Data: 2004-07-29 18:10:48
Temat: Re: O pismach głównie i raczej OT
Od: Lia <L...@a...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2004-07-29 20:03:15 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Anna M. Gidyńska* skreślił te oto słowa:
> kupse Lirene. np. peeling. nie przepadam za Erisem i kupowałam
> niechętnie, a bardzo mi przypadł do gustu.
Peeling do twarzy?
Miałam /nie/przyjemnosc z miodowym drobnoziarnistym?
zapach tak samo potworny jak przy peelingu Eris, i IMO nadaje się jedynie
do stóp, tak samo jak poprzednik...
Tak samo jak Kasi nic nigdy Erisu mi nie podeszło... Teraz Lirene - tez
nieciekawie.
Podebrałam kiedys mamie serum anty cellu, zachwalane przez Kruszyne - nie
wiem czy działa, ale tak mnie paliło w nogi, że przez pół nocy nie mogłam
zasnąć - tak więc test nie wypadł pozytywnie...
Ooo, i skusiłam się też na balsam do opalania Lirene - jakoś tak
nieprzyjemnie się maże.
I hydrobalsam chłodzący po opalaniu - ma postać żele, i niestety zostawia
klejącą warstwę; tak więc tez wylądował w koszu...
A na poparzenie słoneczne swietnie zadziałał balsam kojąco-chłodzący z
wapniem Ziaji. A potem opalnizne swietnie utrwalała balsam utrwalający
opaleniznę Ziaji. Co do tego ostatniego mam podejrzenie, że ma coś
wspólnego z delikatnym samoopalaczem, bo przez całe swoje życie nie miałam
tak ładnego koloru opalenizny jak po jednym dniu opalania w tym roku z
dodatkiem tego balsamu... i gdy skóra zaczęła schodzić to nie była jasna,
przezroczysta jak zwykle, tylko zółtawa.
Tak więc oba balsamy polecam :]
W weekend bede testowac aktywator opalania Ziaji :]
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
|