Data: 2006-02-06 21:41:44
Temat: Re: OT - patelnie; było: RE: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Marchewka" <M...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lozen" <i...@n...spam.hotmail.com> napisał w
wiadomości news:ds8eto$kb7$1@inews.gazeta.pl...
> A wiesz ze ja o tym wiem dzieki... Nixe? Dawno gdzies jakas dyskusja byla
> na temat zmywarek i Maja o tym wspomniala.
No, ładne kółeczko... :-)
> Wtedy mialam jeszcze teflonowe patelnie i rondelek, i jakos na
> niesmiertelne sie nie zapowiadaly, zwlaszcza przy myciu ich w zmywarce ;)
Jezu, jak dobrze, że czytuję takie bzdury także, jak ten wątek (bez
obrazy) - dzięki temu tknęło mnie, coby sprawdzić, czy moje paletachy można
myć w zmywarce.
> Pozniej gdy Szymek mial problemy z niskim poziomem zelaza odkrylam zeliwne
> i od razu ten teflon powyrzucalam.
> Zeliwna (nieemaliowana to patelnia na cale zycie ;) Z tej do pozywienia
> przedostaje sie wlasnie zelazo, akurat to wole od czasteczek teflonu ;)
Rozważałam żeliwne, jednak za ciężkie jak dla mnie (choć moje obecne też nie
za lekkie są)... Sądziłam też, że żeliwne są drogie, ale właśnie sprawdziłam
i okazuje się, że cena podobna do tych moich...
>> Kurka, zlew (nówka sztuka!) sobie zniszczę. ;-)
>
> No widzisz, jak pech to pech ;)
Chyba wymontuję... ;-)
I.
|