"Han" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:ei4kdj$pmn$1@nemesis.news.tpi.pl...

Już odpowiadam - nie chciałbym być w Pani skórze, gdyby okazało się, że
Pani jest osobą z fotografii.
Oczywiście i tej poszukiwanej osobie nic nie grozi, nikomu stary
schorowany dziadek nie jest w stanie zagrozić. Nawet awanturą - bo co by to
komu dało. Spotkanie przyniosłoby mi spokój...
Zakładam, że tak nie jest, ale prosiłem o foto, aby sprawdzić. Uczciwie
napisałem o co chodzi. Janek rozpoczął napaści, które do tej pory trwają, a
to jest wielce podejrzane. Chciałem spotkać się en face - odmówił. Nawet nie
musielibyśmy rozmawiać, ot popatrzeć sobie w oczy.
Dziwię się tej kobiecie, mogła przyjeżdżać, mogła dzwonić, mogła
siedzieć godzinami na gadule, a później coś się stało, co nie pozwoliło
sprawy uczciwie i po ludzku zakończyć. Z mojej strony nic się nie zmieniło,
nawet na tyle, żeby był jakiś pretekst do takiego potraktowania. Moja
pisanina to sprawa znacznie późniejsza.
A co do Pani proszę o spotkanie w Warszawie, mogę być z żoną, a Pani z
mężem... To może być nawet spotkanie "przelotne".