Zowisia wrote:
> <i...@y...com> napisał(a):
> /.../
>> W ubieglym roku przywiozlam im z Londynu taka jakby poduszke-shiatsu
>> na prad. Ma 4 lub 5 programow od wibrujacego do stukajacego i
>> maszynka owa postawila na nogi moja babcie, bo po kilku miesiacach
>> ciezkiej choroby ledwo chodzila o lasce po domu a ta maszynka masuje
>> i poprawia krazenie. Polecam.
> -----
> Oooooo !! moje korzonki zareagowaly natychmiast
> tupiac i kwiczac z radosci na sam widok !!
> Izosow, skad sie bierze takie shiatsucuda
> i ile trzeba miec $$$ na to ??
> Prosze ew. na priv
> dzieki !!!

Publicznie :-) pliiiiiiiiiiiiizzzzzzzzzzzz
takze zainteresowana osobiscie
barbara




--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia