Data: 2009-08-30 16:35:12
Temat: Re: OBIADEK
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 30 Aug 2009 14:05:59 +0200, Slavinka napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1bhlwlgyx7b2x.1nk0whouuoeuq.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 30 Aug 2009 13:56:06 +0200, Slavinka napisał(a):
>>
>>> Zupa grzybowa (z suszonych) z makaronem, naleśniki z mięsem i szpinakiem
>>> nowozelandzkim.
>>
>> ROSÓŁ!!!
>> I dyniowe wariacje półmięsne - jeszcze mi/nam się nie znudziło.
>> --
>>
>> Ikselka.
>
> Nie mam dyni - jakoś nie mają żeńskich kwiatów, nie tylko dynie,
> wszystkie pomidory porażono mi zarazą
U mnie zaraza urodzaju ;-)
Dynie (makaronowa, piżmowa) jedna na drugiej, nie nadążam zrywać, wciąż
pełno młodych, a lubię młode do duszenia. Nawet na surowo jem, kiedy
malutkie - chrupie się je wprost z krzaczka jak ogórki, pycha. Jedyne,
które zostawiam na dojrzenie, to pomarańczowe - na marynatę i do dżemów
oraz zapiekania na słodko z cynamonem, masłem i śmietaną.
:-)
--
Ikselka.
|