Data: 2002-02-04 18:17:47
Temat: Re: [OT] kulinarne sny
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
asia wrote:
>
> "Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl> wrote in message
> news:a3ln67$k8i$2@news.tpi.pl...
> > Jakies czas temu snilo mi sie
>
> Ha! Temat trafil mi jak najbardziej. Kilka dni temu snilo mi sie, ze wraz z
> kilkoma jeszcze odobami (z pl. rec.kuchnia) zostalam zaproszona na obiad
> wydany przez Magdalene Bassett. Obiad podano w domu moich dziadkow (w malym
> mieszkaniu slaskiego familoka). Wszyscy siedzielismy przy stole i
> delektowalismy sie. Magda miala czarne, proste i dlugie wlosy - tak jak ja
> sobie kiedys wyobrazalam, zanim zobaczylam jej fotki. Na obiad byla zupa
> pomidorowa, ale nie taka typowo polska, tylko podobna do zupy wloskiej
> podanej kiedys przez Wkn, z kawalkami pomidorow. Potem kotlet schabowy i
> ziemniaki puree (we snie to bylo COS!) Ja juz drugiego dania nie jadlam,
> poniewaz czekalam na makowiec, ktory mial byc na deser. A Magda wziela
> kawalek makowca - takiego na cienkim kruchym spodzie i z gruba warstwa maku
> i kruszonka na wierzchu - moj ulubiony, wrzucila go do szklanki z woda
> mineralna i pila ten napoj przez slomke !!! To bylo niby takie amerykanskie
> :-) Luuuudzie, ale sny ...
> Asia
Ja tez chce miec takie sny. Kiedys na Halloween bylam przebrana w czarna
peruke z dlugimi wlosami i wygladalam zupelnie inaczej, nikt mnie nie
poznawal. Tymczasem musze poeksperymentowac z tym makowym drinkiem -
troche mi to wyglada na "kompot", gdzie tam Amerykanie by na taki
genialny pomysl wpadli.
A przedwczoraj zrobilam ciasto cytrynowe z makiem, moze jakos gdzies
wylapalas moje mysli o tym ciescie, bo ladnie wyszlo - mysli to jak fale
radiowe, uchodza w przestrzen i lataja naokolo ziemi az je ktos wylapie.
A pomidorowa to lubie, oj lubie, najbardziej z makaronem nalesnikowym.
Magdalena Bassett
|