglądaniu się za kobietami...
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik careloss <c...@N...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bjpa3p$363$...@a...news.tpi.pl...
> Witajcie
>
> Wczoraj wlasnie jadac tramwajem ktorys raz z rzedu zauwazylem,
> ze ogladam sie za kobietami, ale nie jakos tak normalnie, tylko tak
> po prostu, ze az mi sie glupio robi z tego powodu.

Spokojnie, to całkiem normalne :) Jak się faceci za mną któregoś dnia nie
oglądają, to zaczynam się zastanawiać nad przebraniem się ;)

Co się będziemy czarować - nie ma co spodziewać się, że otoczenie na
pierwszy rzut oka będzie zauważało moją inteligencję, poczucie humoru i całą
resztę przymiotów wewnętrznych. Więc niech chociaż zauważa "otoczkę".

pozdrawiam

Monika (która sama ogląda się za facetami :))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2003-09-11 09:24:46

Temat: Re: O oglądaniu się za kobietami...
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 11 Sep 2003 10:01:50 +0200 I had a dream that careloss
<c...@N...pl> wrote:
>Wczoraj wlasnie jadac tramwajem ktorys raz z rzedu zauwazylem,
>ze ogladam sie za kobietami,

Jesteś normalnym zdrowym facetem.

>ale nie jakos tak normalnie, tylko tak
>po prostu, ze az mi sie glupio robi z tego powodu. To jest z jednej
>strony normalne, ale czasami tak mi sie glowa kreci, ze az mi szyja
>skrzypi ;-)

A to musisz się nauczyć tak oglądać otoczenie, żeby tylko oczka chodziły,
a i tak dyskretnie. Po treningach dojdziesz do tego :)

>dziwnie. Glupio mi jest wtedy tym bardziej, glupio mi jest wtedy
>wobec mojej TZ, ktora bardzo kocham, a takze wobec siebie.

??? A to dlaczego? Mając jedną kobietę nie możesz w ogóle patrzeć na inne?

>Wyrastalem w rodzinie, w ktorej seks byl tematem tabu, nikt nic
>(prawie) na ten temat nie mowil. Ogladanie sie za dziewczynami
>traktowalem jako cos zlego i w sumie nawet teraz czasami wydaje
>mi, ze przygladajac sie kobiecie jestem jakis nienormalny albo
>wrecz zboczony (!). Czy to normalne?

To jest nienormalne. Powinniśmy podziękować naszym rodziców za szkody
psychiczne, które czasem przez całe życie nie dają spokoju :(

>Powiedzcie mi czy to jest
>normalne? Nie wiem co z tym zrobic, a jakos nie mam odwagi
>porozmawiac o tym z moja TZ i to nie tylko dlatego, zebym sie
>bal o Jej rekacje, ale wiem, ze ona nie chce takich tematow ze
>mna poruszac, szczegolnie jeslibym powiedzial Jej, ze np jakas
>kobieta usmiechnela sie do mnie czy puscila oczko (czy to jest
>zazdrosc?).

Zazdrość i niedowartościowanie?
Wiem, że nie potrafię rozumować tak, jak kobieta, ale jakbym na miejscu
kobiety usłyszał, że do mojego męża jakaś laska puściła oczko czy
też uśmiechnęła się zalotnie, to bym poczuł dumę, że to ja właśnie
posiadam takiego fajnego i seksownego faceta :)
Niestety kobiety myślą zupełnie inaczej i trzeba się z tym pogodzić,
choć oczywiście sytuacja, gdzie nie możecie o tym porozmawiać, jest chora.
W ogóle związek, w którym pewne tematy są "tabu", prosi się o problemy.

>Kiedys opowiedzialem jej jak to wpadla mi w oko
>jakas blondyna, ale po godzinie juz 'wypadla'. TZ powiedziala,
>ze nawet gdybym ja zdradzil, to nie chcialaby, zeby jej o tym mowil.
>Z jednej strony rozumiem, z drugiej nie. Ale mniejsza z tym.

