Data: 2004-06-20 22:00:29
Temat: Re: OT Zasilki
Od: Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Grzegorz Janoszka wrote:
>>Co do lekarzy to zaczyna się robic lepiej, mogą sobie pojechac leczyć za
>>granicę, za chwilę unijne kasy zdrowotne wpadna (podobno już zaczeły to
>>robic)
>>na pomysl ze mozna leczec w polsce za 1/10 kosztów co w ich kraju. Zacznie
>>się ruch w dobrą stronę.
>>Szkoda że wtedy pieniacze strażnicy polskosci zaczną krzyczeć o
>>przejomowaniau służby zdrowia przez obcokrajowców.
>>I wymyślą jakiś durny przepis.
>
> Wejdź na polityka.onet.pl i poczytaj o ucieczce lekarzy. Za kilka lat w
> ilości lekarzy na 1000 mieszkańców będziemy na samym końcu Europy razem
> z Rumunią i Albanią.
Bzdury wypisują. Lekarzy nie tracimy dlatego, że uciekają za granicę,
ponieważ zagranica chce od nas lekarzy najlepiej z II st. specjalizacji,
a tacy są już zazwyczaj świetnie ustawieni (nie tylko) finansowo w
Polsce i wcale się nie palą do wyjazdów. Poza tym trzeba znać co najmnej
przyzwoicie język kraju, do którego się chce jechać, a znajomość języków
niestety nie jest domeną polskich >40-latków (młodszych zresztą też nie,
jeśli wierzyć sondażom). Ci, co języki znają i chcieliby jechać, to
młodzi po stażu, którzy nie mogą się w Polsce załapać na rezydenturę czy
specjalizację, a takich z kolei nie chcą na Zachodzie. I tacy młodzi
lekarze, którzy nie mogą pracować w zawodzie ze względu na coraz głupsze
przepisy z MZiOS (np. w pogotowiu mogą jeździć tylko lekarze z min. I
st. spec., a najlepiej z II -- a chętni do jeżdżenia są tylko lekarze
bez specjalizacji, bo to dla nich sposób, żeby dorobić do groszowej
pensji), odchodzą do innych zawodów i albo liczą, że prędzej czy później
gdzieś się załapią, albo na zawsze zmieniają zainteresowania. Za kilka
lat nie będziemy mieli mniej lekarzy, będziemy mieli tragicznie mniej
specjalistów. Ale nie zagranica jest winna, a lobby lekarskie, które
robi wszystko, żeby ograniczyć liczbę specjalizacji i rezydentur, żeby
młodzi nie rośli im na konkurencję. Bo wbrew temu, co się mówi lekarze
wcale tak źle nie zarabiają. Młodzi owszem, 900 zł na rękę plus ew.
dyżury, chociaż zwykle jest więcej chętnych, niż dyżurów. Natomiast
lekarze z "dwójką" zarabiają zwykle od kilku (na państwowym) do
kilkunastu (na państwowym + w swoich prywatnych gabinetach) tysięcy
złotych miesięcznie.
Pozdrawiam,
Karola
|