"Kronopio" <c...@g...katowice.pl> wrote in
news:bqvd46$6da$1@nemesis.news.tpi.pl:

> O tym dopieszczaniu bliżej można ?
> Żyć mi te trawy nie dają , wielkie i kwitnące.

Przygotowane miejsce, gleba, na lekkim wyniesieniu, co roku wiazane liscie,
zapatulana itd. I co roku niemalze cala pada. Nie chcialabym minac sie z
prawda, ale kwitla chyba tylko raz... (Ale jak to wygladalo....). Po ub.
zimie albo nie odbila, albo jakies pojedyncze piorko.

W kazdym razie moja Matus ma apsia na jej punkcie, w garazu rosnie 6
doniczek siewek z ub. roku, w 2004 ida do ziemi. Juz jest plan przygotownia
miejsca, odpowiedniego ocieplenia w ziemi i wogole. Podobnież wiara czyni
cuda, racjonalne argumenty sie nie przyjmuja, raporty z wymarzania moge
zdawac :-)


> Taka wydmuchrzyca piaskowa zmorą mnie dławi i kłosem męczy ,mam ją
> kilka lat i nigdy nie kwitła :-(

Zeby zakwitla, musi byc sucho, piaszczysto (piach gleboki), goraco (ful
slonce) i przede wszystkim podloze musi byc ubogie.
Jak jest troche tylko zyzniejsze, to ona lazi z luboscia klaczami
(kuonczami), ale nie zakwitnie. Przynajmniej tak wynika z tego, co widze po
ogrodkach :-)
Nie zapominaj, ze to roslina bialej wydmy :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.