Grzegorz Janoszka wrote:

>>PS. Zaraz po studiach absolwent studiów medycznych nie ma prawa
>>wykonywania zawodu. Jesteś pewien, że pojechała pracować jako lekarz? :>
>
> Napisałem wyraźnie, czego nie przeczytałaś w calej swej złośliwości, że
> odbyła tam coś w rodzaju stażu czy szkolenia albo przygotowania, ale
> trwało to o krócej niż polski staż i było porządnie płatne.
> A chodzi o Nową Zelandię, żeby nie było niedomówień.

Przy całej mojej złośliwości znam się cośniecoś na specyfice studiów
medycznych i zawodu lekarza. Żeby mogła pracować jako lekarz musi mieć
_nostryfikację_ dyplomu, czyli trzystopniowy egzamin, odpowiednik
niedawno wprowadzonego polskiego LEP-u, trwa wiele miesięcy.
"Czteromiesięczne coś w rodzaju stażu czy szkolenia"... Dobre, miodne,
ale chyba ktoś Cię okłamał.

Zresztą, sam zobacz
http://www.greenpointschool.com/html/nostryfikacja_d
yplomu_lekarskiego.html
W Nowej Zelandii obowiązują podobne zasady, co w USA, bo tak się akurat
złożyło, że mój TŻ był zainteresowany nostryfikacją dyplomu lekarza
właśnie w NZ i swego czasu (2 lata temu) sprawdzaliśmy warunki. A w
tekście zwróć uwagę na:
"Osoby, którym proces uzyskania prawa do pracy w zawodzie lekarza w tym
kraju wydaje się zbyt długi, mogą rozpocząć na nowo studia medyczne
(...). Studia trwają 3 lata (...)"


Pozdrawiam,
Karola