Herbatka wrote:
> Nie, to ty jestes w bledzie - i przeczytaj co jest napisane w usenecie -
> najlepiej ze zrozumieniem slowa "rozmawiac". I prawde mowisz, o
> zaklimatyzowaniu sie - jak tu troche pobedziesz, to zobaczysz, ze rupa ma
> stalych bywalcow i bynajmniej nie umiera smiercia naturalna z tego powodu

Porozmawiac, bardzo prosze - ale na tej akurat grupie rozmawiamy glownie o
kuchni. Jak sie ma do tego przedstawianie sie? To swiadczy o kulturze
osobistej albo raczej podejsciu do internetu jako takiego. Przeciez
przedstawiajac sie mozna napisac: 'Aloha! Jestem z Marsa, mam 321 lat.'.
Czy to jest istotne? Gbur tez moze swietnie gotowac i sie na tym znac.

Mnie uderzylo to, ze zurawinka odeszla. W duzej mierze za sprawa stalych
bywalcow. Czy tak ma wlasnie byc?

> parafrazujac to, co napisales, nie podoba ci sie bojkot, nie musisz tu
> pisac ;-) a mowiac powaznie - bedziesz zadowolony jesli nagle, takiemu
> gburowi
> nikt nie bedzie odpowiadal na jego pytania ? to znowu bedziemy slyszec,
> ze grupa jest nieprzyjenma, bo nie odpowiada na pytania.

Jak sami nie napiszemy, to nie bedziemy slyszec :) Powinnismy nie
odpowiadac, bo wtedy gbur sie po prostu wyniesie bez slowa.

Pozdrowienia
Jarek