Na mój gust jest niedowartościowana. Ale kto zrozumie te kobiety,
może im w głowie siedzi coś zupełnie innego :)

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2003-09-11 09:33:05

Temat: Re: O oglądaniu się za kobietami...
Od: puchaty <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Istota Qwax straciła widać kontakt z nadświadomością popełniając:
> "Bywa takie pół godziny w życiu mężczyzny.."

Ech - pewnie na dodatek "w całym"

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2003-09-11 09:42:22

Temat: Odp: O oglądaniu się za kobietami...
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Qwax <...@...Q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:2...@2...17.138.62...

> A masz gdzieś fotkę z tego przebierania?
> ;-)))
> Qwax

Nie, ale mam w stroju kąpielowym - może być ?? ;)

Monika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2003-09-11 09:48:20

Temat: Re: O oglądaniu się za kobietami...
Od: puchaty <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Istota puchaty straciła widać kontakt z nadświadomością popełniając:

> Istota Qwax straciła widać kontakt z nadświadomością popełniając:
>> "Bywa takie pół godziny w życiu mężczyzny.."
>
> Ech - pewnie na dodatek "w całym"

Nie przeszadzaj puchaty!

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2003-09-11 09:55:50

Temat: Re: O oglądaniu się za kobietami...
Od: Eulalka <e...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik careloss napisał:

> Witajcie
>
> Wczoraj wlasnie jadac tramwajem ktorys raz z rzedu zauwazylem,
> ze ogladam sie za kobietami,

Chłopie! Ja sama się oglądam jak są piekne! Co sobie będę żałować! ;-)

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2003-09-11 09:57:16

Temat: Re: O oglądaniu się za kobietami...
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 11 Sep 2003 12:25:11 +0200 I had a dream that Qwax <...@...Q> wrote:
>Recepta:
>Trzy stosunki dziennie (na dobę ;-))) ) przez miesiąc a
>następnie profilaktycznie dwa.

Że to ma być recepta na nieoglądanie się za innymi?
Moim zdaniem chybiona, zaspokojenie seksualne nie ma nic wspólnego
z podziwianiem i kontemplowaniem piękna bożych dzieł :)

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2003-09-11 10:11:34

Temat: Re: O oglądaniu się za kobietami...
Od: "AsiaS" <a...@n...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "puchaty"
> Spróbuj w kobiecie zobaczyć istotę.
Ja widzę w kobietach ludzi, tych lepszych zresztą, ale nic
a nic mi to nie pomaga. Możesz jakoś uzasadnić,
doprecyzować? Może wyjaśnienie mnie uleczy? ;)
--
Pozdrawiam
Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2003-09-11 10:22:44

Temat: Re: O oglądaniu się za kobietami...
Od: puchaty <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Istota AsiaS straciła widać kontakt z nadświadomością popełniając:

> Użytkownik "puchaty"
>> Spróbuj w kobiecie zobaczyć istotę.
> Ja widzę w kobietach ludzi, tych lepszych zresztą,

O, to zdanie dowodzi, że nie widzisz istoty. Jak byś widziała to nie
oceniałabyś. Istotę rozumiem jako swoistego ducha, boskość etc.
A po ludzku - jak patrzysz na kogoś i czegoś od tego kogoś chcesz (np.
seksu) to Istoty nie widzisz. Ale jak patrzysz i sobie po prostu podziwiasz
bez oczekiwań i oceny - to jest TO!

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2003-09-11 10:25:11

Temat: Re: O oglądaniu się za kobietami...
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "careloss" <c...@N...pl> napisał w
wiadomości news:bjpbd0$o6n$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > A miedzy nami mówiąc - abstra(c)hując od filozofii
;-))) -
> > masz niedobory seksu ;-))))
>
> To niestety racja..
>
I wszystko jasne

Recepta:

Trzy stosunki dziennie (na dobę ;-))) ) przez miesiąc a
następnie profilaktycznie dwa.

Pozdrawiam
Qwax