Data: 2010-03-19 17:39:34
Temat: Re: [OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qrczak pisze:
> Dnia 2010-03-19 18:30, niebożę Paulinka wychynęło i cichym głosikiem
> ryknęło:
>> Qrczak pisze:
>>> Dnia 2010-03-19 17:46, niebożę Paulinka wychynęło i cichym głosikiem
>>> ryknęło:
>>>> Qrczak pisze:
>>>>> Dnia 2010-03-19 16:54, niebożę XL wychynęło i cichym głosikiem
>>>>> ryknęło:
>>>>>> Dnia Fri, 19 Mar 2010 16:02:23 +0100, medea napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Ja nie przywiązuję zbytniej wago do takich ocen nauczycielek ani
>>>>>>> "testów". Oczywiście cieszą mnie one, ale nie popadam w przesadny
>>>>>>> zachwyt ani odwrotnie.
>>>>>>
>>>>>> Na pewno Twoja córka jest nad wiek rezolutna, sama zauważyłam od
>>>>>> razu,
>>>>>> zachwyt pań ewidentnie jest słuszny, lecz i relatywnie oparty na jej
>>>>>> odstawaniu wzwyż od ogólnego (czyli miernie średniego, jak sądzę)
>>>>>> poziomu
>>>>>> grupy. Na pewno wiele jest tam dzieci zaniedbanych środowiskowo lub
>>>>>> przynajmniej takich, gdzie rodzice są dosyć/całkiem bierni (z różnych
>>>>>> powodów) w kwestii rozwijania w swoich dzieciach umiejętności, pracy
>>>>>> z nimi
>>>>>> w domu. Po Twoim dziecku widać, że jest przyzwyczajone do bycia pod
>>>>>> Twoim
>>>>>> troskliwym okiem i twórczego kontaktu, co procentuje właśnie taką
>>>>>> różnicą
>>>>>> na korzyść w porównaniu z ogólnym poziomem grupy rówieśniczej.
>>>>>
>>>>> Skomplementować to Ty umiesz.
>>>>
>>>> Wiesz tylko XL-kowe córy chodziły do szkół, gdzie nie było miejsca dla
>>>> przeciętniaków i skala porównawcza była inna.
>>>
>>> Fenkju bardzo!
>>> Moje są przeciętne. Zwłaszcza Młody aż w tej przeciętności mistrzostwo
>>> ćwiczy. Ale przynajmniej teraz wiem, że to wynik zaniedbania
>>> środowiskowego. No zresztą, czego ja się innego mogłam spodziewać w
>>> tych swoich średnich stanach robotniczo-chłopskich. Ani twórczy nie
>>> jest (vide opowieści o dzieciach pozostawionych same sobie w pokoju),
>>> ani się specjalnie nie przepracowujemy wychowawczo.
>>> Czy taki sobie nie może pozostać zwykłym przeciętniasem?
>>
>> Qra mój Maciek jest nieprzeciętny, ale w druga stronę. Wszystko robi na
>> opak. Przypuszczam, że sporo będę nad nim musiała popracować, żeby szedł
>> rytmem innych dzieci. Jest tak zamotany, że żadne teorie do niego nie
>> pasują. ŻADNE.
>
> O!
> Sylwia mnie już trochę podjudziła, ale mało. A teraz widzę, że temat
> jednak rozwojowy jest.
Dawaj, pocieszę się, że nie nie jestem odosobniona.
--
Paulinka
|