Data: 2003-04-08 11:10:59
Temat: Re: OT i cala smutna prawda :(
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 8 Apr 2003 12:43:46 +0200, Paweł Niezbecki
<t...@p...neostrada.pl> wrote:
>Po pierwsze, nie można sprowadzać moich intencji do "demaskowania niecnych
>zamiarów" Alla. Zapytałeś o przyczynę mojej niechęci do niego. Te przyczyny
>się nie zmieniły od ponad dwóch lat
I właśnie próbuję dociec tych przyczyn.
>ich krystalizowanie się właśnie poprzez lekturę archiwum. Być może wcale nie
>zobaczysz "niecnych zamiarów" Alla tylko moje przewrażliwienie lub mylne
>interpretacje, co nie znaczy, że nie wierzę, że zobaczysz przynajmniej tego,
>że miałem i mam zasadne powody go nie lubić.
Rozumiem, że celem przeglądania archiwum miałoby by wprowadzenie
zainteresowanego (np. mnie) w "klimat" waszych relacji. Przyznam, że
byłbym bardziej usatysfakcjonowany bardziej bezpośrednią artykulacją
przyczyn Twojej niechęci do niego. W archiwum widać mniej więcej to,
co w aktualnych waszych postach. Czyli - jak dla mnie - niezbyt wiele.
Nie wykluczam, że jestem wyjątkowo mało spostrzegawczy.
>A sam wybór wątków?
>
>Oczywiście wybrałem je najuczciwiej, jak umiałem, jako wątki duże i bardzo
>duże (obejmujące w sumie chyba tysiące postów), w których wystąpiły ostre
>różnice zdań pomiędzy Allem, mną, Dorrit i cbnetem, ponieważ takie właśnie
>wątki mogą dać wgląd w rozwój wzajemnych relacji. (Wątki z okresu I - V
>2001 - początki mojej obecności na grupie - jako Paulo /taki okres na razie
>przejrzałem szukając "kamieni milowych" - w maju nastąpiło u mnie
>przesilenie, ówczesne apogeum narastającego konfliktu z cbnetem, zmiana
>nicku na Saulo i próba trochę lżejszego traktowania spraw z mojej strony/).
No właśnie. Bardzo dobrze widać tam Twoje konflikty z cbnetem i
Dorrit. Przyczyny Twojej niechęci do nich są dla mnie zupełnie
zrozumiałe (zwłaszcza, że osobiście doświadczyłem ich niezbyt miłych
cech charakteru). Z Allem sytuacja wygląda inaczej: niczego się nie
dowiedziałem.
>Równie dobrze można powiedzieć, że demaskuję w nich samego siebie, bo wcale
>nie ukrywam wątków, w których mnie poniosło, w których być może zareagowałem
>przesadnie ostro itp, itd.
OK. Nie traktuj mojej uwagi o "demaskowaniu" w kategoriach zarzutu.
>Najlepiej byłoby oczywiście przeczytać wszystkie wątki i zachęcam do tego,
>ale sam prosiłeś o wybór (z uwagi na ich wielką liczbę), podobnie jak
>wcześniej Tycztomek (szkoda tylko, że ich nie doczytał - zanim All nie
>wyprowadził go z równowagi).
A może - tak, jak ja - nie znalazł w tych wątkach niczego
inspirującego?
--
Krzysiek
|