Data: 2003-01-10 15:44:43
Temat: Re: OT głoduj?ca Afryka
Od: "boniedydy" <b...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Andrzej Garapich <gara@_WYWAL_TO_plusgsm.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
> Wiem, wiem... Ale teza, że kraje są kraje bogate są bogate, gdyż
> wykorzystują biedne, a biedne są wykorzystywane przez bogate jest
> IMHO bardzo błędną opinią.
Nie nie, tak nie pisałam. Niemniej jednak handel nie jest urządzony
sprawiedliwie. Bariery handlowe nie pozwalają krajom biednym eksportować do
krajów bogatych, a w dodatku dotowany import żywności z Zachodu pogarsza
warunki gospodarowania w krajach biednych. Parę miesięcy temu było głośo o
tego rodzaju problemac.
Masz rację, że tu nie miejsce na taki
> wątek, ale biedotę kraje biedne zawdzięczają głównie sobie samym
> i psychicznie chorym dyktatorom, niż czasom kolonialnym. I świat
> bogaty jest dlatego właśnie bogaty, że zajmuje się sobą - i może
> dzięki temu pomagać niektórym biedniejszym - ale na pewno
> nie może wyżywić całej biednej ludzkości.
Pełna zgoda.
(ciach)
>
> >Nie. Dozywiac i jednocześnie pomagać w rozwiązywaniu problemu od podstaw.
> >Przestać dożywiać tak szybko, jak tylko to będzie mozliwe.
>
> :-) IMHO to co napisałaś, to się po prostu wyklucza. Albo pomagamy,
> albo dożywiamy. Robienie i tego - i tamtego jest niemożliwe i jest
> mydleniem oczu: jak można dawać wybór głodnemu:
> masz tu zupę za darmo, albo idź i sobie na nią zapracuj. A potem
> się dziwić, że wybrał zjedzenie gotowej zupy.
Dozywianie jest podtrzmaniem życia. Nie widzę możliwości, żeby ktoś konający
z głodu wstał i sobie zapracował na zupę. Mówię cały czas o dozywianiu
umierających z głodu, a nie o dożywianiu głodnych. Jest ono konieczne, żeby
ci ludzi emogli rozpocząć jakąkolwiek aktywnosc. IMHO to, co napisałam,
łączy się.
bonieddy
|