Marcin E. Hamerla:

> O, wlasnie. Ja odstawilem rowniez calkiem cukier. Do mojej owczesnej
tego akurat odstawiać nie musiałem, bo nie używam cukru do kawy i
herbaty od lat. Tylko ten cukier w koli i podobnych daje w pupę.

> pracy zaczalem zabierac w sumie wiecej jedzenia (kilka kanapek,
> jogurt, jablko, kalarepa, jajka, ogorki kiszone, itd), aby nie miec
> pokusy do kupowania batonikow i aby, po powrocie do domu, nie rzucac
> sie na obiad. Porcje obiadowe mocno zredukowalem.
też tak robię. Mam co prawda stołówkę w pracy, ale jest ona klasy
PRLowskiej.

>
> Mi wystarczy te 80 kg (1.85) ;--).

mi wystarczyłby wynik dwucyfrowy, ale do niego brak mi jeszcze tych
5-6kg (znaczy mam ich za dużo).

Waldek