Dnia 2004-11-30 12:02:08 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *mips* skreślił te oto słowa:

>> Tak jak zwykle przeklinam swoje kręcone włosy (bo prawie nic się
>> z nimi nie da zrobić), tak za to, że mi pozwalają nie myć się
>> codziennie je uwielbiam :]
>
> No coś Ty! Można je
> a) związać
> b) upiąć
> c) zostawić rozpuszczone

Ale ilośc fryzur do wersji c) jest bardzo ograniczona - co mnie najbardziej
boli.
Nie może być żadne fiu-bździu, bo muszą być perfekcyjnie wycieniowane.
Nie można mieć grzywki - bo kręcone włosy im krótsze tym bardziej się
skręcają, wiec się wygląda nieszczególnie.
Rozprostowanie ich zajmuję więcej czasu niż przygotowanie wykwintnego
obiadu, a efekt i tak ma sie szanse utrzymac jak nie ma wilgoci w
powietrzu...
Naturalnie kręcone - zwykle są przesuszone, i mimo inwestowania w odzywki i
nawilżacze koszmarnych pieniędzy nigdynie osiągnie się stanu idealnego
nawilżenia :[


> i zawsze będą dobrze wyglądać. Włosy kręcone są ozdobą same w sobie,
> więc zastanawiam się, czy znów nie pokusić się o trwałą.

Plus dla nich - że rzeczywiscie jak się chce dobrze w nich wyglądać to nie
trzeba rano na to poświęcać godziny (przynajmniej ja nie muszę, bo myję
włosy wieczorem, a nie rano;]).
I Ty, masz wybór - możesz mieć albo proste, albo kręcone, a ja jestem
skazana na moje spręzynki :]
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.