Data: 2004-03-25 12:55:10
Temat: Re: [OT] dot. aborcji
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 25 Mar 2004 13:45:54 +0100, Artur Czeczko wrote:
> Pogrzeb jest to - z teologicznego punktu widzenia - głównie modlitwa
> o zbawienie człowieka. Gdy człowiek jeszcze nie zdążył nagrzeszyć,
> to nie ma potrzeby modlić się o jego zbawienie.
> Odprowadzenie na cmentarz ciała zmarłego 2-letniego dziecka
> to również - w ścisłym sensie - nie jest pogrzeb.
>
> Tak off-topic, na marginesie...
Naprawdę?...
Czy grzeszy ten, co wie, że grzeszy, czy również ten, co nie wie?...
Niestety nie jestem na bieżąco z prawem kanonicznym, ale jak to jest w
takim razie z tym grzechem pierworodnym?...
Kiedyś wpadła mi w ręce książeczka rozpowszechniana w pewnym kościele
(wyznania rzymsko-katolickiego dotycząca sakramentów - m. in w sytuacji
sali porodowej. Napisane tam było, że jeśli płodowi grozi śmierć w
czasie porodu, trzeba szybko wziąć jakąś strzykawkę, nabrać do niej wody
święconej i wprowadziwszy ją do dróg rodnych kobiety i zwilżyć nią
główkę płodu, dopełniając tym samym sakramentu chrztu, aby nie odbierać
nienarodzonemu możliwości zbawienia.
Niestety książeczki nie mam, więc nie jestem w stanie podać żadnych
szczegółów, a i pamięć może mnie nieco zawodzić (choć nie wydaje mi
się), ale czy to brzmi dorzecznie?...
Pisze to tylko po to, żeby wykazać do jakich niedorzeczności może
prowadzić konsekwentne stosowanie pewnego sposobu myślenia, absolutnie
nie po to, żeby dyskredytować jakąkolwiek religię czy też kogokolwiek
poniżać. Możliwe, że ta książeczka nie była zatwierdzona przez
odpowiedznie władze kościelne i nie ma nic wspólnego z oficjalną
wykładnią Kościoła, ale IMHO warto było o tym wspomnieć...
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at onet pl)
*Life is too complex for oral communication*
|